Grzyby halucynogenne pomogą leczyć alkoholizm? "Ekscytujące wyniki"
Psylocybina to składnik grzybów halucynogennych. Naukowcy odkryli, że substancja może pomóc w leczeniu osób uzależnionych od alkoholu. Wyniki badań są obiecujące.
"Zaburzenia związane ze spożywaniem alkoholu są poważnym wyzwaniem dla zdrowia publicznego, a efekty obecnie dostępnych metod leczenia i leków wydają się słabe" - pisze dr Michael Bogenschutz, psychiatra z New York University School of Medicine w artykule naukowym czasopisma "JAMA Psychiatry" . Chodzi o wyniki badań zespołu Bogenschutza, które mogą zrewolucjonizować metody leczenia alkoholizmu.
Podobne
- Wyznawcy teorii spiskowych są troszkę psychopatami – zauważają naukowcy
- "Dry January" zmienia ludzi. Nie dajmy się "okupacji alkoholowej"
- Silne parcie na pęcherz w drzwiach domu. Czy powinno budzić niepokój?
- Pretekst do abstynencji. Dry January okiem młodych Europejczyków
- Ser kluczem do szczęścia? Naukowcy odkryli powiązanie
Zespół dr Bogenschutza przeprowadził badanie w grupie 93 mężczyzn i kobiet (w wieku od 25 do 65 lat), którzy zmagają się z uzależnieniem od alkoholu. Uczestników podzielono na dwie grupy. Jedna z nich otrzymała dwie dawki psylocybiny, a druga otrzymała placebo w postaci pigułek antyhistaminowych. Ponadto uczestnicy badania regularnie chodzili na sesje terapeutyczne.
Co to jest psylocybina?
Psylocybina jest naturalnie występującym składnikiem grzybów psychodelicznych (halucynogennych). Obok LSD jest to najpopularniejszy psychodelik, który wywołuje zmiany percepcji, świadomości, sposobu myślenia i odczuwania emocji. Amerykańska Agencja Żywności i Leków rozważa, aby wprowadzić stosowanie psylocybiny, LSD i MDMA (znana powszechnie jako "ekstaza") w celach terapeutycznych. Być może wyniki badań zespołu dr Bogenschutza przyśpieszą to rozwiązanie.
Psylocybina pomogła w leczeniu alkoholizmu
Zaledwie dwie dawki psylocybiny w połączeniu z psychoterapią wystarczyły, aby 83 proc. uczestników badania zauważyło spadek intensywnego picia. W grupie przyjmującej placebo 51 proc. osób zaobserwowało spadek intensywnego picia. Co więcej, po ośmiu miesiącach po zażyciu psylocybiny blisko połowa pacjentów przestała pić alkohol, podczas gdy w drugiej grupie było to 24 proc.
Uczestnicy badania mogli łatwo zgadnąć, kto znajdował się w grupie pierwszej lub drugiej. Kto przyjmował psylocybinę, czuł działanie substancji psychoaktywnej, a więc mógł mieć większą motywację do zmiany nawyków. Naukowcy uważają, że to mogło wpłynąć na wyniki badań. "Jest to kwestia, która pozostaje wyzwaniem dla badań klinicznych nad psychodelikami" - piszą naukowcy na łamach "JAMA Psychiatry".
Dr Bogenschutz zapowiedział, że w kolejnym badaniu weżmie udział 200 uczestników. Sprawdzą oni skuteczność działania pojedynczej dawki psylocybiny.
Źródła: zdrowie.dziennik.pl/nytimes.com
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku
- Podgrzej pizzę na PlayStation 5. Pizza Hut prezentuje nietypowy gadżet