Fagataa oskarżyła "kogoś" o pedofilię. Na celowniku internautów... Stuu?

Aby każdy mógł… zrozumieć ten tekst, oto krótka ściąga. Fagataa, czyli Agata Fąk to była dziewczyna Stuu, Stuarta Burtona. Przez ostatnie lata pomiędzy byłą parą było "interesująco". Ciągłe dramy związane z powrotami i odchodzeniami, live’y na Instagramie, wiadomości do fanów - przez dłuższy czas relacja ta była hiszpańską telenowelą. Tutaj w grę wchodzi także Justyna Suchanek vel Sukanek, czyli była przyjaciółka Stuu czy Lexy. Dwa lata temu wyjawiła publiczne na filmie historie o relacji ze Stuartem, jak się to kończyło. Na początku 2021 roku Marcin Dubiel miał dramę z Sukanek, która miała znowu "zdradzić" na Twitterze, jak Dubiel traktował w związku Lexy. Oraz rozwalić owy związek influencerów.

Fagataa nie wiedziała, że była nagrywana. Sukanek miała wrzucić nagranie głosowe na fejkowe konto na TikToku.

Na nagraniu mowa jest o nienazwanym mężczyźnie, który miał odbyć stosunek płciowy z 13-letnią dziewczyną. Ów mężczyzna ma być sławny i spotykać się z młodymi dziećmi na meetupach. Wspomniana też była Lexy, która znała dobrze Stuu - dzięki projektowi Team X.

Fagataa mówi, że "powiedziałaby o tym publicznie", gdyby nie miała podpisanej umowy NDA (umowa o zachowaniu poufności).

Fani od razu zaczęli wskazywać na Stuu - bo opis mężczyzny pasuje do opisu jednego z największych twórców w polskim internecie.

Do całej sprawy odniósł się także Marcin Dubiel, który postawił sprawę jasno:

Pojawiły się tutaj podobne słowa, co na nagraniu głosowym z niedzieli.

Na Hydeparku rok temu pojawiły się głosy, jakoby Sukanek wypowiadała się o zajściu sprzed 5-6 lat.

Zacznijmy od tego, że nie można zobaczyć jej tweetów, ponieważ zmieniła swój status konta.

Ale ze screenów wynika, że "policja nie chciała jej pomóc" i "ofiara sama musi się zgłosić". Fagata przeprosiła i mówiła, że była w "emocjach". A Justyna? Ona tupnęła nóżką xD

Nie wiemy, czy do sprawy tak naprawdę doszło. Stuu się o tym nie wypowiedział, tak samo jak ta rzekoma 13-latka. Sukanek próbuje co jakiś czas atakować Stuarta, ale, jak widzicie, internet nie jest za bardzo przekonany.