Koniec Shopee w Polsce. I denerwujących reklam z disco polo

Shopee było, jakie było. Stanowiło połączenie rodzimego Allegro z platformą AliExpress. Ogromną zaletą były darmowe dostawy. Choć minimalna wartość zamówienia, która nas do nich uprawniała, w ostatnim czasie wzrastała. Firma wycofuje się z Polski. Dlaczego?

Sklep internetowy zamknie swój polski oddział Shopee Polska w najbliższy piątek. Od 23:59 13 stycznia nie będzie można już składać zamówień. Firma zaznacza, że obsługa zamówień złożonych przed tym czasem będzie realizowana normalnie. Także ze wsparciem Shopee.

"Drodzy Użytkownicy Shopee, Z żalem informujemy, że platforma Shopee Polska kończy działalność. Od 13. stycznia 2023 r. godz. 23:59 możliwość składania nowych zamówień za pośrednictwem platformy Shopee Polska zostanie wstrzymana. Zamówienia złożone przed 13. stycznia 2023 r. godz. 23:59 zostaną zrealizowane standardowo, a wsparcie i obsługa zamówień pozostanie dostępna dla Użytkowników, którzy złożyli zamówienia na naszej platformie" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu.

Nie znamy oficjalnego powodu, przez który firma zdecydowała się zamknąć działalność w Polsce. Możemy tylko przypuszczać, że chodzi o chęć inwestycji w inne rynki. Jak podawał portal "Wirtualne Media", w październiku 2022 roku w polskim oddziale przeprowadzono "spore zwolnienia". Pod koniec grudnia ubiegłego roku dyrektor działu rozwoju biznesowego Shopee w Polsce zapowiadał spore plany na rozwój w tym roku.

Portal podaje, że prezes Shopee Chris Feng miał przekazać mailowo pracownikom, że firma chce się skupić na rozwoju w Azji, Ameryce Południowej i Ameryce Środkowej, gdzie miał widzieć większe perspektywy wzrostu i ma mocniejszą pozycję. Z nieoficjalnych informacji wynika, że wyjście z Polski Shopee miało być obawą o niestabilność sytuacji makrogospodarczej.

Warto też pamiętać, że Shopee wycofało się z Francji na początku ubiegłego roku.

Wiem, że to mała zbrodnia, ale przypomnę wam jeszcze to, co tracimy. Bo przecież Shopee nie było jedynie aplikacją z tanimi produktami, która ostatnio miała też problem z artykułami "nie do końca najlegitniejszymi". Przypominam, że było sporo podróbek na Shopee.

Shopee to także krindżowe, denerwujące, wkurzające, masakryczne reklamy, które już nigdy nie zagrają w naszych głośnikach. Hitem było "Shop-pe-pe-pe-pe", parodia popularnej piosenki "Baby Shark":

Śpiewak disco-polo Sławomir dodał też swoje trzy grosze współpracując z platformą. Wydał najstraszniejszą w historii świata piosenkę disco zrobioną pod reklamę:

Było też… to coś: