Chcesz adoptować psa? Najpierw zadaj sobie te pytania
Chcielibyście mieć w domu psiaka? To odpowiedzcie sobie na te pytania i sprawdźcie, czy za miesiąc nie będziecie chcieli oddać go do schroniska. Mamy też dla Was dwie, bardzo dobre alternatywy
Wiadomo, że psiaki są najlepsze na świecie (oczywiście koty też, żeby nie było!) i pewnie oglądając najlepszych psinfluencerów, przyszło Wam nie raz przez myśl, że chcielibyście mieć takiego czworonoga w domu. A może od zawsze o tym po prostu marzyliście?
Podobne
- Naruciak i Psycholoszka stracili pieska. "Nie wybaczę sobie nigdy"
- Brytyjczyk stał się dalmatyńczykiem. Wyzwolił zwierzęce alter-ego
- "Marta mówi" w prawdziwym życiu. Gadający Jack Russel terrier
- Popularna piosenkarka oddała psa. Powód jest oburzający
- Jak pozbyć się psa bez przypału? Myślała, że to się uda...
W każdym razie to właśnie od takiej myśli wszystko się zaczyna. Potem jest już tylko szukanie tego nowego towarzysza w przerwach od pracy i w optymistycznym scenariuszu zaraz pod Wasz dach trafia nowy członek rodziny. Tylko zanim do tego dojdzie, warto zadać sobie kilka pytań, żeby taki szczęśliwy zwierzak nie wylądował potem w schronisku czy na ulicy.
Po co mi pies?
Zakładam, że jeśli szukacie zwierzaka, to jesteście w miarę odpowiedzialnymi ludźmi, a hasło "zwierzę to obowiązek" jest Wam jakkolwiek znane. Pytanie "Czemu chcę mieć psa" jest naprawdę ważne i to od niego powinniście zacząć, nie od wpisywania w olx hasła "pies".
Wiecie, bo fakt, że podoba Wam się jakiś piesek na Instagramie, nie oznacza, że bylibyście dla niego dobrymi właścicielami. Oczywiście nie posądzam tu też nikogo o jakieś złe intencje. Pies to - uwaga, szokujące - żywa istota i ma potrzeby (nie tylko fizjologiczne), które trzeba mu zapewnić.
Pewnie też wiecie, że to nie jest zabawka i podejście w stylu: "Dziecko będzie miało się z kim bawić" jest po prostu niedopuszczalne. Kupowanie zwierzaków na prezent też jest jedną z najgorszych opcji (no chyba że z parterem/partnerką/partnerczem rozmawialiście o tym poważnie od długiego czasu, ale wciąż myślę, że są lepsze alternatywy).
Jasne, bywają sytuacje jak z tego mema: "Stary i pies. Stary i pies po tygodniu", ale trzeba wziąć pod uwagę, że to jednak tylko mem. Jeśli osoba, z którą mieszkacie, jest bardzo negatywnie nastawiona do zwierząt i naprawdę nie chce mieć psa w domu, to powinniście to uszanować (albo poczekać na moment wyprowadzki od rodziców, zmianę partnera/partnerki czy jakąkolwiek inną sytuację).
Bardzo ważną sprawą jest też rozmiar Waszego przyszłego pieska. Powinniście pamiętać, że każda rasa ma swoje wymagania i niektóre zwierzęta będą potrzebowały większej przestrzeni i ruchu, dlatego nie powinniście skazywać ich na mieszkanie w bloku.
Czy mnie na to stać?
I nie mam przy tym pytaniu tylko na myśli standardowych szczepień u weterynarza. Musicie pamiętać, że zwierzęta też chorują i nie jesteście w stanie przewidzieć, kiedy się to wydarzy. Mój piesek np. już na samym początku, gdzieś w szóstym miesiącu swojego życia, złamał łapę. Prześwietlenia, gips, leki - to wszystko kosztuje i musicie się z tym liczyć.
Poza taką oczywistością powinniście też wziąć pod uwagę, że pies potrzebuje jedzenia. Wiem, szokujące. Niestety słyszałam o historii, w której ktoś oddał zwierzaka, bo okazało się, że... trzeba go karmić. Zakładając jednak, że to już wiecie, powinniście też pamiętać, że serwowanie psom pierwszej lepszej karmy nie skończy się dobrze dla ich zdrowia, a te lepsze opcje, które są jakkolwiek wartościowe, trochę jednak kosztują.
Czy mam na niego czas?
Wyprowadzanie na spacer to raczej oczywistość (przypominam o konieczności sprzątania po zwierzaku). Warto jednak pamiętać o tym, że z psem często trzeba po prostu popracować i go wychować.
Niektórzy bezmyślnie biorą zwierzaka, nie zastanawiając się nad tym, że nie będzie on tak od razu "grzeczny" i "idealny". Taki "niegrzeczny" piesek, z którym właściciele sobie nie radzą, ostatecznie niestety często ląduje na ulicy lub w schronisku. Musicie pamiętać, że takie szkolenia i np. konsultacje z behawiorystą to po pierwsze wydatek, a po drugie coś, na co trzeba przede wszystkim poświęcić czas.
Warto też przemyśleć, czy mamy ewentualnie z kim zostawić naszego pupila. Oczywiście możecie go zabierać w podróż, ale wiem, że nie wszyscy i nie zawsze mają takie chęci/możliwości, także to też jest czynnik, który warto wziąć pod uwagę.
Skąd go wezmę?
Oczywiście najbardziej polecam Wam schroniska, bo czekają w nich setki tęskniących za dobrym właścicielem_ką psiaków. Jeśli jednak np. macie alergię i w związku z tym nie możecie się zdecydować na kundelka, to naprawdę poważnie przemyślcie i sprawdźcie miejsce, w którym kupicie swojego psiaka.
Hodowle często po prostu krzywdzą zwierzęta, traktując je w bardzo niehumanitarny sposób, a jestem przekonana, że nie chcecie się do takiego traktowania psów dokładać. Także porządny research jest naprawdę ważną sprawą.
Jakie są alternatywy?
Możecie ogłosić się w bloku lub na grupce Waszej dzielnicy i przekonać się, czy w ogóle codzienne wyprowadzanie zwierzaka jest czymś, z czym sobie poradzicie. Poza tym dobrym rozwiązaniem jest też sprawdzenie się w roli tymczasu, czyli chwilowego domu dla piesków.
To też ogromne i duże zobowiązanie, ale jeśli naprawdę jesteście zdecydowani na posiadanie zwierzaka, to bycie takim tymczasowym domem na pewno upewni Was w tej decyzji. Tutaj możecie przeczytać o historii Fileta i sprawdzić, czy to dobre rozwiązanie.
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku