Fagata w wywiadzie z Nitro. "Nie nazwałabym się złym człowiekiem"

Czy to już pora na ostateczne rozstrzygnięcie dramy z Agatą Fąk, znaną w sieci jako Fagata? Nitro podczas rozmowy z kontrowersyjną influenserką punktuje ją i zadaje trudne pytania. Czy Fagata dała radę?

Przed walką Fagaty na Fame MMA 14 jej była przyjaciółka - Masza - opublikowała wiadomości głosowe z okresu, gdy Agata zaczynała poznawać m.in. jednego z najpopularniejszych twórców w sieci: Stuarta Burtona, znanego też jako Stuu. Ten miał być dla niej "planem B", gdyby nie udało się związać z bogatym piłkarzem z polskiej Ekstraklasy.

Dlaczego Agata miałaby się wiązać z kimkolwiek sławnym? Skąd ten plan? Według nagrań, chodziło o to, że "nie chciało jej się studiować i pracować ciężko". Sprawa ze Stuartem miała być nieco inna, bo w planach nie było podobno uwiedzenia mężczyzny. Burton miał stać się dla niej jedynie pomostem do bycia influencerką.

Sytuacja potoczyła się tak, że Fagata jest teraz jedną z najpopularniejszych polskich influencerek "na własnym", tj. bez znanego męża, chłopaka czy agenta, który by ją promował . Kręcił się koło niej Stuu, ale on zniknął z sieci chwilę temu.

Fagata wykorzystała dramę, aby m.in. reklamować płatki śniadaniowe. Tak: rzekome wykorzystywanie mężczyzn miało być podstawą do sprzedawania płatków Yummers’. Śmieszne, prawda?

Nitro zapowiedział, że Fagata pojawi się na jego kanale na YouTubie. Mówił, że da jej szansę na wytłumaczenie się z wiadomości głosowych, które miały bądź co bądź dowodzić na przedmiotowe traktowanie mężczyzn. Poprosił internautów aby sami wysyłali mu pytania, które mógłby zadać kontrowersyjnej influencerce:

"Jak macie jakieś pytanie, które może uzupełniają moje to możecie napisać :)" - zaapelował na Twitterze.

Internet zareagował specyficznie. Gimper stwierdził, że z "je*ania Fagaty zrobiło się nowe JD", ale że influencerka słusznie zbiera krytykę:

Yoshi, który nie akceptuje krytyki influencerów, liczył, że "Nitro dojedzie Fagatę":

17 sierpnia wieczorem NitroZyniak wydał prawie godzinny wywiad, a raczej Q&A z Fagatą w roli głównej. Poruszył chyba wszystkie ostatnie wydarzenia, które towarzyszyły influenserce, m.in. wykorzystanie Stuarta, sytuację z Maszą, brak komentarza na temat wycieku głosówek. Wywiad to zaskakujące 58 minut, które pokazuje Fagatę w... nieszczególnie dobrym świetle.

Fagata nie wypowiedziała się wcześniej o wycieku nagrań głosowych i kontrowersjach, ponieważ… - jak mówi dziś - nie miała czasu przed i po walce.

- Ten film, z tymi głosówkami, on wyszedł chyba jakoś dwa - trzy dni przed moją walką i wtedy nie był na to czas i nie miałam na to głowy. Po walce też były inne rzeczy. No ale teraz jest fala krytyki w moją stronę - przekazała Fagata.

Odpowiedzi na kolejne pytania były tak samo wyczerpujące.

Dlaczego Fagata zdecydowała się odpowiedzieć na tiktoka Natana, który napluł na jej płatki?

- No wiem, to było głupie, to było takie, no to taki impuls. No już po prostu - odpowiedziała.

Nitro zadał pytanie o przeszłość Fagaty. Pytał: kim była, zanim poznała bogatego i znanego twórcę.

- Byłam zwykłą dziewczyną - odpowiedziała Fagata.

- Ale taką ambitną? Wiesz: droga na studia i praca na etacie. To nie dla ciebie? - dopytał Nitro.

- Akurat ja byłam akurat bardziej ambitną osobą w sensie - widać. Ja jestem z Konina, dokładnie ze wsi pod Koninem, ze Ślesina i wiecie z tego Ślesina, możecie sobie sprawdzić, ile to jest, zapier*alałam raz w tygodniu w weekend na zajęcia z architektury z rysunku, żeby się dostać na architekturę. Potem miesiąc mieszkałam w bloku u kuzynki, bo był taki miesięczny kurs, bo też mieszkałam w Poznaniu - opowiadała Fagata.

Tutaj Nitro przerwał, mówiąc, że ludzi będących w podobnej sytuacji, którzy nawet codziennie dojeżdżają ze wsi do miasta, jest wielu. Tłumaczył, że Fagata nie była wyjątkiem.

- Dobra, ale przez trzy lata. A wiesz, ludzie jakby nie robią takich rzeczy. Nie uczą się i w ogóle - przekonywała.

Wywiad wrócił do tematu głosówek i relacji z z piłkarzem, który miał być "planem A". Fagata przyznała się do okłamywania "tego piłkarza". Gdy okazało się, że posiadają wspólnych znajomych, mężczyzna miał ją zostawić.

- Ale ja też jakby nie traktowałam gościa na poważnie, który na pierwszym spotkaniu mi mówi, że ja będę jego żoną - odpowiedziała Fagata.

Agata przekonywała, że oglądała w dzieciństwie filmiki Stuu. Bardzo go lubiła, był jej idolem. Czy to sława Stuu zdecydowała o tym, że się poznali?

- Miało to wpływ. Kojarzyłam go, wiedziałam, że jest znany. Byłam jego fanką, ale potem, jak go poznałam, to okazało się, że jest zaje*istym gościem. Spędziliśmy razem kilka dni i w ogóle potem byliśmy tak … nie rozstawaliśmy się, byliśmy codziennie razem. Dla niego też w sumie poszłam na studia do Warszawy, bo miałam iść do Poznania. Dla niego zmieniłam zdanie, bo ja nie mogłam bez gościa dnia przeżyć - odpowiedziała influencerka.

Przy okazji mówienia o byłym chłopaku, temat znowu zszedł na romantyczne wybory Fagaty i rzekome polowanie na majętnego męża.

- Miałam takie: kur*a, może by znaleźć bogatego faceta? To były takie moje głupie przemyślenia - zdradziła Fagata.

- Ale przecież za każdym razem to robiłaś - przerwał jej Nitro.

- Jak za każdym razem? Nie znasz tych osób, z którymi się spotykałam - odpowiedziała.

- Niektóre znam, a to bardziej widzowie nie znają - stwierdził Nitro.

Whoops, czyli o czymś nie wiemy.

Rozmowa wróciła do Stuarta.

- I to była taka chwila, gdzie wjeżdża się tak, pomyślałam ‘kurde, dobra, jakby walić to’, a to była taka chwila, wiesz co chodzi? To nie sterowało mną przez cały związek. To jakby zresztą nawet Stuart mogły się na ten temat wypowiedzieć. Myślę, że z tych wszystkich, jakby nie umniejszając innym osobom, które gdzieś tam były w Team X [...] Ja myślę, że ja byłam najbardziej wdzięczna i do tej pory jakby myślę, że mam najlepszy z nim kontakt - przekazała Fagata.

Nitro przerwał i przypomniał, że po zerwaniu nazwała Stuarta "psychopatą". Odpowiedź influencerki? - Nie chcę na ten temat mówić z szacunku do Stuarta - poinformowała.

Fagata nie ma mieć wyrzutów sumienia przez głosówki - ponieważ rzeczy, o których mówiła w nich, nie miały kierować nią podczas związku ze Stuu. Chociaż też żałuje, że kiedykolwiek spojrzała na niego jako na "plan B". W sumie to on miał zaproponować, aby zrobić z niej influencerkę.

Dalej rozmowa przeszła na wątek tego, że Fagata jest nieco odizolowana od innych influencerów i influencerek. Wspomniana została kwestia dram z Lexy.. Agata przekonywała, że zmieniła się w ciągu ostatniego czasu. Dziś ma być inną osobą.

- Ty się w rok zmieniłaś? [...] A to nie jest tak, że w momencie, kiedy byłaś w drodze do celu, to po prostu [szłaś] po trupach do celu? A w momencie, kiedy jesteś laską, która ma jakieś rzeczy w Rossmannie, tu ma jakiś kanał, tu ma jakiś Instagram, to ma to tamto, walki za potężne pieniądze [...] Czyli z osoby skrajnie toksycznej, stałaś się osobą pełną miłosierdzia czy zaufania w momencie, kiedy już [sławę] zdobyłaś? - zapytał Nitro.

- Ale to nie jest tak, że to się zmieniło w rok. Ja generalnie na terapię chodziłam od kilku lat, brałam na cztery lata leki na depresję, byłam w szpitalu. Jakby to nie jest tak, że to nagle się zmieniłam, tylko jakby długo też na to pracowałam i to, że akurat gdzieś tam w tamtym roku skończyłam terapię, skończyłam brać leki, gdy się okazało, że one robią mi więcej krzywdy niż pomagają. To nie jest tak, że się zmieniłam ot tak (pstryka palcami) [...] Ja tak naprawdę gdzieś tam z depresją, z problemami z głową zmagałam się od szóstej klasy podstawówki - odpowiadała.

- To, że ktokolwiek ma jakieś problemy ze sobą i chodzi na terapię, to nie ma nic wspólnego z tym że jest złym człowiekiem - wtrącił Nitro.

- No, nie nazwałabym się złym człowiekiem, ale mówiłam za dużo, byłam gdzieś tam agresywna, wybuchowa - odpowiedziała.

Agata żaliła się, że ponosi prywatnie konsekwencje swoich czynów. Wspomniała sytuację, gdy w sklepie zaczepił ją fan i poprosił o zdjęcie:

- Jakiś czas temu wyszłam sobie na miasto wieczorem w piątek i wchodzę do sklepu, bo znajomi chcieli sobie coś kupić. Ja sobie stoję i jakiś ziomek, gość większy ode mnie, spocony typ, mówi mi "chodź na zdjęcie’". Już pomijając to, że strasznie od niego je*ało. No to ja mówię: "no dobra". No i wiesz, my się ustawiamy do tego zdjęcia, a ten typ mówi "Czy mogę być twoim planem C? Rucha cię Malik Montana?’ - opowiedziała.

Dodała też, że odmówiła wtedy zdjęcia, a w odpowiedzi ten fan "miał zacząć ją szarpać". Podobne sytuacje miały się powtarzać.

Pamiętacie sytuację z płatkami Yummers’, kiedy Fagata uczyła nas, że wykorzystywanie facetów jest okej, bo potem można reklamować tym płatki?

Podczas wywiadu z Nitro Fagata odniosła się do sprawy. Tłumaczyła się "brakiem kontroli".

- A płatki Yummers’? Czyj to był pomysł z tym kur*a billboardem haniebnym? - zapytał Nitro.

- Akurat nie mój. Ja nawet nie wiedziałam [o tym] - odpowiedziała.

- Ale ty się na to zgodziłaś - drążył Nitro.

- Ja nie wiedziałam. To nie był mój pomysł - kontrowała Fagata.

- A czyj? - drążył dalej.

- Nie wiem nawet do końca, tak było mi powiedziane. Po prostu tak było mi powiedziane, że będzie "bilboard promujący płatki". Nie wiedziałam, co będzie na tym bilbordzie - tłumaczyła.

Fagata podsumowała ten temat słowami, że "tak wyszło".

Tak, Nitro poprosił Stuarta Burtona o odpowiedzenie na kilka pytań. To jest ten zwrot w akcji, którego normalnie byśmy się nie spodziewali. Co ma do powiedzenia osoba, która miała podobno zostać wykorzystana przez Fagatę?

- Osobiście wiem, jakie były nasze relacje. Ja oceniam związek przez pryzmat wspólnie spędzonych chwil. W sumie tych i w związku i po związku. Osobiście uważam, że emocje były szczere. Fakt, Agata wspierała mnie podczas twórczości na YouTube oraz też w ostatnim czasie z moją mamą i z jej chorobą, która sam wiesz, jest dla mnie priorytetem na chwilę obecną. A dla mnie to jest przeszłość, temat zamknięty. Mamy ze sobą dobry kontakt i - jak mówiłem - temat jest dawno zamknięty - przekazał Stuu.

Czy Nitro w ciągu ostatnich miesięcy wypowiadał się "dość lekko" o Agacie Fąk? Nazwał ją "szlauficą Agatą" w Hejtparku. Chociaż, jak na niego, to równie dobrze mogłoby być jego oficjalne przywitanie z byłą dziewczyną Stuu.

Nawet po wycieku głosówek nie wyzywał jej szczególnie. Ot, szczerze przedstawił sytuację. A wręcz bronił jej i tego, że "nigdy nie powiedziała nic złego na Stuu":

Chociaż pod koniec maja… był ostrzejszy (?) - ale nadal uważał, że "w obecnych czasach nie da się nikogo zcancelować":

Fagata nie wypadła najlepiej w wywiadzie z Nitro. Choć ten - jak na influenserskie standardy - był naprawdę merytoryczny. Reagował, gdy była potrzeba, dopytywał, ale nie był złośliwy. Dał szansę wytłumaczyć jej się z wszystkich kontrowersji.

Jednak według wielu Fagata tej szansy nie wykorzystywała. Takefun twierdzi nawet, że pogrążyła się jeszcze bardziej "co było trudne do osiągnięcia":