Kryzys klimatyczny wpisany do konstytucji Chile. Woda prawem człowieka
Prawo do wody prawem człowieka. Wpisanie kryzysu klimatycznego do nowej konstytucji Chile byłoby przełomowym wydarzeniem dla całej ludzkości.
Kryzys klimatyczny jest najważniejszym problemem, z jakim zmaga się ludzkość. Politycy Chile doszli do wniosku, że sprawa jest na tyle poważna, że warto byłoby zająć się nią w bardziej ustrukturyzowany sposób.
Podobne
- Kryzys klimatyczny połączy Tuska, Dudę i Bosaka? Wybory mogą ich zjednoczyć
- Marsz Żałobny dla Odry: "Jesteśmy wściekli"
- Aktywiści przyklejeni do obrazów. Bo kryzys klimatyczny jest ważniejszy niż sztuka
- Kryzys klimatyczny wstrzymuje produkcje piwa. Zagrożone Corona, Budweiser, Heineken
- Niedźwiedzie polarne przetrwają kryzys klimatyczny? Naukowcy odnaleźli nową populację
Postanowili przyznać konstytucyjne prawa naturze. Co to oznacza dla Chilijczyków i całego świata?
Nowa konstytucja Chile uwzględnia kryzys klimatyczny
Na początku września w Chile odbędzie się referendum. Obywatele zdecydują, czy chcą wprowadzić te zmiany do konstytucji. Konwent Konstytucyjny już zatwierdził projekt i przedstawił go prezydentowi Chile - Gabrielowi Boricowi.
Jeśli Chilijczycy poprą złożony projekt, państwo stanie się pierwszym na świecie, które w konstytucji odnosi się do zmian klimatycznych i jasno mówi o kryzysie. Wzmianki o naturze pojawiają się aż w 19 proc. dokumentu. Został jej poświęcony cały jeden rozdział.
Prawo do wody w konstytucji Chile
W nowym projekcie gwarantowane jest m.in. prawo do "zdrowego i ekologicznie zrównoważonego środowiska" oraz ochrony "ekologicznej funkcji Ziemi". Państwo gwarantuje, że będzie zapobiegało zagrożeniom i skutkom kryzysu klimatycznego.
Morza, plaże i powietrze określa się jako "naturalne dobra wspólne". Dodatkowo, nowa konstytucja Chile zagwarantowałaby prawo człowieka do wody. W erze susz i pożarów to naprawdę ważny i zobowiązujący zapis.
Tak o zbliżającym się referendum w "Havana Times" pisze Andres Kogan Valderrama: "To w końcu zmusiłoby Chile do porzucenia koncepcji wykorzystywania wody w celu osiągania zysków. Takie podejście sprawiło, że jako jedyny kraj na świecie to państwo sprywatyzowało nie tylko firmy zajmujące się dystrybucją i administracją wody, ale także same jej źródła".
Czy konstytucja powinna mówić o kryzysie klimatycznym?
Do tej pory żadna konstytucja w zapisach nie uwzględniła kryzysu klimatycznego. Jak podaje portal smoglab.pl, jeśli Chilijczycy we wrześniu zagłosują za przyjęciem nowych praw, Chile stanie się pierwszym "państwem ekologicznym".
To byłaby naprawdę przełomowa i wielka na skalę światową decyzja. Gdy mówi się o kryzysie klimatycznym, bardzo często zaznacza się, że natura w żaden sposób nie jest chroniona prawem. Taki wpis w konstytucji z pewnością lepiej dbałby o jej dobro.
To też znaczący sygnał dla obywateli od państwa, informujący o tym, że sprawy kryzysu klimatycznego oraz jego druzgocące skutki brane są na poważnie. Możemy więc pozazdrościć Chilijczykom i trzymać kciuki za ich rozsądne i dobre wybory we wrześniu.
Źródło: havanatimes.org, smoglab.pl
Popularne
- Chill Guy podbija internet. O co chodzi z wyluzowanym ziomkiem?
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Naruciak i Psycholoszka stracili pieska. "Nie wybaczę sobie nigdy"
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Genzie prezentuje: "100 DNI DO MATURY". Zapowiada się wielki hit?
- Podgrzej pizzę na PlayStation 5. Pizza Hut prezentuje nietypowy gadżet
- Sara James doświadczyła rasizmu? Jej wyznanie szokuje