Przerwała pokaz mody, żeby zwrócić uwagę na szkodliwy przemysł odzieżowy. Tak się to robi!
Louis Vuitton na Paris Fashion Week na pewno nie planował takich "atrakcji"
Fast fashion zabija i nie, to nie jest przesadne stwierdzenie. Zabija nie tylko ludzi pracujących w fabrykach, dzięki którym możemy sobie kupić dżinsy za trzydzieści złoty. Zabija też nas, naszą planetę, a poza tym negatywnie wpływa na nasze zdrowie. Niedawno dowiedział się o tym nawet paryski Fashion Week.
Podobne
- 4F Change to rewolucyjny projekt, który zmieni świat mody. Kurtka 4F za 150 zł? Tak, to możliwe
- Aga Grzelak wciąż kupuje w Shein, mimo że wie, że jest szkodliwe. CZEMU?!
- Jak wygląda przyszłość mody z drugiej ręki? Rozmawiamy z Patrycją Ceglińską-Włodarczyk
- Nowa "eko" opcja w SHEIN. Możesz sprzedać ciuchy, które i tak się rozpadają
- Jak kupować na wyprzedaży i być eko? To możliwe
Oczywiście nie dlatego że na wybiegach pojawiły się ubrania z drugiej ręki. Przecież wielkie domy mody nie będą na tak ważnym wydarzeniu mówiły o ekologii! Może i przemysł odzieżowy szkodzi planecie i ludziom, ale po co o tym mówić? Inne zdanie miała kobieta, która postanowiła trochę rozbić całe wydarzenie.
Konsumpcja zabija
Podczas pokazu mody kolekcji Louis Vuitton na wybieg weszła kobieta, która na catwalku zamiast najnowszej sukienki, prezentowała tkaninę z napisem "Overconsumption = Extinction.", czyli "Nadmierna konsumpcja = wymieranie".
Widzowie wybiegu podobno byli zszokowani - nie dziwne, ktoś ich na chwilę wyrwał z ich bezpiecznej bańki, w której problem związany z przemysłem modowym nie istnieje. Protestująca kobieta zdążyła jedynie okrążyć wybieg, potem ochroniarz zepchnął ją na ziemię i została wyprowadzona z pokazu.
Zdarzenie już nagłośniły największe organizacje zajmujące się katastrofą klimatyczną. Francuski oddział Extinction Rebellion chyba najlepiej podsumował całą sytuację. Wprost napisał po prostu, że jesteśmy ofiarami mody i cóż, nie da się ukryć, że ma rację.
Climate protester sneaks onto Louis Vuitton catwalk at fashion show in Paris
Co możemy zrobić?
Bardzo dobrze, że są takie odważne osoby, które się nie boją i zwracają uwagę na problemy związane z przemysłem odzieżowym. Jeśli chcielibyście przeczytać o nich więcej, to zerknijcie tutaj. A jeśli szukacie jakichś dobrych dla planety alternatyw, to niezmiennie polecam ubrania z drugiej ręki!
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół