Mała Syrenka

Reżyser "Małej Syrenki": Kolor skóry nie ma znaczenia

Źródło zdjęć: © YouTube
Anna RusakAnna Rusak,22.12.2022 18:00

W filmie Roba Marshala pt. "Mała Syrenka" główna postać grana jest przez Halle Bailey, która jest czarnoskóra. Głos w sprawie awantury o kolor skóry fikcyjnej postaci zabrał reżyser filmu. Zdradził też, co jeszcze co zmieni się w postaci Ariel. Bo w końcu oryginalna "Mała Syrenka" Disneya z 1989 roku, ani tym bardziej jej pierwowzór z baśni Hansa Christiana Andersena o tym samym tytule, nie są zbyt feministyczne. Czy tym razem będzie inaczej?

Choć do premiery filmu "Mała Syrenka" z Halle Bailey zostało jeszcze kilka miesięcy -  przewidziana jest na 26 maja 2023 roku - to kontrowersje wokół filmu trwają. Chodzi niestety o kolor skóry głównej bohaterki.

Nie wszystkim podoba się, że współczesna "Mała Syrenka" jest osobą czarnoskórą w przeciwieństwu do tej z kreskówki z 1989 roku. Przypomnijmy, że jeden z rasistów nawet wybielił Arielkę w zwiastunie filmu. Teraz do tych kontrowersji odniósł się reżyser projektu.

"Mała Syrenka" reżyser odnosi się do rasistowskich komentarzy

"Mała Syrenka" podzieliła fanów opowieści zwiastunem serii. Z jednej strony w sieci pojawiły się hejterskie, rasistowskie komentarze. Z drugiej na TikToku mogliśmy oglądać reakcje czarnoskórych dziewczynek, które w poruszający sposób dzieliły się radością, że w filmie dla dzieci w końcu pojawił się ktoś, kto wygląda jak one.

Do tej afery związanej z kolorem skóry Arielki w końcu odniósł się sam reżyser Rob Marsha. W wywiadzie z "Entertainment Weekly" zapewniał, że zdecydował się na obsadzenie Halle Bailey jedynie ze względu na jej umiejętności aktorskie i niezwykły głos, a kolor skóry nie odgrywał żadnego znaczenia.

- Po prostu szukaliśmy najlepszej aktorki do tej roli, kropka. To tyle. Widzieliśmy [w trakcie przesłuchań] wszystkich, każdą grupę etniczną. Celem było znalezienie kogoś, kto może być niesamowicie silną, namiętną, piękną, inteligentną, sprytną postacią z dużą dawką ognia i radości - powiedział w rozmowie Rob.

trwa ładowanie posta...

"Mała Syrenka" będzie bardziej nowoczesna

Trzeba przyznać, że oryginalna "Mała Syrenka" Disneya z 1989 roku, ani tym bardziej jej pierwowzór z baśni Hansa Christiana Andersena o tym samym tytule, nie są zbyt feministyczne. Zwłaszcza z perspektywy dzisiejszych czasów.

To w końcu historia dziewczyny, która oddaje swój głos, zmienia ciało i tożsamość, tylko po to, by zdobyć faceta. W nowej wersji tej historii możemy spodziewać się jednak pewnych zmian. Marshall zapewnia w rozmowie z "Entertainment Weekly", że jego wersja "Małej Syrenki" będzie znacznie bardziej nowoczesna. Odrobinę zmieni się również postać księcia Eryka, a Bailey ma dostać więcej piosenek do wykonania niż w  wersji z 1989 roku.

- Jej pasja jest dla niej najważniejsza - ten ogień jest [dla nas] bardzo istotny. Ona czuje, że nie pasuje i "Mała Syrenka" staje się naprawdę epicką opowieścią o odnalezieniu swojego prawdziwego "ja". Ale musi być w tym wszystkim też dużo radości. To dziwne połączenie niewinności i mądrości, a także duża dawka pięknej duszy i serca. Arielka jest w tym sensie bardzo nowoczesna" – zaznacza reżyser filmu "Mała Syrenka".

O tym, czy "Mała Syrenka" z Halle Bailey rzeczywiście będzie trochę nowocześniejszym i może odrobinę bardziej feministycznym filmem, dowiemy się dopiero w maju. Z pewnością jednak już teraz czarnoskóra Arielka sporo zrobiła dla wszystkich małych dziewczynek, które będą mogły się z nią łatwiej utożsamić.

Mała syrenka - zwiastun #1 [dubbing]

Źródło: Entertainment Weekly

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 1
  • emoji ogień - liczba głosów: 5
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 7
  • emoji smutek - liczba głosów: 2
  • emoji złość - liczba głosów: 1
  • emoji kupka - liczba głosów: 21
StormDragon,zgłoś
Jaki jad jest w tym artykule. Jakiś porządny człowiek przywrócił właściwą Arielkę i od razu że rasista. Rasistami to są twórcy tej (czyli z 2023) Arielki. Aa, i nie każdy film musi być feministyczny.
Odpowiedz
0Zgadzam się0Nie zgadzam się
Renia,zgłoś
Super. Małe czarne dziewczynki się cieszą, bo mogą się utożsamić z Ariel. Małe rude dziewczynki straciły swoją księżniczkę.
Odpowiedz
1Zgadzam się0Nie zgadzam się