Pierwszy raz na festiwalu muzycznym? Podpowiadamy, jak przeżyć na polu namiotowym
Zaczyna się sezon na letnie festiwale. Koncerty, napoje wyskokowe i biwakowanie. Jak sprawić, by pobyt na polu namiotowym był komfortowy?
Już prawie lato, co oznacza otwarcie sezonu na koncerty pod chmurką. Jako pierwszy z dużych eventów startuje Orange Warsaw Festival, który odbędzie się już w weekend 2-3 czerwca. Dalej już z górki: bardziej i mniej mainstreamowe festiwale będą odbywać się przez całe wakacje i jeszcze trochę dłużej. Ostatni na liście jest On Air Festival datowany na 8-9 września oraz showcase'owa impreza Great September, która odbędzie się 14-16 września.
Podobne
Wyjazd na festiwal to spory wydatek oraz ogrom organizacji. Co ze sobą zabrać, gdzie spać, co jeść - jeśli wybierasz się na festiwal po raz pierwszy, pomożemy ci to ogarnąć.
#1 Jaki namiot na festiwal?
Jaki namiot wybrać na pierwszy festiwal? Można pożyczyć od ziomka i nie jest to zła opcja, a na pewno budżetowa. Jeśli wiesz, że będziesz prowadzić biwakowe życie warto zainwestować w większy namiot z wygodnym przedsionkiem. W czasie ulewy robi robotę - nie trzeba gnieździć się w strefie sypialnej.
Jeśli jednak jesteś niedzielnym biwakowiczem, super opcją są namioty 2-sekundowe. Rzuca się je na ziemię, rozkładają się same, składanie jest co prawda trochę trudniejsze, ale zero komplikacji w postaci rurek i linek. Proste i wygodne. Co więcej: w sezonie można kupić je nawet w dyskontach typu Lidl.
Dodatkowym bajerem przy namiotach jest technologia odbijająca promienie słoneczne. Uwaga - serio działa! Dzięki niej jest opcja na pospanie do dziewiątej, bez ryzyka, że obudzimy się, zdychając z gorąca w nagrzanym jak piec namiocie.
Dodatkowy protip: Jeśli wybierasz się z kimś i chcecie kupić namiot dwuosobowy - rozważcie większy. W przypadku posiadania auta i dodatkowego miejsca na trzymanie rzeczy, mniejszy namiot jest ok, inaczej może być bardzo ciasno.
#2 Na czymś trzeba spać. Wybierzcie mądrze
Materac czy karimata? Koniecznie jedno albo drugie. Karimaty mają przewagę kompaktowości, materace zajmują dużo miejsca. Dobrą opcją są też maty samopompujące, a czymś totalnie najwygodniejszym - cienkie, wyprofilowane materace. Zajmują mało miejsca i śpi się na nich jak król. Zdecydowanie warte ceny.
Jeżeli chodzi o śpiwory - nie łudź się, że wystarczy ci koc. Nie, nie wystarczy. Jeśli jesteś zmarzluchem, wybierz śpiwór dostosowany do niższej temperatury.
#3 Co wziąć ze sobą na festiwal: ubrania i akcesoria
Niezbędnik festiwalowicza jest dosyć długi. Należy zabrać ze sobą (bielizna na zmianę nie została wyszczególniona):
- przynajmniej dwie bluzy - w dzień jest ciepło, ale wieczorami już nie do końca. W przypadku deszczu zawsze jeden długi rękaw zostanie wam w zapasie,
- kurtkę przeciwdeszczową. Zero wymówek. Jeśli nie macie, kupcie. Lepsza byle jaka z second-handu niż żadna,
- płaszcz przeciwdeszczowy typu folia. Dodatkowa ochrona przed deszczem to podstawa,
- przynajmniej dwie pary wygodnych butów. Znowu - na wypadek ulewy trzeba się zabezpieczyć. Kalosze w bagażu też nie zaszkodzą,
- klapki - niezastąpione przy chodzeniu po polu no i przydatne pod prysznicem. Lepiej o nich nie zapomnieć,
- długie spodnie od piżamy - lepiej się w nocy lekko odkryć niż marznąć,
- ubrania na każdą pogodę - zapowiadają zimno? Nie szkodzi, weź jedne szorty albo letnią sukienkę. Przynajmniej nie będziesz żałować,
- nakrycie głowy. Bucket haty może i wyszły z mody, ale jak słońce grzeje, to pali konkretnie. Czapka, chustka - przydadzą się w bagażu,
- okulary przeciwsłoneczne,
- biżuteria - jasne, koniecznie z jakimś pudełkiem, żeby odkładać ją w jedno miejsce. Szukanie pierścionka w namiocie oznacza konieczność wywalenia z niego absolutnie wszystkiego,
- plecak albo nerka - dużo wygodniejsze w dźwiganiu dorobku życia niż torebka czy tote bag,
#4 Higiena na polu namiotowym. Czy naprawdę jest aż tak źle?
Totalnie nie. Prysznice są i działają i nawet leci ciepła woda. Kolejki co prawda są straszne, ale zawsze można nawiązać nowe znajomości. Co będzie ci potrzebne, żeby dbać o higienę na polu namiotowym?
- miniaturowy szampony, żel pod prysznic, pasta do zębów itd. Jedziesz z kimś? Nieważne, każdy musi mieć swoje. W innym przypadku będziecie musieli czekać na siebie nawzajem z poranną/wieczorną toaletą,
- mokre chusteczki,
- chusteczki do demakijażu,
- płyn antybakteryjny,
- papier toaletowy - dobrze mieć swój. Tak na wszelki wypadek,
- szybkoschnący ręcznik - suszy gorzej, ale szybciej schnie. Na polu to duży plus,
- suchy szampon - na pewno nie zaszkodzi,
- średniej wielkości plastikowa miska - jak to się niby ma do higieny? Ano ma. W nocy można umyć nogi przed namiotem i nie trzeba drałować pod prysznic. Rano kąpiel, ale w nocy przynajmniej nikt się nie zaczadzi w zamkniętym namiocie,
- apteczka: plastry zwykłe i żelowe (pomogą na odciski), woda utleniona, aspiryna, tabletki przeciwbólowe itp.
#5 Akcesoria - co może się przydać na polu namiotowym?
Poniżej przedstawiamy przedmioty, które nie są obligatoryjne, ale jednak ułatwiają życie biwakowicza. Niektóre z nich to potężne game changery.
- latarka - jak siądzie bateria w telefonie, działa jak złoto. Czołówki dadzą radę,
- koce, dmuchane materace, krzesełka wędkarskie itp - przyjemniej chillować na kocu niż na gołej ziemi,
- składany stolik - jak jedziesz autem, koniecznie. W innym przypadku dasz radę bez,
- worki na śmieci - żeby nie zostawiać syfu,
- lampka na baterię - opcjonalna, ale ułatwia życie + nie zajmuje dużo miejsca,
- torba termiczna - w przypadku braku lodówki turystycznej, daje radę. Lepiej schować jedzenie w niej niż w zwykłej reklamówce czy plecaku,
- koc termiczny - w razie "wu",
- stopery do uszu - nie każdy jest odporny na hałas na polu,
- chusteczki higieniczne,
- krem z filtrem,
- flaga, chorągiewka lub coś tym w tym stylu - do oznaczenia namiotu. Uwierz, na polu będzie milion identycznie wyglądających "domków".
- głośnik - ty go nie weźmiesz, weźmie ktoś inny. Muzyka, którą wybierzesz dla siebie będzie zawsze lepsza od tej, której będziesz słuchać w innym przypadku.
Open'er Festival już za miesiąc - masz jeszcze trochę czasu, żeby się przygotować i ogranąć wszystko, co potrzeba.
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku