Czy piwo zdrożeje o 10 zł? Wchodzi system kaucyjny

13 lipca posłowie i posłanki przyjęli ustawę o wprowadzeniu w Polsce jednolitego systemu kaucyjnego. Przepisy przeszły większością aż 433 głosów, przeciwna była tylko Konfederacja. Ustawa będzie obowiązywać od 1 stycznia 2025 r.

Portal businessinsider.com.pl opublikował wypowiedzi Dyrektora Generalnego Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego - Browary Polskie Bartłomieja Morzyckiego. Mężczyzna twierdzi, że wprowadzenie ustawy może oznaczać podwyżkę cen piwa od 2025 r. aż o 10 zł.

Miałoby to wynikać z faktu, że zamiast zrealizować zmiany przygotowane w ustawie, czyli umożliwić konsumentkom i konsumentom zwrot butelek za kaucją, producenci piwa będą woleli zapłacić kary administracyjne za niestosowanie się do przepisów.

Morzycki ostrzega, że koszty tych kar zostaną przeniesione na klientów. Stąd 10 zł podwyżki, które zapowiada. Kaucja za butelkę zapisana w ustawie będzie wynosić 50 gr. Filip Piotrowski ze Stowarzyszenia Zero Waste w wypowiedzi dla oko.press przewidywał, że wzrost kosztu dla producentów, związany z odbiorem opakowań wzrośnie od 4 do 6 gr na jednym produkcie.

Kaucja w wysokości 1 zł obowiązuje w tym momencie na część półlitrowych butelek piwa. Nie można odzyskać jej w gotówce, ale można zwrócić butelkę w tym samym sklepie, gdzie się ją nabyło i nie płacić kaucji za kolejną. Morzycki twierdzi, że w takim obrocie znajduje się obecnie 700 mln butelek.

Według statystyk Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych na temat spożycia piwa w Polsce wypijamy go 7 mld półlitrowych butelek rocznie. Co oznaczałoby, że w obrocie kaucyjnym jest ich obecnie 10 proc. Cel z nowej ustawy na obieg wtórny szkła w 2025 r. to 77 proc. W krajach, gdzie systemy kaucyjne obowiązują od dawna, poziom recyklingu szkła przekracza 90 proc.

Dyrektor Browarów Polskich poinformował bussinesinsider.com.pl, że wprowadzenie przepisów ustawy to dla producentów koszty sięgające miliardów złotych. Czy budując taką atmosferę wokół ustawy kaucyjnej browary przygotowują grunt pod podwyżki cen? Oczywiście nie wiemy tego.

Nie sposób jednak zapomnieć o ostatnim raporcie Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który ujawnił, że blisko 50 proc. obecnej inflacji w Europie wynika z podnoszenia cen znacznie powyżej rosnących kosztów produkcji w celu maksymalizowania zysków.