"Świecące mandarynki" przerażają ekspertkę. Nowy hit TikToka
Trendy w internecie zmieniają się w zawrotnym tempie. Początek nowego roku to rosnąca popularność "świecących mandarynek" lub "mandarynek z Marsa". Dlaczego jest to niebezpieczne? Odpowiedzi udziela prof. Katarzyna Siuzdak.
Mandarynki są owocami, które kojarzą się ze świętami Bożego Narodzenia. Od dekad stanowią nieodłączny element stołu podczas spotkań rodzinnych. Podczas gdy część Polaków zjada mandarynki z przysmakiem, inni używają ich do pirotechnicznych zabaw. Niemożliwe? A jednak. TikTok został opanowany przez nowy trend o nazwie "świecące mandarynki" lub "mandarynki z Marsa".
Podobne
- "Jestem w Stegnie na plaży". O co chodzi? Dlaczego Stegna przejęła TikToka?
- Spirytus challenge. Nowy trend na TikToku. Boli od samego oglądania
- Bill Gates czy AI? Nowy projekt miliardera sensacją TikToka
- Czy Chiny szpiegują przez TikToka? USA chce zakazać TikToka urzędnikom
- Friz zapłacił Gosi Dziedzic, autorce piosenki o Stegnie! Ile?
Czym są "świecące mandarynki"? Sama nazwa trendu wskazuje, że chodzi o to, aby mandarynki się świeciły. Można to zrobić w prosty sposób. Wystarczy wetknąć zimne ognie w owoc i podpalić. Gdy iskry dochodzą do mandarynki, ta rozświetla się od wewnątrz. Dla niektórych nabiera koloru czerwonej planety Mars, stąd nazwa "mandarynki z Marsa".
"Świecące mandarynki" są niebezpieczne?
"Mandarynki z Marsa" wzięła na tapet prof. Katarzyna Siuzdak z Instytutu Maszyn Przepływowych PAN w Gdańsku: - Po pierwsze, szkoda mandarynki. Po drugie, niestety niektórzy potem się chwalą, że ją zjedli. Po trzecie, należy zachować szczególną ostrożność - wyjaśnia propagatorka nauki w filmie edukacyjnym na Instagramie.
Niebezpieczeństwo świecących mandarynek polega na tym, że zimne ognie spalają się w temperaturze ponad 1000 stopni Celsjusza. Mogą więc uszkodzić wzrok, o co nietrudno w przypadku dzieci, które chcą obserwować eksperyment z bliskiej odległości.
Ostrzega przed "mandarynkami z Marsa"
Niektórzy domorośli pirotechnicy przyznają się do tego, że zjadają owoc po wypaleniu zimnych ogni. To również jest niebezpieczne dla zdrowia. W "mandarynkach z Marsa" znajdują się szkodliwe substancje chemiczne (np. bar czy stront). Spożycie ich może skutkować zatruciem pokarmowym. Z kolei odpalanie zimnych ogni najlepiej przeprowadzić na otwartej przestrzeni. Dzięki temu ograniczymy wpływ substancji uwalnianych podczas spalania.
Źródło: stylzycia.radiozet.pl
Popularne
- "POLSKA GUROM" - Przemek Kucyk zgłasza się na Eurowizję. To jego topka polskiej (pop)kultury
- Nudna reklama Friza i Wersow. Recenzja "Friz & Wersow. Miłość w czasach online"
- Bagi na liście Forbes 30 under 30. Znalazł się tam szybciej od Friza
- Polka zmarła na egzotycznej wyspie. Miała 27 lat i żywiła się wyłącznie owocami
- Taki przyjaciel to skarb? Patec wpłacił gigantyczną kaucję za OjWojtka
- Antyki, czyli kuchnia babci na TikToku. Wywiad z ikonicznym twórcą
- Fotograf oskarżył Jeleniewską o kradzież zdjęcia. "To jest po prostu patologia"
- Nikita i Cameraboy rozstali się? Mocny statement krąży w sieci
- "On się zaraz oświadczy". Young Leosia zaskoczona Kacprem Błońskim