Rząd Tuvalu przeniesie państwo do metaverse. To skutek zmian klimatu
Tuvalu to wyspiarskie państwo na Oceanie Spokojnym. Grozi mu zatopienie przez rosnący poziom mórz i oceanów. Rządu Tuvalu w obliczu egzystencjalnego zagrożenia zapowiedział, że odtworzy cały kraj w wirtualnym świecie w metaverse.
Simon Kofe jest ministrem sprawiedliwości, komunikacji i spraw zagranicznych Tuvalu. Polityk wygłosił przejmujące przemówienie do przywódców światowych podczas 27. konferencji ONZ w sprawie zmian klimatu (COP27). Tuvalu zamierza stworzyć swoje lustrzane odbicie w metaverse, bo tylko w ten sposób będzie mogło istnieć na Ziemi w niedalkiej przyszłości.
Podobne
- Nietypowy protest aktywistów. Padają na ziemię jak nieżywi
- Kryzys klimatyczny a konflikty zbrojne. Szokujący raport
- Tajna broń z pożarami w Kalifornii. Meczy, daje mleko i zapobiega ogniowi
- Koniec grillowaniem na świeżym powietrzu? Winne zmiany klimatyczne
- Gen Z o zmianach klimatu. "Polityka klimatyczna w Polsce... nie istnieje"
Tuvalu zniknie ale trafi do metaverse
Tuvalu składa się z dziewięciu wysp, które zamieszkuje ok. 12 tys. osób. Państwo położone jest w połowie dystansu między Australią a Hawajami. Kraj od dawna odczuwa skutki zmian klimatu i rosnącego poziomu wód. Podczas przypływu nawet 40 proc. okręgu stołecznego Tuvalu znajduje się pod wodą. Według szacunków, do końca XXI wieku kraj całkowicie zniknie pod powierzchnią Pacyfiku.
- Tuvalu może być pierwszym państwem na świecie, który będzie istniał wyłącznie w cyberprzestrzeni. Jeśli jednak ocieplenie klimatu będzie nadal postępować w niekontrolowany sposób, nie będzie to ostatni kraj, który zdecyduje się na to rozwiązanie - powiedział Kofe podczas COP27. Metaverse to rozszerzona wirtualna rzeczywistość, do której można się "przenieść" za pomocą gogli VR.
Tuvalu turns to metaverse as rising seas threaten existence
Tuvalu pierwszym państwem, które przenosi się do metaverse
Kofe w celu zobrazowania swoich słów nagrał przemówienie na tle odtworzonej cyfrowo wyspy. Minister wyraził żal, że inne państwa nie zrobiły wystarczająco wiele, aby zapobiec zmianom klimatu. Polityk już podczas poprzedniej konferencji COP26 przykuł uwagę mediów. Wówczas zwrócił się do przywódców, stojąc po kolana w oceanie, aby pokazać, że to on i jego rodacy cierpią przez zmiany klimatu.
Chcemy nie tylko nadal istnieć jako państwo, ale ponadto ocalić naszą kulturę, wiedzę i historię w cyberprzestrzeni.
Kofe chciałby, aby obywatele Tuvalu na emigracji mogli spotykać się w metaverse na terenie odtworzonych 1:1 wysp. W ten sposób wyspiarze zachowaliby wspólny język, normy i zwyczaje, nawet jeśli wyjadą tysiące kilometrów dalej do innego miejsca na świecie.
Rząd Tuvalu chce, aby państwo zachowało suwerenność. Dyplomacja Tuvalu już teraz próbuje uzyskać od międzynarodowej społeczności zapewnienie, że kraj zachowa granice morskie na dotychczasowym obszarze - włącznie ze znajdującymi się na nich zasobami, nawet jeśli spełni się najczarniejszy scenariusz i wyspy znikną pod wodą.
Zreplikowanie państwa w metaverse tylko pozornie brzmi jak pomysł rodem z "Cyberpunk 2077". Historia najnowsza zna podobne przypadki. W 2021 roku stolica Korei Południowej Seul i wyspiarski kraj Barbados ogłosiły, że otworzą swoje siedziby w metaverse, aby świadczyć usługi administracyjne i konsularne.
Źródło: Reuters
Popularne
- Znamy przyczynę śmierci sowy Duolingo. Dua Lipa opłakuje ptaka
- Stuu został pobity? Szokujące nagranie obiegło internet
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Żugajki na tropie nowego partnera Julii. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- Kotolga jest viralem na TikToku. Kim jest i co o niej wiadomo?
- Powstał tłumacz z polskiego na deweloperski. "Zrozum groźne gatunki"
- Sprawa korepetytora trafiła do Rzeczniczki Praw Dziecka. Co dalej?
- Damiano David wystąpił w Polsce. Zagrał nowy kawałek
- Jak pachną perfumy Skolima BEBECITA? Ekspert zabrał głos