Sąd pozwolił szkole na karanie uczniów PRĄDEM. Rodzice są zadowoleni
Szkoła w Massachusetts (USA) wygrała rozprawę o stosowanie terapii elektrowstrząsowej u uczniów z niepełnosprawnością umysłową. Placówka uważa to za dobry sposób na radzenie sobie z agresywnymi lub samookaleczającymi się dziećmi i dorosłymi.
Jeśli po przeczytaniu nagłówka tego artykułu zastanawiacie się, czy cofnęliśmy się do mroków średniowiecza, to uprzejmie wyprowadzę Was z błędnego wrażenia. Mówimy o współczesnych czasach i kontrowersyjnych praktykach, które mają miejsce w Centrum Edukacyjnym Sędziego Rotenberga w Stanach Zjednoczonych – jest to szkoła dla uczniów (dzieci i dorosłych) z niepełnosprawnościami rozwojowymi.
- Chciała mieć włosy jak Wersow. Dostała traumę i voucher na otarcie łez
- Willow Smith wyznała, że jest poliamoryczna. "Wolność to podstawa"
- 17-latka z deformacją twarzy uczy, że wygląd nie definiuje tego, kim jesteś
- Naomi Osaka tłumaczy, dlaczego troska o zdrowie psychiczne zawsze powinna wygrać
- Twórcy Instagrama zdają sobie sprawę, że aplikacja jest toksyczna dla nastolatków
Afera dotyczy tego, że szkoła jako jedyna placówka w USA stosuje terapię elektrowstrząsami u agresywnych i samookaleczających się uczniów – donosi portal "Insider". W marcu zeszłego roku Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) zakazała szkole używania urządzeń do rażenia prądem w terapii. Jednak teraz federalny sąd apelacyjny orzekł, że placówka może stosować leczenie elektrowstrząsami.
Szkoła jest zadowolona, że można razić uczniów prądem
Z orzeczenia wymiaru sprawiedliwości zadowoleni są zarówno wychowawcy, jak i rodzice dzieci uczęszczających do placówki. – Dzięki temu leczeniu nasi mieszkańcy nadal mogą uczestniczyć we wzbogacających doświadczeniach, cieszyć się spotkaniami z rodziną, żyć bezpiecznie i w wolności od samookaleczania i agresywnych zachowań – czytamy w oświadczeniu, które wydała szkoła.
Terapia elektrowstrząsami w ogniu krytyki
Praktyki stosowane przez szkołę skrytykowali działacze na rzecz osób z niepełnosprawnościami i ONZ, które kilka lat temu orzekło, że terapia elektrowstrząsami jest równoznaczna z torturami.
Laurie Ahern, przewodnicząca Disability Rights International, powiedziała dla "The Guardian", że: – Pomysł używania elektrowstrząsów do torturowania dzieci został uznany za nierozsądny na całym świecie.
Według "Massachusetts News", Centrum Edukacyjne Sędziego Rotenberga leczy ponad 300 osób, z których 55 jest zatwierdzonych do terapii elektrowstrząsami.
Video shows student being shocked
- Czarnek zastąpi naukę o zdrowiu psychicznym strzelaniem? Posłowie alarmują
- Pokolenie Z czuje wypalenie zawodowe. Co trzecia osoba gotowa rzucić pracę
- Telefon zaufania dla mężczyzn to ważna inicjatywa, bo przypomina: "Proszenie o pomoc jest męskie"
- Historia hejtu na Millie Bobby Brown pokazuje, ile nienawiści kryje się za "Stranger Things"
- Ukradła puszkę z napiwkami. Teraz prosi fanpage, żeby usunął nagranie z monitoringu ( ͡ʘ ͜ʖ ͡ʘ)
- Japończyk wydał 67 tys. złotych, żeby wyglądać jak PIES
- Warto wiedzieć więcej o ubezpieczeniach społecznych. One udowodniły, że wiedzą wszystko
- Uczniowie chcieli bawić się do piosenek o SEKSIE i NARKOTYKACH na balu ósmoklasisty? Internauci oburzeni
- Elliot Page o swojej transpłciowej postaci w "The Umbrella Academy": "Jestem dumny"
- Zdjęcia smartfonem – jaki jest twój styl?
- Roland Garros: Zheng Qinwen dostała okresu. Internet się z niej wyśmiewa i radzi brać no-spę
- Spytaliśmy sztuczną inteligencję o 15 ważnych rzeczy o świecie, ekologii i Polsce
- Fagata o krytyce: "Wyciągnijcie kija z d*py, to może się w końcu załatwicie porządnie"