Za kogo nie przebierać się na Halloween? Jeffrey Dahmer odpada
Kostiumy na Halloween to poważna sprawa, ale i tu mamy kilka ograniczeń. Czemu nie należy się przebierać za Jeffreya Dahmera, osoby otyłe czy czarnoskóre?
Halloween już wkrótce i jeśli nie wybieracie się na żaden maraton horrorów do kina, to może spędzacie ten dzień na imprezie? Jeśli tak, to pewnie potrzebujecie halloweenowego kostiumu.
Podobne
- Jeffrey Dahmer i Halloween. Influencerka chciała przebrać dziecko za seryjnego mordercę
- Facet musi płacić za randkę? Rekompensata za drogi makijaż
- Mandzio nie zawalczy na Fame MMA 17? Internauci: "żałosne"
- Zapytali Korwina, za co przebrałby się na Halloween. Zaskoczył odpowiedzią
- Według Janusza Korwina-Mikke kobiety nie powinny być w polityce, bo tańczą na TikToku
Nie, to nie jest tak, że możemy się przebrać, za kogo tylko chcemy. Są pewne grancie, o których należy pamiętać. Tu znajdziecie kilka nieakceptowalnych przebrań na Halloween.
Jeffrey Dahmer i inni seryjni mordercy
Zaczniemy od czegoś, co już niestety powoli pojawia się w sieci. Mowa o kostiumach, które miałyby przypominać Jeffreya Dahmera. Ludzie zaczęli kupować jego okulary, pojawiły się – nawet wśród naszych influencerów – tutoriale na makijaż w stylu Dahmera.
Absolutnie żaden seryjny morderca nie powinien być rozważany jako dobry strój na Halloween. Tyczy się to i Dahmera, i Teda Bundyego. To, że niestety przez seriale i filmy zrobiliśmy z nich popkulturalne ikony, nie oznacza, że w prawdziwym życiu nie dopuszczali się makabrycznych zbrodni.
Przypominam, że Dahmer brutalnie zamordował 17 młodych chłopców, eksperymentował na nich i zjadał ich ciała. Jeśli ktokolwiek myśli, że przebieranie się za taką postać jest okej, to może niech przemyśli sprawę raz jeszcze i zastanowi się, czy takie zachowanie jest po pierwsze etyczne, po drugie jak wpływa na rodziny ofiar, które nadal żyją.
Jeffrey dahmer makeup look🫣
Moja kultura nie jest twoim przebraniem na Halloween
Przywłaszczenie kulturowe to też spory problem w kwestii pomysłów na halloweenowe kostiumy. Przypominam, że niczyja kultura nie jest i nie powinna być traktowana jako przebranie, chociażby ze względu na historie, jakich doświadczają/doświadczyły różne społeczności.
Jeśli więc myśleliście, że przebieranie się na Halloween za rdzenne ludności (o tym, czemu nie powinniśmy o nich mówić "Indianie" już pisaliśmy) i zakładanie pióropuszy jest okej, to może lepiej przemyślcie swoje kostiumowe plany. Kimona czy poncho też raczej nie są wskazanie.
Wiele z elementów kultury przez ich przedstawicieli noszone jest z dumą. Tymczasem używając ich jako elementu stroju na Halloween narażamy je na śmieszność.
Blackface nie na Halloween
Przebieranie się za osobę czarnoskórą, to też niezbyt dobry kierunek na Halloween. Tak, wiem, że w programie "Twoja twarz brzmi znajomo" osoby występujące często są wciąż malowane w taki sposób, by przypominały np. Bruno Marsa, ale blackface to dość spory problem, szczególnie dla osób czarnoskórych.
Chociażby dlatego, że przyczyniało się ono do dehumanizacji osób czarnoskórych, o czym trochę szerzej pisaliśmy, gdy mówiliśmy o mężczyźnie, który w ramach występu w "Mam talent" przebrał się za… wronę. Poza tym serio, czyjaś skóra to nie jest kostium...
Osoby transpłciowe, naziści i terroryści to nie kostiumy na Halloween
Niezbyt stosowne byłoby też np. przebieranie się za osobę transpłciową. Najprościej mówiąc dlatego, że to nie jest przebranie, tylko czyjaś tożsamość płciowa. Dodatkowo zazwyczaj takie kostiumy powielają stereotypy dotyczące takich osób i uderzają w społeczność LGBTQ+.
Tak jak w przypadku seryjnych morderców niezbyt rozsądne jest przebieranie się za nazistów czy terrorystów. To po prostu nie są kwestie, z których można sobie żartować w trakcie Halloween. Kolejną sprawą jest np., zakładanie nikabu - muzułmańskiej wersji hidżabu, która zasłania twarz. Dla jednych to może być zabawne, inni chcą w ten sposób nawiązać do organizacji terrorystycznej Państwo Islamskie. Ale tak naprawdę kończy się na przebraniu za reprezentantkę danej religii. To po prostu niesmaczne i szkodliwe.
Na Halloween nie przebieraj się za osobę grubą
Jeśli miałabym coś jeszcze dodać, to przebieranie się za osobę grubą może zostać uznane np. za fatshaming (przypominam sytuację z Anną Lewandowską). Do tego biorąc pod uwagę naszą świadomość dotyczącą zdrowia psychicznego, kostium z kaftanem bezpieczeństwa, który miałby imitować "osobę szaloną" też jest po prostu krzywdzący.
Tak, tak, ja wiem, że to tylko zabawa, ale zabawa się kończy, gdy czyjeś uczucia czy historia zostają wyśmiane lub zlekceważone. Na rynku jest naprawdę sporo sensowych kostiumów na Halloween i wystarczy czasem użyć odrobiny wyobraźni i empatii, by wyczuć, co jest stosownym kostiumem, a co nie.
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku