Betelli reklamuje buty przez wpędzanie facetów w kompleksy. I tak, sprzedają "bardzo podobne" sneakersy do Nike czy Conversów

Temat heightismu był już poruszany na łamach Vibeza. Czy to jako opisanie zjawiska, czy odpowiedź na film dwóch przemiłych panów z YouTube. Dzisiaj znowu częściowo o tym. Pewna firma postanowiła wykorzystać społeczne kompleksy jako sposób na reklamę.

Mamy taką firmą Betelli, która sprzedaje "obuwie podwyższające" skierowane dla "panów". Nie ma w tym nic szczególnie złego, póki nie dojdziemy do ich reklamy.

Wybaczcie za wygląd reklamy, ale została ona przez kogoś "poprawiona". Nie, nigdy nie powinniście niszczyć cudzej własności. Ale still, to wygląda ciekawiej. Oto omawiana reklama:

Dziewczyna na szpilkach za wysoka? Betelli Dodaje panom 7 cm wzrostu

Loffka dla Fiksawki za wrzucenie zdjęcia.

Czy ta reklama to coś złego? Tak. Jeżeli w związku jest różnica wzrostu na korzyść (???) kobiety lub gdy partnerzy są równi, to dlaczego reklama ma suerować, że "tak nie powinno być"? Dlaczego wymogiem musi być, aby facet sztucznie dodawał sobie centymetrów? Bo społeczeństwu mu tak mówi?

I tak też uważają komentujący z Fiksawki:

PS. To nie wina kapitalizmu, tylko idiotycznej firmy. Proszę, nie miejmy tej dyskusji.

Warto to napisać szczerze: wszystko jest dla ludzi. Jeżeli ktoś chce dodać sobie kilka centymetrów wzrostu - spoko. Usłyszałem dziś wcześniej, że jest to odpowiednik push-upa. W sumie może trochę tak jest.

Tylko taka decyzja musi zostać podjęta nie na podstawie tego, że taka reklama wpędziła nas w kompleksy - a na podstawie własnych przekonań danej osoby. Nie ma w tym nic złego, gdy ktoś chce zrobić coś takiego "od siebie dla siebie".

Nie przez reklamę, nie przez społeczeństwo, nie przez znajomych. I do tego tutaj piję. To tak jakby reklamować wyżej wspomniany push-up sloganem "twoja koleżanka na większe cycki? Musisz kupić TEN biustonosz, aby jej dorównać".

Reklama firmy brzmi jak próba sprzedaży produktu jako rozwiązanie problemu, który nie powinien istnieć. Kobieta jest minimalnie wyższa w szpilkach? Super, i co z tego? Twoja wybranka jest wyższa bez szpilek? Okej, no i? W normalnym społeczeństwie nie powinno się z tego robić problemu. Ot, tak wygląda życie - i tyle.

Bardzo, ale to bardzo nie lubię wskazywać palcem takich rzeczy, aczkolwiek w tej sytuacji nie można tego nie zrobić. Bo oto na stronie Betelli można odnaleźć modele LUKKA, ADAMO czy VITALE. Co łączą te sneakersy? Ano, WCALE nie wyglądają jak inne, droższe buty od popularnych korporacji:

Serio? Co najlepsze, takie "nieobrandowane buty" nie są wcale takie tanie. Za kilkanaście złociszy więcej dostaniemy markowe odpowiedniki - no ale w niektórych przypadkach będą bez "dyskretnego podwyższenia". Kto co woli.

Produkt jest jak kolejny marketingowy szajs wciskany facetom. Jeżeli ktoś potrzebuje sam z siebie, to niech kupuje. Jednakże sztuczne tworzenie kompleksów, aby potem móc na tym zarobić, zasługuje na karną rózgę.

Źródło: Facebook