Charlie to pierwszy patyczak, który ma jednocześnie cechy samca i samicy. Teraz grozi mu śmierć
Patyczak Lauren Garfield jest naprawdę wyjątkowy. Należy do gynandromorfów, czyli stworzeń posiadających zarówno męskie i żeńskie cechy płciowe. Naukowcy chcą poddać go eutanazji.
Czas powitać na świecie całkiem nowego patyczaka! Lauren Garfield jest hodowczynią tych owadów i niedawno podzieliła się na swoim Facebooku zdjęciem nowego, bardzo wyjątkowego członka tej rodziny!
Charlie należy do gatunku diapherodes gigantea i jest pierwszym patyczkiem, będącym jednocześnie samcem i samicą. Niestety, owad najprawdopodobniej niedługo zostanie poddany zabiegowi eutanazji.
Charlie jest wyjątkowym dwupłciowym patyczakiem
Gynandromorf to stworzenie, które ma zarówno męskie i żeńskie cechy płciowe. Charlie jest pierwszym patyczakiem, który przejawia właśnie takie cechy. Jedna połowa jego ciała jest jasnozielona (to część żeńska), a druga część ma brązowe skrzydła (to część męska). Owad jest więc jednocześnie samcem i samicą.
Te doniesienia potwierdziło też brytyjskie Muzeum Historii Naturalnej. Charlie jest pierwszym zgłoszonym gynandromorfem tego gatunku. Garfield postanowiła oddać zwierzaka do muzeum. Niestety jego przyszłość nie maluje się w zbyt optymistycznych barwach.
Okaz Lauren ma w większości brązowe (męskie) ciało z tylnymi skrzydłami o pełnej długości. Lewa strona nie jest tak szeroka jak u typowej dorosłej samicy, ale szersza niż u normalnego samca i głównie w odcieniu jabłka, które występuje u normalnej samicy. U gynandromorfów, w tym tego osobnika, genitalia nie są właściwie uformowane, więc chociaż są podobne do tych, które występują u samców tego gatunku, Charlie nie byłyby w stanie prawidłowo kojarzyć się z samicą.
Charlie będzie musiał umrzeć?
To wyjątkowe stworzenie najprawdopodobniej nie będzie mogło zbyt długo cieszyć się ze swojego życia. Owad ma zostać poddany eutanazji, by naukowcy mogli go dokładnie przebadać.
Ten gatunek żyje średnio około roku i nie wszyscy są zachwyceni planowaną śmiercią Charliego. Powstała nawet petycja, która miałaby ochronić stworzenie przed tym zaplanowanym końcem. Jej twórcy twierdzą, że obserwacja żyjącego stworzenia może przynieść nam znacznie więcej korzyści.
Choć to nie pierwszy przykład dwupłciowości u zwierząt (przykładem może być Zeberka timorska), to przypadek Charliego jest rzeczywiście intrygujący. Ciekawe, czy uda się ocalić go przed zaplanowaną śmiercią? Może naukowcy pozwolą mu jeszcze chwilę cieszyć się tym pełnym przygód, owadzim życiem…
Źródło: BBC, Wikipedia
W temacie lifestyle
- Knajpa w Warszawie z promocją dla fanów Taylor Swift. Można zgarnąć pizzę za free
- Ciuchy w poduszce to przeszłość. Znalazła sprytny sposób, żeby oszukać Ryanaira
- Seks na antyseksualnych łóżkach? Ekspertka radzi, jakie pozycje będą najlepsze
- Zmienia pościel i ręczniki za rzadko. Zdegustowana Wersow ocenia Przemka Pro
Popularne
- Zdjęcie zakonnicy obiegło internet. Afera o to, czym podróżuje
- "Policjant" w bieliźnie sprzedaje kukurydzę? Internauci w szoku
- Sataniści zgłosili Brauna do prokuratury. "Wyrażenie pogardy"
- Knajpa z ZOO zaatakowała Książula. Youtuber odpowiada
- Zakrwawione ucho Trumpa na sprzedaż. Polska firma chce zarabiać na zamachu
- Dostawca pracował 19 godzin na Glovo. "Szatański to był dzień"
- Była północ w środę. Nagrała, co słychać w bloku w Warszawie
- Wschód słońca we Władysławowie. Tłumy ludzi z wykrywaczami metalu
- Straszny atak na 17-letniego Ukraińca. Wielki sukces zbiórki