Hunter Schafer o Jules z „Euforii” i widoczności osób transpłciowych: "To naprawdę piękny proces"
Hunter dzieli się swoimi przemyśleniami dotyczącymi jej roli w „Euforii”, a przy okazji opowiada o tym, jak osoby transpłciowe powinny być reprezentowane na ekranie
Tęsknicie za „Euforią”? Na drugi sezon pewnie wciąż jeszcze będziemy musieli poczekać – aczkolwiek dwa specjalne odcinki trochę osłodziły nam ten czas – i niestety wciąż jeszcze niewiele wiadomo o tym, co twórcy tym razem dla nas przygotowali.
Podobne
- Hunter Schafer w wywiadzie przyznaje, że praca nad "Euforią" pomogła jej przetrwać depresję
- Hunter Schafer jest z Dominicem Fikem? Aktorzy "Euforii" dzielą się zdjęciem swojego pocałunku
- Jules i Nate z "Euforii" nienawidzą się tak bardzo, że przestali rozmawiać? Schafer odobserwowała go na insta
- Zendaya ostrzega przed seansem "Euforii". Nie, to nie jest serial dla wszystkich
- "Euforia" wraca z drugim sezonem i serwuje nam wszystko to, za czym tęskniliśmy
Niedawno Hunter Schafer, czyli serialowa Jules, udzieliła wywiadu IndieWire i wyjawiła trochę szczegółów. Może niekoniecznie zdradziła, co konkretnie czeka nas w nowym sezonie, ale opowiedziała trochę o swojej postaci i podzieliła się refleksjami na temat obecności osób transpłciowych na ekranie.
Co dalej z Jules?
Hunter, nawiązując do tego, co mogliśmy zobaczyć w poświęconym jej specjalnym odcinku „Euforii”, wyraziła nadzieję, że Jules dalej pójdzie zarysowaną w nim ścieżką i będzie eksplorowała swoją płeć i tożsamość. Chciałaby też, żeby jej postać kontynuowała ten proces odkrywania siebie i wciąż zadawała sobie to jakże ważne pytania: „Kim chcę być i jak się przez to czuję?”.
enter euphoria: special episode part 2 | hbo
Osoby transpłciowe na ekranie powinny być bardziej widoczne
Hunter zaznaczyła też, że owszem jej obecność na ekranie jest jakimś zwycięstwem dla osób transpłciowych, ale zdecydowanie chciałaby, żeby takich ról i opowieści było więcej. Marzy jej się też, aby inni, tak jak ona, także mieli możliwość spróbowania swoich sił w różnych dziedzinach filmowych.
Warto tutaj też przypomnieć, że Hunter była współtwórczynią tego wcześniej wspominanego, specjalnego odcinka „Euforii” i brała udział w pisaniu historii Jules, co było też, jak sama zaznacza, ważnym dla niej procesem.
Aktorka zwraca uwagę na to, że przed nami jest jeszcze wiele historii osób transpłciowych do opowiedzenia, bo do tej pory ich reprezentacja na ekranach była dość ograniczona. Jak sama mówi, wiele osób trans przechodzi przez tę drogę do samego/samej/samx siebie na wiele różnych sposobów i każda ta opowieść jest warta przedstawienia.
My możemy się tylko z Hunter zgodzić, bo im więcej mówi się o osobach transpłciowych, im częściej widzi się je na ekranach, tym możemy lepiej je poznać i zrozumieć. A, jak widać po tej, pokazującej jak osoby transpłciowe mają trudno w Polsce, historii – wiele jeszcze musimy się dowiedzieć i nauczyć.
Popularne
- To oni pozwali Sylwestra Wardęgę. Lista jest bardzo długa
- W 12 godziny spała z 1000 facetów. Onlyfansiara twierdzi, że pobiła rekord
- Dubajska czekolada trafiła do Żabki. Limitowana i ekstremalnie droga
- AI Iga Świątek wali szoty w reklamie pubu Mentzena. Będą pozwy?
- "Fazolandia" sprzedana. Koniec marzenia słynnego youtubera
- Jelly Frucik spał z Wojtkiem Golą? Żaden 20-stronnicowy dokument tego nie wymaże
- Dawid Podsiadło z AliExpress. Hubert jak Maciej Musiał - też posprząta mieszkanie
- Merch Drwala 2025 nadchodzi. Trzy daty, które lepiej zapamiętaj
- 19 stycznia krytyczną datą dla TikToka. MrBeast zabrał głos