Maja Staśko chce uciąć budżet policji, bo... tak

Maja Staśko chce uciąć budżet policji, bo w USA też tak robią. Czy to jest wyjście?

Oliwier NytkoOliwier Nytko,11.08.2021 14:10

Maja Staśko wypowiedziała się o sprawie z śmierci 34-latka Lubina - tylko że skopiowała bezsensownie 1:1 slogan ze Stanów Zjednoczonych zamiast z głową podejść do tematu. Dlaczego "Defund the Police" w Polsce jest idiotycznym sloganem?

Powiedzmy na początku szczerze: to, co stało się w Lubinie, może być przejawem bezsensownej brutalności policji w stosunku do społeczeństwa.

6 sierpnia funkcjonariusze policji w Lubinie udali się na interwencję dot. agresywnego mężczyzny. Miał on rzucać kamieniami w okna. 34-latek, który został obezwładniony przez policjantów, zmarł. Nie znamy oficjalnie powodu, ale dwie godziny od przewiezienia od szpitala nastąpił zgon - to podała do informacji publicznej policja. Relacje świadków mówią o śmierci podczas interwencji. Matka 34-latka posiadała zapis zatrzymania - ale gdy policja dowiedziała się o tym, to od razu wysłany został patrol, który miał zabezpieczyć nagranie.

Ogólnie jest to bardzo delikatna sprawa. Nie wiemy, czy policja miała podstawy do takiego zachowania i czy przyczyniła się do śmierci mężczyzny. Dajmy temu czas, ale też nie zapominajmy o tym. Najgorsze byłoby wsunięcie całej sprawy pod dywan, bez szczegółowych wyjaśnień.

Dzisiaj nie o tym, a o haśle skandowanym przez Maję Staśko

Co zrobiła? Jakie kontrowersyjne zdanie wyraziła na swoich mediach społecznościowych? Czy to kolejna drama ze Stanowskim?

Niestety, odpowiedź na ostatnie pytanie jest negatywna. Ale na dwa wcześniejsze już odpowiadam. Oto jej wczorajszy tweet nt. stanu policji w Polsce:

Przemoc policyjna to fakt. Czas na polskie #DefundThePolice

trwa ładowanie posta...

Czym jest ruch #DefundThePolice?

Jest to ruch powiązany z Black Live Matters, który powstał po kolejnym brutalnym morderstwie czarnoskórego obywatela Stanów Zjednoczonych.

"Defund The Police" to hasło, które wspiera zmniejszenie funduszy z departamentów policji i przekazywanie ich na niepolicyjne formy bezpieczeństwa publicznego i wsparcia społeczności, takie jak usługi socjalne, usługi dla młodzieży, mieszkalnictwo, edukacja, opieka zdrowotna i inne środki dla społeczności.

~Wikipedia

Tylko że w Stanach Zjednoczonych wydatki na policję są ogromne. W Los Angeles w 2020 roku budżet tamtejszego departamentu policji stanowił około 18% budżetu miasta - 1,86 miliarda dolarów z 10,5 miliarda dolarów, jak podaje Deadline.

W sumie wszystkie miasta w Stanach wydają około 115 miliardów dolarów rocznie na utrzymanie departamentów policji. Czyli na ludzkie: ogromne kwoty.

To nie wszystko! Policja w USA ma do dyspozycji… wozy bojowe

W ogromnym skrócie, ponieważ cała sprawa jest zawiła - tamtejsza policja ma dostęp do m.in. zasobów armii, która przekazuje im sprzęt bojowy.

Ferguson police response spotlights domestic use of military equipment

Wóz, który mógłby znaleźć się w Afganistanie? Znajdzie się tam. Karabiny snajperskie? Yup. Magazyn TIME podsumował sytuację, wtedy w Ferguson, idealnym tytułem:

Why Ferguson Looks So Much Like Iraq

Are U.S. Police Too Militarized?

Sorki, ale posiadanie wozów bojowych rodem z Mad Maxa czy wyposażenie od armii, które jest wykorzystywane na co dzień na ulicach miast, nie jest normalne. Ponadto, coś takiego kosztuje krocie - stąd ogromne wydatki na departamenty.

Z drugiej strony, czy zmniejszenie wydatków na policję ma sens w takich Stanach Zjednoczonych? W ostatnich latach przestępstwa… wzrosły. Czy będzie ich mniej, gdy fizycznie będzie mniej policjantów? Cóż.

Clue, które powinniście wynieść z podpunktu o USA: tam wydają krocie na niepotrzebną militaryzację, więc sensowne cięcia kosztów miałyby sens. A jak wygląda sytuacja w Polsce?

Czy cięcie budżetu naszej policji ma sens?

Zacytuję słowa bratniego portalu Money.pl sprzed miesiąca:

Już w tym roku w policji zabrakło 11,5 mln zł na wyrównanie ludziom wynagrodzeń do najniższej krajowej, a w przyszłym roku, kiedy płaca minimalna wyniesie już 3 tys. zł brutto, dziura rozszerzy się na ok. 30 mln zł.

30 milionów złotych, które potrzebne są na "już"

Policja w Polsce (na rok 2021) otrzymała budżet w wysokości 10 miliardów złotych. Dużo? Dla porównania - rocznie program 500+ kosztuje nas (bo to MY składamy się na wszystkie wydatki rządu) około 40 miliardów złotych.

Z danych pochodzących z Eurostatu z roku 2019 wynika, że Polska wydaje około 1,05% swojego PKB na policję. Średnia w Europie to około 0,9%. Jesteśmy na podobnym poziomie, co Włochy.

Wydatki na bezpieczeństwo w Europie z 2019 roku
Wydatki na bezpieczeństwo w Europie z 2019 roku (Eurostat)

Co by się stało, jakby Policja straciła… 10% ze swojego rocznego budżetu?

Pstrykamy magicznie i znika miliard złotych. Co się wtedy dzieje? Masowe zwolnienia i protesty. Skoro teraz w Polsce nasze służby muszą szukać oszczędności wszędzie, gdzie się da, to co by się stało, gdyby wyparowały miliony, ponieważ Maja Staśko tak zatweetowała?

Może i w większych miastach sytuacja w policji od lat wygląda nieźle. Wiecie: nowe mundury, fajne samochody marki Kia - ogólnie lans i "Miami Vice". Ale ja jeszcze pamiętam, jak policja w mniejszych miejscowościach jeździła starymi i zdezelowanymi samochodami, bo nikt wyżej nie miał pieniędzy na coś nowszego. Spójrzcie na artykuły sprzed kilku lat!

Tak wyglądał stan drogówki na początku lat 2010.
Tak wyglądał stan drogówki na początku lat 2010. (TVP3)

Drogówka w 2014 roku wyprzedawała swoje pojazdy, a wszystkie wyglądały jak… trupy. Gdyby policja straciła część finansowania, byłoby jeszcze gorzej. Może i w Warszawie nadal wszystko byłoby cacy, ale mniejsze miasta, a raczej wioski, byłyby w czarnej d… dziurze. Do tego można dołożyć mniej kasy na utrzymanie pojazdów. Ot, idealny przepis na wzrost przestępczości? Może Maja chciałaby, aby policjanci zaczęli się bawić w "Ojca Mateusza" i wszędzie dojeżdżali rowerem?

Okej, samochody Was nie kręcą, więc oto inny przykład: strzelanie. Jak podawała "Rzeczpospolita" w 2017 r., wtedy na ćwiczeniach strzelania mundurowy zużywał średnio tylko 62 pociski… rocznie. Sytuacja poprawiła się odrobinę, ale zmniejszenie funduszów policji mogłoby nas cofnąć o kilka lat. Już nawet nie będę pisać o przestępstwach i braku patroli, bo nie warto się dobijać.

A szkolenia?

Kto wie, może jakiś wpływ na ostatnią tragedię z Lubina ma właśnie brak specjalistycznych szkoleń? Polscy policjanci są ogromnie niedoszkoleni. Problem z brakiem treningu strzeleckiego to ułamek trudność. Najprostszy przykład, oto oficjalne informacje z NIK-u:

  • nauka kierowania pojazdami uprzywilejowanymi, z wykorzystaniem symulatora - nie przeszkolono ponad 95 proc. osób wymagających takiego szkolenia;
  • doskonalenie techniki kierowania samochodem osobowym - nie przeszkolono 91 proc. funkcjonariuszy zgłoszonych na to szkolenie;
  • udzielenie pierwszej pomocy - nie przeszkolono 60 proc. funkcjonariuszy zgłoszonych na to szkolenie.

Oto deficyt w realizacji najpotrzebniejszych szkoleń. 91% osób, które chciało lepiej nauczyć się jeździć samochodem (co przydaje się!), nie było w stanie otrzymać odpowiedniej nauki. HALO, te osoby mają nas bronić - a nie są w stanie, pomimo wyrażania CHĘCI. 

Czy jakby było więcej szkoleń, to policjanci mogliby zapobiec tragedii? Kto wie. Ale problem szkoleń, na które potrzeba pieniędzy, jest ogromny. To co, dalej robimy #DefundThePolice?

Co mogłoby realnie pomóc?

Enigma kamery nasobne w Policji

Realnie? Kamery nasobne, czyli te, które są "na" mundurze. A raczej ich powszechna normalizacja i WYMÓG korzystania z nich. Nagrywają one punkt widzenia policjanta, pokazując realny przebieg interwencji. Taka kamera jest tzw. bezstronnym świadkiem. Trudno podważyć zachowanie kogokolwiek, gdy jest ono nagrane. Zwiększa to też zaufanie obywateli do policji.

Jeżeli ja wiem, że każde słowo jest rejestrowane, to nie będzie można włożyć żadnych słów w moje usta. Jeżeli policja zacznie mówić o "naruszeniu nietykalności cielesnej policjanta", to powinna mieć dowód na to - pamiętacie Strajk Kobiet i zatrzymanie Agaty Grzybowskiej? Do tego piję.

Kontrola i transparentność może być drogą do pozbawienia bezkarności policji. Obcięcie budżetu może realnie doprowadzić do wzrostu przestępczości.

W tym momencie policja posiada prawie 3000 kamer nasobnych. A ile jest policjantów? Coś około 100 tysięcy. Ale hej, ważne że idziemy w dobrym kierunku...

trwa ładowanie posta...

Maja Staśko chciałaby przenieść coś ze Stanów Zjednoczonych do Polski

Ale to tak nie działa. To są dwa kraje, których systemy finansowania sektora publicznego są zgoła od siebie różne. Czy widzieliście kiedykolwiek, aby POLICJANT podczas strajku trzymał karabin czy był uzbrojony jak żołnierz na wojnie?

trwa ładowanie posta...

Nie kopiujmy wszystkich rzeczy ze Stanów, bo "mamy taką samą sytuację". Nie, nie mamy. Polska policja jest niedofinansowana od lat, a kolejne obcinanie ich budżetu doprowadzi tylko do większych patologii.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 1
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 2