Wardęga zdradził, że Fagata przed dramą była w "okej" stosunkach ze Stuu. "Nikt nie straci w tej dramie"?

Drama z Fagatą trwa. Na razie nie mamy żadnej odpowiedzi od "oskarżonej" - a sporo informacji od osób trzecich. Dlaczego? Agata w sobotę walczy na Fame MMA 14 i prawdopodobnie woli po prostu przeczekać "krytykę" internetu. To oczywiście nie oznacza, że nie zaczynają wypływać inne informacje od m.in. Sylwestra Wardęgi.

Nie było za dużo informacji o Stuu od jakiegoś czasu. Po wielu dramach i oskarżeniach zniknął z internetu. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że to była jego decyzja - i wszyscy życzyli mu wszystkiego dobrego.

Teraz Masza przywróciła go odrobinę do medialnego "życia" przez dramę z Fagatą. Coraz więcej osób zaczęło wypowiadać się o Stuu. Także Wardęga, który zdradził trochę info.

Jak wiecie, Stuu już nie jest w internecie z 2-3 lata. I ostatnio Agata pożyczyła mi ładowarkę na cage’u [...] no i ona zapomniała tej ładowarki, i odwiozłem jej ładowarkę.

I jak jej ją odwoziłem, to ona wyszła ze Stuartem [Stuu ~dop. red.], czyli oni dalej utrzymują relacje. Teraz można powiedzieć, że ta relacja jest chyba bezinteresowna, ponieważ ona już nic z tego nie ma, bo ona nie pokazuje nigdzie na story, że się widzi ze Stuartem - a to interesowałoby ludzi. A więc wierzę głęboko, że ona się gdzieś tam delikatnie zmieniła - zdradził Wardęga.

Według Sylwestra - nie, no może oprócz Stuu. To w sumie logiczne, bo Fagata zyskuje sporo obserwujących. Świat sobie znowu przypomniał o Maszy. I sporo osób dowiedziało się o istnieniu McKsiążę.

Ja nie wiem, czy w tej dramie będą jakieś osoby, co coś stracą. No, chyba że Stuu, bo jak znam internet i się przyjrzałem statystykom, to gdy opadnie kurz, wszystkie strony mogą być zadowolone z tego.

Wiele osób się spodziewało, że Agata coś straci na tym… jak zawsze przybywa po 1000 [obserwujących], tak chyba w dniu dramy przybyło jej chyba 13000 albo 14000 [obserwujących]. Maszy przybyło z 18 tys. Z tego, co wiem, Fagata nie straciła żadnych współprac.

Wardęga przewiduje, że Agata może trochę zyskać na tej dramie:

Natomiast w związku z tym, że się robi o niej głośno, to za przyszłe walki pewnie będzie żądała już lepszego wynagrodzenia, takiego o 10-20% [wyższego]. Wiadomo, możemy mówić, że jest to niesprawiedliwe, bo trzeba to powiedzieć - jej zachowanie było ku*ewskie. Ale taki jest ten kur*idołek Szanowni Państwo.

A co z jej wizerunkiem?

Można powiedzieć ‘o, ale Fagata straciła wizerunek, straciła dobry wizerunek’. To niech mi ta osoba powie: a kiedy Fagata miała dobry wizerunek? Nie można stracić czegoś, czego się nie posiada - powiedział Sylwester na swoim live.

Na ten moment Fagata nie odpowiedziała na film Maszy. W social media zdaje się pomijać albo żartować z tego tematu. U Wardęgi mówiła, że "może nagra jakiś film" - ale równie dobrze może go nie wypuścić.

Źródło: