Twoje życie = Zoom? Uważaj, za kierownicą zamieniasz się w zombie 👹
Co drugi Amerykanin zamienia się w "Zoom zombie", kiedy siada za kierownicą samochodu tuż po tym, jak zakończył wideokonferencję. Co to oznacza? Dlaczego niepokoją odpowiedzi udzielane przez przedstawicieli Generacji Z? Przekonajcie się!
Pandemia totalnie zmieniła sposób, w jaki uczymy się, pracujemy, kontaktujemy z innymi ludźmi. Od marca 2020 roku większość interakcji społecznych odbywa się w formie zdalnej za pośrednictwem narzędzi do wideokonferencji jak Zoom, Teams czy Meets. O ile na początku pandemii styl życia na odległość był nowy i ciekawy, tak teraz marzymy o tym, aby wreszcie spotkać się ze sobą twarzą w twarz.
Podobne
- "Zoom fatigue" – zmęczenie wideokonferencjami. Jak sobie z tym radzić?
- Twórcy Instagrama zdają sobie sprawę, że aplikacja jest toksyczna dla nastolatków
- Zoom dysmorfofobia – gdy wideokonferencje wywołują kompleksy
- Ze smartfonowym zombie nie warto walczyć. Lepiej kupić mu trzecie oko
- Rodzice błagają Amazona o pomoc. Alexa utrudnia ich dzieciom normalne życie
Korzystanie z platform umożliwiających komunikację online jest fizycznie wyczerpujące. Uczestniczenie w ciągłych callach w pracy, w szkole, na uczelni przekłada się na zmęczenie oczu, spadek mobilności oraz poczucie przebodźcowania. Socjologowie stworzyli na to zjawisko naukowy termin. Zoom zombie jest osobą, która cierpi na "Zoom fatigue", czyli zmęczenie wideokonferencjami.
Gosia, nasza redakcyjna koleżanka, zdecydowanie zauważa negatywny wpływ Zooma na swoją koncentrację. – Podczas nauki nie mogę się skupić się na takim poziomie, jak rok temu przed rozpoczęciem nauki zdalnej – mówi Gosia, dodając: – Obecnie pełną uwagę jestem w stanie utrzymać przez mniej więcej kwadrans, a później moja koncentracja spada i ciągnie mnie do ekranu telefonu.
U Was jest podobnie?
Zmęczenie wideokonferencjami a kierowanie samochodem
Program szczepień postępuje na całym świecie, ale mimo to nadal wielu ludzi wciąż pracuje zdalnie i odczuwa skutki wirtualnego życia. Nie pozostają oni Zoom zombie jedynie wtedy, gdy pracują przed komputerem. Zmęczenie wideokonferencjami przenosi się do świata rzeczywistego i tutaj przechodzimy do sedna niniejszego artykułu, czyli wpływu home office na prowadzenie pojazdów.
Naukowcy z amerykańskiej firmy Wakefield Research w dniach 12-17 marca 2021 roku przeprowadzili badanie na grupie 1819 Amerykanów posiadających prawo jazdy. Wyniki są bardzo niepokojące. 54% badanych ma problem ze skupieniem się na prowadzeniu pojazdu. 62% badanych deklaruje, że dźwięk połączenia lub SMS-a sprawia, że chcą sięgnąć po swój telefon.
– COVID-19 zmienił sposób, w jaki wchodzimy w interakcję z naszym pojazdem – powiedział Alex Tim, prezes firmy zlecającej motoryzacyjne badanie (źródło: "Business Wire"). – Nagle przenieśliśmy się do środowiska wirtualnego, przez co nasza zależność od technologii dramatycznie wzrosła. Rozproszenie sprzed ekranu komputera przenosimy na rozproszenie w swoich samochodach.
Generacja Z – najbardziej rozproszone pokolenie kierowców?
Zdecydowana większość Amerykanów (68%) używa smartfonów podczas wykonywania wielu zadań jednocześnie (ang. multitasking), do czego w największym stopniu przyznają się przedstawiciele generacji Z (87%) oraz milenialsi (88%) (źródło: "Business Wire").
Ta zależność od technologii przekłada się na zachowania na drodze. Niemal dwie trzecie amerykańskich kierowców (64%) deklaruje, że sprawdza telefon w trakcie prowadzenia samochodu. Co drugi kierowca używa smartfona za kierownicą raz na 30 minut, a co czwarty robi to raz na 15 minut.
Najbardziej rozproszeni w trakcie jazdy samochodem są przedstawiciele generacji Z, spośród których aż 61% zadeklarowało, że korzysta z telefonu za kółkiem. Prawie 1 na 3 kierowców (30%) uważa, że może bezpiecznie prowadzić samochód przy jednoczesnym korzystaniu z telefonu. Tak niepokojącymi poglądami najczęściej wyróżniają się przedstawiciele pokolenia Z (50%) i milienialsi (42%).
Jak sobie radzić ze zmęczeniem wideokonferencjami?
Ponownie oddaję głos redakcyjnej koleżance, która dzieli się swoimi pro-tipami, jak sobie radzić z "Zoom fatigue". – Dla mnie sprawdzonym sposobem jest nie patrzeć się w ekran smartfona i komputera co najmniej dwie godziny przed snem – tłumaczy Gosia. – Dzięki temu łatwiej się relaksuję. Wszystkim uczniom polecam także, aby przerw pomiędzy zajęciami nie spędzali wgapieni w ekran smartfona.
Sprawdźcie, dlaczego warto zadbać o swoje zdrowie i zapisać się na kontrolne badania.
Popularne
- To oni pozwali Sylwestra Wardęgę. Lista jest bardzo długa
- W 12 godziny spała z 1000 facetów. Onlyfansiara twierdzi, że pobiła rekord
- Dubajska czekolada trafiła do Żabki. Limitowana i ekstremalnie droga
- AI Iga Świątek wali szoty w reklamie pubu Mentzena. Będą pozwy?
- "Fazolandia" sprzedana. Koniec marzenia słynnego youtubera
- Jelly Frucik spał z Wojtkiem Golą? Żaden 20-stronnicowy dokument tego nie wymaże
- Dawid Podsiadło z AliExpress. Hubert jak Maciej Musiał - też posprząta mieszkanie
- Merch Drwala 2025 nadchodzi. Trzy daty, które lepiej zapamiętaj
- 19 stycznia krytyczną datą dla TikToka. MrBeast zabrał głos