Gwiazda filmów dla dorosłych: „Oddałabym wszystko, żeby odzyskać godność i szacunek”
Jedna z najpopularniejszych aktorek grających w pornografii otwarcie przyznaje, że jej kariera NIE była warta utraty godności i szacunku.
Tematy związane z branżą ogólnie pojętego sexworkingu pojawiły się już na łamach naszego serwisu. Najświeższym przypadkiem jest ostatnia drama z Natsu. Dziewczyna pracowała na tzw. kamerkach. Ot, to był jej wybór i tyle. Ale sprawa wyciekła — nawet jeżeli sama praca odbywała się cztery lata temu. Jeżeli śledziliście polski internet, to pewnie już wiecie, że drama była ogromna.
Podobne
- Instagram "dla dorosłych". Gwiazdy szturmują OnlyFans szukając łatwej kasy
- Właściciel Pornhuba pozwany na 80 mln dolarów
- Przerażające wyznania ofiar Pornhuba. "To dotyczy gwałtu, a nie pornografii"
- OnlyFans ZBANUJE treści dla dorosłych. Jaki los czeka tysiące pracownic?
- "Pornhub był moim handlarzem" – skandal na serwisie z filmami dla dorosłych
Bo najważniejszą zasadą internetu jest to, że nic w nim nie znika. Nieważne, jak bardzo chcielibyśmy, to niektórych filmów, zdjęć, czy nawet tekstów nie da się usunąć z sieci. Czasem to działa na korzyść internetu. Można odnaleźć szemrane interesy różnych stron, scamów, czy odkryć „nie-taką-krystaliczną-przeszłość” niektórych influenserów.
Lana Rhoades: Oddałabym wszystko, żeby odzyskać godność i szacunek
Jedna z najgłośniejszych gwiazd biznesu pornograficznego, 24-letnia Lana Rhoades, wypowiedziała się ostatnio w podcaście „Tap In”, gdzie krytykowała przemysł porno, ale też opowiedziała, że żałuje swojej decyzji. Cały wywiad jest świetny, ponieważ Lana porusza tam także temat swojej ciąży i bycia matką. Możecie go przesłuchać tutaj:
Dla nas najważniejszy jest cytat z tytułu. To prawda, a nie żaden clickbait. Była gwiazda porno nie jest fanką swojej przeszłości:
Do wielu z tych filmów nie mam żadnych praw, w przeciwnym razie pewnie już dawno bym je wszystkie usunęła.
Pomimo tego, że była ona ogromną gwiazdą — nadal nie chciałby skończyć w miejscu, w którym teraz jest.
Czy Lana Rhoades żałuje swoich występów?
Tak, zdecydowanie żałuje:
Tak. Szczerze mówię ludziom, że gdybym mogła cofnąć czas, oddałabym wszystko, by odzyskać godność i szacunek.
Jak wspomina portal LADbible, na kanale BFFs, Lana wyjawiła, że sama praca w przemyśle pornograficznym nie przyniosła jej wielkiego bogactwa.
Prawdopodobnie miałam $100,000 na moim koncie bankowym, kiedy przestałam kręcić porno, a teraz jestem multimilionerką.
Ale! Jeżeli nadal chcecie oglądać życie Lany - to nic trudnego. Wystarczy że zasubskrybujecie jej konto na OnlyFans za jedyne 6 dolarów miesięcznie.
To nie pierwszy przypadek gwiazdy filmów porno, która chciałaby usunąć swoje filmy
Pamiętacie inną gwiazdę, czyli Mię Khalifę? Bardzo podobny case. Tyle, że ona walczyła o to, aby strony z filmami porno usunęły filmy z nią w roli głównej. Dokładniej: 11 filmów, które powstały podczas współpracy z firmą BangBros. Cała sytuacja nie znalazła swojego rozwiązania do dziś.
Popularne
- PiriPiri zrobiło pierwsze w Polsce lody z kebabem. To nie jest żart
- Wersow wypuściła "Dorosłe serce". Śpiewa, że otrzymała chłód
- Pierwszy na świecie wyścig plemników. Będą zakłady, kamery, a nawet komentator
- Rosyjski youtuber przesadził z prankami. Policja nie miała litości
- Katy Perry poleci w kosmos. Kiedy wróci na Ziemię?
- Bombardiro Crocodilo i inne brainroty AI. Ten trend wyżre ci mózg
- Sylwester Wardęga przegrał z Marcinem Dubielem. Musi zapłacić 350 tys. zł?
- Gimpson (Gimper) ogłosił swój ostatni koncert. Klub wyprzedał W GODZINĘ
- Djo i psychodelia z drugiej ręki. Pogubiona treść w "The Crux" [RECENZJA]