Włodek Markowicz jak wujek na weselu. Nie doświadczył heightismu, więc go nie ma ¯\_(ツ)_/¯
Temat heightismu, część druga. Włodek oraz Karol skomentowali tekst Ani w swoim programie Lekko Stronniczy. Wyszło… średnio. ½ duetu trochę mnie zawiodła. Co się stało?
Uwaga, ten tekst jest oparty na moim stricte emocjonalnym podejściu do tematu. Po rzeczowe wyjaśnienie genezy oraz znaczenia terminu heightism zapraszam do tekstu Ani. Dzisiejsza treść będzie odpowiedzią na odcinek #1623 programu Lekko Stronniczy.
Podobne
- Natsu podbija YouTube nową nutą! Brzmi jak dziecko Young Leosi i Oliwki Brazil
- Skąd przy Gonciarzu określenia simp i cuckold? "Terminy z wykopowej poetyki"
- Kim Lee nie żyje. Była jedną z najpopularniejszych polskich drag queen
- Najbardziej DZIADERSKIE show znika z TVN-u? Niestety nie, a powinno
- Billie Eilish o nowym wizerunku i seksualizacji ciała: "Nie chcę być taka sama przez całe życie"
Na wstępie kilka kluczowych informacji o mnie. Mam stosunkowo niskich rodziców. A że genów nie da się oszukać, to sam mam coś ponad 160 cm wzrostu. Tego nie da się zmienić, tak działa świat.
Żyję na tej planecie od 21 lat, więc coś tam już wiem. W 110% zgadzam się ze wszystkim, co napisała Ania. Tak, istnieją przeróżne stereotypy związane z byciem mężczyzną czy też osobą płci męskiej. Tak, niekiedy niektórzy ludzie rzeczywiście mogą postrzegać osoby niższe jako gorszych przedstawicieli… "gatunku". I tak, bycie niższym może ssać. Dlaczego? Przez społeczeństwo.
Myślicie, że memy o Tinderze i tamtejszych wymaganiach to tylko śmieszki bez pokrycia? Przejrzyjcie sobie popularne portale randkowe, na których w obecnych czasach mnóstwo ludzi szuka partnera_ki. Facet musi być wyższy (+180 cm), musi być taki, siaki i owaki. A kobieta: "kończy się na 50 kg" i musi być niższa od partnera, bo: "jak to by wyglądało?!". Naturalnie oczywiście trochę generalizuję, za co przepraszam.
Ze wzrostem nie da się nic zrobić. To nie jest drobna rzecz, którą można ukryć. Dlatego odcinek #1623 LS-a ociupinkę mnie zabolał. Nie z tego względu, że został poruszony temat heightismu, bo kaman - im więcej osób o tym wie, tym lepiej. Ale przez Włodka, który brzmiał przez ponad 8 minut, jak typowy wujek na zjeździe rodzinnym. Takie typowe: "wiem wszystko".
Chociaż najpierw prosiłbym was o zobaczenie omawianego odcinka. Temat heightismu zaczyna się w pierwszych sekundach, a kończy na +/- 8 minucie. Zjedzcie kanapkę, odpalcie LoL-a i posłuchajcie słów Włodka i Karola.
Sylwester Wardęga mówi, że Lekko Stronniczy się rozpadł dawno temu - Lekko Stronniczy 1623
O co chodzi z tym całym Włodkiem?
Aby każdy był w tym samym miejscu, co psychofani LS-a i twórczości Włoda (do obu grup się zaliczam) drobna ściągawka. Włod ma 33 lata, żonę i dzieci. I co najważniejsze, a normalnie brzmiałoby BARDZO dziwnie w innym tekście, ma 182 cm wzrostu. Swoją partnerkę zna od czasów szkolnych.
I już w pierwszych minutach, a dokładnie w 1:59 min, dowiadujemy się, że Włodek nie słyszał powiedzenia, że "prawdziwy facet rozpoczyna się od 180 cm wzrostu". Nie słyszał, a przecież jest mężczyzną. Czyli przez to problem nie istnieje? Po przeczytaniu wstępu Ani, wchodzi kolejny punch:
Idąc taką logiką, gdy jakiś temat nie jest podnoszony przez wiele osób, to nie zasługuje na żadną atencję. A to błąd.
Tutaj Włodek ma w 100% rację. Na tym polega część ruchu body positive. Co więcej, myślę, że każdy powinien próbować być dla siebie samego wyrozumiałym czy akceptować się bez względu na to, jakim jest. Z zaznaczeniem, że każda zmiana będzie okej, gdy będzie podyktowana przez Ciebie, a nie środowisko.
Tylko Włod przez cały swój wywód zachowywał się tak, jakby problemu nie było. Oj, jest. Nie chodzi tutaj o to, aby podzielić społeczeństwo. Słowa Ani były formą edukowania i uświadamiania. Jest taki problem, oto podstawa pod tezę - dzięki niej ogarniecie, dlaczego takie i takie zachowania nie są okej.
Załatwiajmy sprawę tak, jak należy. Czyli jest ogólnie przyjęta etykieta: co jest w dobrym guście ocenienia, czyli nienazywanie kogoś grubym jeśli jest gruby albo za coś [...]. Po tym, jak to się zdarzy, że ktoś tam [coś] powie, to wyjaśnijcie sobie [tę kwestię] albo niech ktoś ci zwróci uwagę, że "stary nie powinieneś, tak mówić w ogóle" - stwierdził Włodek.
Niestety świat tak nie działa. Nasze społeczeństwo nie jest idealne. Cytując najlepszego fikcyjnego doktora:
House 2.0 | House M.D.
Świat może być chwilami okropnym miejscem. Jedyne co my możemy czynić, to uświadamiać i liczyć na zmianę.
Problem z kwestią wyglądu jest też taki: włosy da się zafarbować. Uszy? Zakryć dłuższą czupryną czy czapką. Wzrost? No nie da się tego za bardzo ukryć. Operacja, która dodaje około 2,5 cm wzrostu, kosztuje w Stanach Zjednoczonych około 75 tys. dolarów. Ale nie w tym przecież rzecz.
Chciałbym, żeby każdy czuł się dobrze w swoim ciele. Zdarzają się na świecie jednostki, które są niższe, wyższe - nie jesteśmy jednakowi. Tylko każda z tych osób powinna być traktowana (nomen omen) równo.
Na ludzkie: nie można być dla innych chu*em. I to, że ktoś nie doświadczył danej rzeczy, to SUPER. Ale to nie oznacza, że nikt inny nie miał takich przeżyć.
Komentarze pod tym odcinkiem są zaskakująco zgodne ze sobą:
Zaznaczę na koniec
To mogło się zgubić, więc dla przypomnienia: każdy może mieć własne preferencje, nie ma w tym nic złego. Ale gdy ignorujemy temat przez brak doświadczeń z pierwszej ręki, to sami stajemy się częścią problemu.
To, że my nie złamaliśmy kiedyś ręki i nie byliśmy na SOR-ze, nie oznacza, że nikt inny tam nie był.
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku
- Podgrzej pizzę na PlayStation 5. Pizza Hut prezentuje nietypowy gadżet