"Pornhub był moim handlarzem" – skandal na serwisie z filmami dla dorosłych
Pornografia dziecięca na Pornhubie? "The New York Times" ujawnił wyniki śledztwa, które wykazało, że na platformie z treściami dla dorosłych działali pedofile.
Pornhub ogłosił, że wprowadza poważne zmiany na swojej stronie internetowej. Najważniejsze z nich to zakaz pobierania filmów i możliwość przesyłania treści wideo tylko ze zweryfikowanych kont. Jest to reakcja na wyniki śledztwa "The New York Timesa", które wykazało, że popularna witryna z filmami dla dorosłych była pełna filmów z gwałtami na dzieciach.
Podobne
- Skandal na Pornhubie – Visa i Mastercard wycofują systemy płatności
- Tiktokerka oskarża Jake'a Paula o napaść seksualną. "Nie zapytał o zgodę"
- TikToker OKŁAMYWAŁ dziewczyny, że jest BEZPŁODNY, aby nie używać prezerwatyw...
- Pornhub chce ocalić świat przed zagładą. Pomóżcie
- "Wagina" Gwyneth Paltrow eksplodowała w domu niewinnej kobiety
Pornhub, którego każdego miesiąca odwiedza 3,5 miliarda użytkowników, twierdzi, że wprowadzone zmiany mają zapobiec pojawianiu się w katalogu witryny niedozwolonych treści. Wprowadzone zmiany ograniczą możliwość przesyłania treści wideo. Będą to mogli robić jedynie ci członkowie społeczności serwisu, którzy mają status partnera Pornhuba.
"The New York Times" i szokujący reportaż o Pornhubie
Reportaż "The New York Timesa" przedstawił historie wielu nieletnich dziewcząt, które twierdziły, że na Pornhubie pojawiły się filmy z ich udziałem – na co nie wyraziły zgody i musiały walczyć z serwisem o usunięcie klipów. Nawet gdy filmy znikały, to tylko na krótki okres, ponieważ użytkownicy serwisu pobierali je i wrzucali na Pornhub ponownie.
"Pornhub był moim handlarzem" – powiedziała gazecie jedna z poszkodowanych kobiet, twierdząc, że filmy, na których była maltretowana jako dziecko, wciąż są dostępne na platformie. Użytkownicy serwisu mają je ponownie sobie nawzajem udostępniać. "Mimo że od tamtego czasu minęło pięć lat, nadal ktoś mnie sprzedaje" – czytamy w publikacji "The New York Timesa".
Serwis z filmami dla dorosłych ogłosił zmianę w polityce względem społeczności również po tym, jak Visa i Mastercard zapowiedziały, że przestaną obsługiwać Mindgeek – firmę, które własnością jest Pornhub. Stanie się to, jeśli zarzuty przedstawione w reportażu nowojorskiej gazety potwierdzą się podczas przeprowadzonego śledztwa.
W 2021 roku platforma z filmami dla dorosłych planuje ruszyć z programem weryfikacji treści skierowanym dla zwykłych użytkowników serwisu.
Zmiany w polityce dozwolonych treści dotykają nie tylko największy serwis z filmami dla dorosłych. Dowiedzcie się, jakich materiałów wideo nie można publikować na YouTube od 9 grudnia 2020 roku.
Popularne
- Amsterdam zaprasza na rave na autostradzie. 9 godzin mocnego techno
- Maskotki Minecraft do kupienia w Biedronce. Ile kosztują?
- Lalka Anabelle wyruszyła w upiorne tour. Warrenowie ostrzegali, żeby jej nie ruszać
- Ile przetrwałbyś na platformie bez lajków? Daj się wciągnąć w fediwersum
- Podejrzany o zabójstwo tiktokerki wrócił na miejsce zbrodni. Zostawił przerażający list
- Uzależnił się od smartfona. Straszne, co stało się z jego głową
- Łzy i drżący głos. PashaBiceps stracił czworonożnego przyjaciela
- Fit Lovers strollowali swoich fanów. "Rozstanie" to akcja promocyjna?
- Mata przewiózł Marylę Rodowicz Mustangiem. Teledysk to totalny viral