Lasy Amazonia

Amazońskie lasy deszczowe tracą stabilność. Naukowcy alarmują, że zbliżamy się do punktu krytycznego ich wymarcia

Źródło zdjęć: © canva
Anna RusakAnna Rusak,09.03.2022 13:28

Lasy w Amazonii są naprawdę zagrożone. Najnowsze badania "Nature Climate Change" pokazują, że niedługo może być już naprawdę za późno, by cokolwiek zmienić. Czy uda nam się uratować lasy deszczowe?

O stanie amazońskich lasów mówi się właściwie co chwila. Dlaczego? Bo z miesiąca na miesiąc jest po prostu coraz gorzej. Gdy w 2019 roku prezydentem Brazylii został Jair Bolsonaro, sprawy tylko się pogorszyły.

Wycinanie lasów deszczowych ostatnio poważnie się nasiliło, mimo że Brazylia zobowiązała się do zaprzestania ich niszczenia do 2028 roku. Najnowszy raport czasopisma "Nature Climate Change" pokazuje jednak, że niedługo najprawdopodobniej nie będzie już czego ratować.

Powierzchnia Lasów Amazońskich zmalała do punktu krytycznego

Nowa analiza opiera się na rzeczywistych obserwacjach satelitarnych. Badania pokazały, że masowe wycinki, liczne pożary i susze sprawiły, że aż ponad 75% powierzchni lasu straciło już swój poziom stabilności.

Killing the Amazon: How the rainforest is faring under deforestation

Sytuacja najgorzej wygląda w regionach suchych i tych położonych bliżej obszarów miejskich. Stoją za tym ludzie niszczący lasy oraz, oczywiście, globalne ocieplenie. Naukowcy twierdzą, że Amazonia możne znajdować się już bardzo blisko progu całkowitego wymierania lasów deszczowych. Tak, zbliżamy się do punktu krytycznego.


Wielu badaczy wysnuło teorię, że w przyszłości możemy osiągnąć punkt krytyczny w Amazonii, ale nasze badanie dostarcza istotnych empirycznych dowodów na to, że naprawdę już zbliżamy się do tego progu.

- Guardian, Niklas Boers

Czy jest już za późno?

Jeszcze co prawda nie wiemy, kiedy dokładnie będzie "za późno", ale biorąc pod uwagę szalejące wycinki i częste pożary, ten moment może nadejść szybciej niż się spodziewamy. Dlaczego to takie przerażające?

trwa ładowanie posta...

Gdy przekroczymy ten punkt, nie będzie już odwrotu. Nie będzie czego ratować. Do atmosfery trafi za to pokaźna ilość dwutlenku węgla. Tak, tego dwutlenku węgla, którego już jest za dużo. Badania z 2021 roku pokazały, że przez pożary Amazonia emituje teraz więcej CO2 niż pochłania.


Obserwowanie takiej utraty odporności tych obszarów jest niepokojące. Las deszczowy Amazonii gromadzi w sobie ogromne ilości węgla, które mogą zostać uwolnione w przypadku nawet częściowego zamierania terenu.

- Guardian

Jeśli myślicie, że "to tylko drzewa" i przecież "odrosną", to bardzo się mylicie. Naukowcy odkryli, że w ciągu ostatnich 20 lat regeneracja obszarów dotkniętych suszą lub pożarami trwała znacznie dłużej niż w poprzednich latach. Procesy odbudowy amazońskich lasów po prostu słabną, a to tylko potwierdza, że niestabilność tego terenu rośnie.

Tak, jest jeszcze jakaś nadzieja, bo skoro piszemy o tym, że zbliżamy się do tego punktu krytycznego, to jeszcze go nie osiągnęliśmy. Biorąc jednak pod uwagę działania władz Brazylii, nie patrzyłabym na sprawę optymistycznie.

trwa ładowanie posta...

Źródło: The Guardian, www.nature.com/articles/s41558-022-01287-8

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 1
  • emoji złość - liczba głosów: 1
  • emoji kupka - liczba głosów: 0