Czy z jadłodzielni można zabierać zostawione w nich produkty? Według posłanki tak, według internautów nie
Jadłodzielnie to miejsca, w których każdy z nas może zostawić i zabrać jedzenie. Ale czy na pewno? Po wideo posłanki Klaudii Jachiry niektórzy zastanawiają się, czy to aby na pewno miejsce, z którego każdy może sobie coś wziąć
Ostatnio posłanka PO Klaudia Jachira poszła do jednej z jadłodzielni i nagrała filmik na którym pokazuje, że zostawia w niej ogórki i kapustę. Można by było powiedzieć, że to dość miły gest – w końcu promuje foodsharing. Problem pojawił się wtedy, gdy okazało się, że przy okazji zabrała stamtąd pomidory oraz jabłka.
- Przepisy na kawę z TikToka, które koniecznie musisz przetestować!
- Sernik z „Przyjaciół”, który jest tak dobry, że można go jeść z podłogi
- Narzeczona chce wegańskie menu na weselu. "Jak można się z takim czymś ożenić?"
- Nosisz szpilki? Sorry, nie jesteś feministką... przynajmniej według niektórych
- Najsmaczniejsze pomysły na piknik według TIKTOKA!
W sieci wybuchł spory spór dotyczący tego, czy posłanka postąpiła słusznie, czy nie. Część ludzi uważa, że z produktów zostawionych w Jadłodzielni mogą korzystać tylko biedni, potrzebujący i bezdomni. Druga strona sporu twierdzi, że ideą tych miejsc jest po prostu dzielenie się jedzeniem, które nie ma nic wspólnego z tym, jak dużo zarabiamy.
Pomyśleliśmy zatem, że dobrze by było szerzej przybliżyć to, czym jest foodsharing i kto w zasadzie może z niego korzystać. To, że marnowanie jedzenia, nie jest najlepszą sprawą już pewnie wiecie. O tym, jak tego unikać pisaliśmy tutaj. Jednym ze sposobów jest właśnie zostawianie produktów w jadłodzielniach. Czym one są?
To takie miejsca, punkty, czy nawet pojedyncze lodówki, które możecie znaleźć w każdym mieście. Pierwsza powstała w Warszawie w 2016 roku, a jeśli zastanawiacie się, gdzie w Waszym mieście możecie znaleźć takie miejsce, wystarczy, że klikniecie tutaj i spojrzycie na przygotowaną mapkę. Na Facebooku są też specjalne grupy, które pomagają lokalizować takie miejsca.
Na czym polega idea Jadłodzielni? Jak sama nazwa wskazuje – na dzieleniu się jedzeniem. Możecie do niej przynieść w zasadzie każdy, nadający się do spożycia produkt, który zalega w Waszych lodówkach lub którym zwyczajnie chcielibyście podzielić się z innymi.
Oczywiście nie można przynosić produktów, których termin ważności trudno jest określić. To oznacza, że nie możecie w takich lodówkach zostawiać surowych jajek, mięsa, czy niepasteryzowanego mleka. Na opakowaniu żywności, którą zostawiacie powinna się znaleźć informacja o dacie wyprodukowania i najlepiej jeszcze terminie jej przydatności.
Teraz najważniejsze pytanie – kto może zabierać pozostawione produkty? Odpowiedź jest prosta – wszyscy. Każdy kto ma ochotę, każdy kto jest głodny, każdy kto coś zostawił i każdy kto niczego nie zostawił, a po prostu miałby ochotę zjeść coś, co miało się zmarnować.
Jadłodzielnie nie są miejscami, z których korzystać mogą tylko osoby ubogie i bezdomne, choć z pewnością takie miejsce jest dla nich niezwykłym wsparciem. Warto jednak pamiętać, że z myślą o nich powstały np. jadłodajnie, które – warto to zaznaczyć – nie są tym samym, co jadłodzielnie i w niektórych z nich oprócz posiłku można uzyskać np. pomoc medyczną czy dostęp do prysznica.
Oczywiście, jeśli już zdecydujemy się wziąć coś z jadłodzielni, warto przemyśleć, czy ta rzecz na pewno nam się przyda. W końcu takie miejsca powstały po to, by jedzenie się nie marnowało. Dodam jeszcze, że głównym ich założeniem jest dzielenie, nie wykluczanie.
Dlatego jeśli tylko Wasze szafki i lodówki cierpią na nadmiar rzeczy i wiecie, że mogą się zmarnować, odwiedźcie najbliższą jadłodzielnie. Bardziej od niepotrzebnego hejtu potrzebujemy chyba ludzi, którzy pomagają, prawda?
Ps. Nie bądźcie jak Joey!
- Szkoły będą kierować uczniów do karnego sprzątania placówek? Projekt ustawy może sporo namieszać
- Streamerka prawie spaliła dom (i siebie). Panikowała i prosiła widzów o pomoc
- Pracujesz dla Netflixa? Musisz porzucić swoje wartości i przygotować się na szkodliwe treści
- Bolt walczy z hulajnogami elektrycznymi zaśmiecającymi przestrzeń. Pomaga mu w tym sztuczna inteligencja
- Eurowizja 2022: Ruskie onuce szkalują Idę Nowakowską. "Wykonała nazistowski salut"
- Fame MMA 14: Laluna tłumaczy się z porażki: "Nie byłam w stanie zadać ciosu Wiki, bo miała taktykę uciekania"
- Gwiazda programu Netfliksa spotyka się z niebinarne piosenkarko i chce być "pomostem zrozumienia"
- Roksa powróciła jako Roksa.sx. A co z Odlotami?
- Netflix: kody, które przeniosą Cię do UKRYTYCH I NAJDZIWNIEJSZYCH kategorii
- Tromba ZNOWU pokazał penisa na filmie. Montażyści, co wy robicie?
- Mężczyzna z penisem przyszytym do ramienia w końcu może odetchnąć. Jego członek powrócił na miejsce
- Influencerzy promują opalanie ODBYTU. Głęboki stosunek ze słońcem ma sens?
- Policja ostrzega przed Huggy Wuggy. To POTWÓR, który straszy dzieci na TikToku