Sernik z „Przyjaciół”, który jest tak dobry, że można go jeść z podłogi

„Przyjaciele” wrócili! To prawdziwe święto dla wszystkich fanów serialu, a jak wiadomo każde świętowanie wymaga odpowiedniego, jedzeniowego towarzystwa. Postanowiliśmy przetestować sernik od Rozkosznego, który w dzień powrotu „Przyjaciół” na HBO, podzielił się przepisem na „Sernik warty kradzieży”.

Wszyscy, którzy oglądali odcinek o serniku, zapewne wiedzą, o co chodzi. W skrócie – jest Chandler, jest Rachel i jest też wielka miłość do „ukradzionego” sernika. Nie będę zdradzała szczegółów, ale dla zarysowania sytuacji muszę napisać, że najbardziej kultową sceną z tego odcinka jest moment, w którym to Rachel z Chandlerem kłócą się o sernik tak, że ciasto kończy na podłodze.

Czy to powstrzymuje ich przed zjedzeniem? Jak możecie się domyślić – nie bardzo. W każdym razie tutaj możecie sobie przypomnieć ten moment:

Postanowiłam więc sprawdzić, czy sernik Rozkosznego jest tak dobry, że byłabym w stanie posunąć się nawet do wyjadania go łyżeczką z podłogi. Na szczęście ostatecznie nie musiałam tego robić, ale powiem Wam, że gdyby wylądował na ziemi, wyciągnęłabym tą łyżeczkę. Serio.

Tutaj znajdziecie pełny przepis, ja podzielę się jednak moimi drobnymi inwencjami. Niestety nie znalazłam w sklepie ciastek, potrzebnych do wykonania spodu ciasta, ale mam sprawdzony przepis na zrobienie ABSOLUTNIE NAJLEPSZEGO kakaowego spodu w domu.

Wzięłam go z przepisu na inny, ale też najlepszy sernika świata, czyli sernika mango z Cafel La Ruiny i Raju w Poznaniu – przypominam, że możecie go sobie zamówić do domu w słoiku, o tutaj. W każdym razie przepis na najlepszy, kakaowy spód wygląda tak:

• 130 g mąki pszennej (niepełna szklanka)
• 75 g masła (mniej niż pół kostki)
• 65 g drobnego cukru (ok. 5-6 łyżek)
• 20 g kakao (ok. 3 łyżki)
• duża szczypta soli

Masło rozpuścić. Składniki zagnieść jak na kruszonkę (można wspomóc się blenderem), wyłożyć nią przygotowaną wcześniej blachę. Piec w 200 stopniach przez 10 minut i schłodzić.

W całej reszcie grzecznie słuchałam Rozkosznego, tylko zamiast wiśni dałam borówki z malinami – wydaje mi się, że wszystkie kwaśne owoce będą dobre, bo sam sernik jest dość słodki. Poza tym jest idealny – kremowy, delikatny, lekko słonawy, no po prostu chce się go więcej i więcej.

Także odpalajcie nowy odcinek „Przyjaciół” i biegnijcie do kuchni, bo samo przygotowanie też jest banalnie proste. Kluczem do sukcesu jest wcześniejsze wyjęcie produktów, żeby w trakcie przygotowywania miały temperaturę pokojową. Ja też zawsze uderzam gotowym sernikiem przed wstawieniem go do piekarnika o blat, żeby zlikwidować pęcherzyki powietrza – dzięki temu sernik nie pęka.