Niedługo wszyscy się ugotujemy - raport PAN dotyczący klimatu nie wróży niczego dobrego
Polska Akademia Nauk sprawdziła, jak katastrofa klimatyczna odbije się na mieszkańcach miast. I co? Wkrótce ugotujemy się w betonowej zupie
Wszyscy wiemy, że najlepiej nie jest, co wciąż w raportach potwierdzają naukowcy. Trudno nam jednak często zwizualizować sobie, jak ta nie najlepsza, naznaczona katastrofą klimatyczną przyszłość będzie wyglądała.
Podobne
- Betonoza w Nowej Soli. Prezydent Jacek Milewski zachwycony
- Co trzeba wiedzieć o COP27? Ważne wydarzenie na rzecz klimatu czy greenwashing?
- Dobre wiadomości z Amazonii. Tego nikt się nie spodziewał
- Piekielne ławki. Sprawdzili, czy da się odpoczywać w betonozie. Spoiler: NIE
- RPO: nie zabraniajcie interwencyjnego odbierania zwierząt
Z pomocą przyszła nam Polska Akademia Nauk, która opublikowała swoje stanowisko w sprawie katastrofy klimatycznej. W badaniach naukowcy i naukowczynie skupili się na sprawdzeniu tego, jak ocieplenie klimatu wpłynie na miasta, bo to właśnie je zmiany dotkną najbardziej. I cóż… wyniki nie są najbardziej optymistyczne.
Co przewidują naukowcy?
Naukowcy zwracają uwagę na zagrażające nam fale upałów. Raport pokazuje, że z tego powodu, w drugiej połowie stulecia, śmiertelność w Warszawie może wzrosnąć nawet o 225%. Wpłyną na to m.in. "tropikalne noce", czyli momenty, w których temperatura nie spada poniżej 20 st. C.
Poza upałami przede wszystkim będą nam groziły powodzie spowodowane nawalnym deszczem i klasycznie już - częstsze i silniejsze przypadki huraganów oraz coraz dotkliwsze susze. Przyznacie, że nie nastraja to zbyt optymistycznie, ale czy jest jakaś nadzieja?
Co możemy z tym zrobić?
Odbetonować miasta. Tak, to jedno z głównych zaleceń badaczy. Jeśli wątpicie w jego słuszność, to przypominam, że sprawa jest dość poważna i skutki betonozy odczuliśmy już w tym roku. Badania udowodniły np. że w miejscach, w których jest wiele drzew temperatura jest znacznie niższa. . A u nas, co? U nas się je wycina.
Poza tym naukowcy doradzają też projektowanie i budowanie miast, które byłyby bardziej odporne na zagrożenia. Apelują o wprowadzenie stref bez samochodów i wsparcie transportu rowerowego. Mówią też oczywiście o oszczędzaniu energii i walce ze szkodliwymi odpadkami.
Powiecie, że wszystko to przecież wiecie. Super, ale czy ktokolwiek, cokolwiek z tym robi? Nie. I dlatego trzeba o tym nieustannie, tak jak Greta Thunberg w dokumencie, o tym mówić. Może w końcu, za którymś razem, do kogoś dotrze, że śmierć w betonowej, wrzącej zupie miasta wcale nie jest taka przyjemna.
Popularne
- Problemy Oskara Szafarowicza. Pokazał wezwanie od uczelni
- Miliony wyświetleń. 23-letnia modelka nową królową internetu
- Tiktokerka nie może znaleźć pracy. Uważa, że to dyskryminacja
- Straszna śmierć dziecka. Wstrząsające nagrania obiegły internet
- Nowy trend na TikToku. Czym jest "bananowy botoks"?
- Marcin Dubiel podpadł Roxie Węgiel. Chodzi o związek z Kevinem
- Szafarowicz wyrwał bana za hejt. "Nie wycofuję się z żadnego słowa"
- Szokujące nagranie z pociągu. Polacy kochają przygody na kolei?
- Barbara Nowak zaczepia Katarzynę Kotulę. "Małopolska nie deprawuje"