Tomasz Brukarczyk

Chcecie mniej podtopień i powodzi? To PRZESTAŃCIE wycinać drzewa

Źródło zdjęć: © YouTube.com, Tomasz Brukarczyk
Anna RusakAnna Rusak,23.06.2021 15:10

Proste? Proste. Chyba nie do końca, ale już niedługo pewnie wszyscy przekonamy się, czemu drzewa są tak ważne. A jeśli ktoś potrzebuje naukowych dowodów, to tutaj też je znajdzie

22 czerwca 2021 roku zapisze się w historii jako dzień, w którym w niektórych miastach Polski do domu trzeba było wrócić płynąc po ulicy – i to dosłownie. Pewnie już wszyscy widzieliście nagrania z Poznania i Torunia.

To w tych miastach doszło do największego załamania pogodowego i opady znacznie przekroczyły możliwości sieci kanalizacyjnych, co doprowadziło, krótko mówiąc, do wielkich podtopień i zalań. A tego wszystkiego można było uniknąć, tylko trzeba było pomyśleć trochę wcześniej.

Ulewa w Poznaniu - 22.06.2021 - Kurpińskiego / Wojciechowskiego

Sami się o to prosiliśmy

Wielka betonoza, nadmiernie koszone trawniki, z których zostają tylko strzępki brązowej trawy i masowe wycinanie drzew – to wszystko przyczyniło się do tego, co wczoraj widzieliśmy na licznych relacjach. Właściwie to i zmiany klimatyczne, które sprawiły, że aktualne deszcze są mniej regularne, a bardziej ulewne.

Można więc powiedzieć, że sami sobie zgotowaliśmy ten los, a to właściwie dopiero początek tego, co nas czeka. W końcu lato dopiero się zaczęło, zatem przed nami pewnie jeszcze niejedna taka sytuacja.

trwa ładowanie posta...

Jak drzewa chronią przed powodzią?

Ale ja sobie tutaj oczywiście mogę mówić o betonozie i poświęcaniu drzew, parków na rzecz parkingów i betonowych doniczek, ale pewnie lepiej przemówią do Was fakty. Wszystko w swoim poście wyjaśnił dr Sebastian Szklarek, który jest autorem bloga Świat Wody:


"W niezabudowanym w miarę naturalnym terenie około 50 proc. opadu wsiąka w głębsze warstwy gleby zasilając wody podziemne, 40 proc. nawadnia płytkie warstwy gleby, powierzchnię miasta oraz roślin, z których woda trafia do atmosfery w procesach ewapotranspiracji i tylko 10 proc. spływa powierzchnią do najniżej położonych punktów terenu”.

- Sebastian Szklarek


„W miastach natomiast, gdzie dominują uszczelnione powierzchnie tylko 15 proc. opadu trafia do głębszych zasobów wód podziemnych, 30 proc odparowuje – głownie z powierzchni nieprzepuszczalnych, a 55 proc. spływa ulicami i chodnikami do kanalizacji, a nią do rzek".

- Sebastian Szklarek
trwa ładowanie posta...

Jeśli przeczytacie też jego dłuższy tekst, zobaczycie, co się stanie z tą wielką ilością wody. Spoiler: spłynie, a my dalej będziemy się męczyć z suszami. Tak że jeśli myśleliście, że dzięki tym opadom chociaż pod tym względem będzie lepiej, to się myliliście.

Szanuj zieleń albo spływaj

Dlatego tak ważne jest dbanie o zieleń – o nasze trawniki, drzewa, parki. Dzięki nim wszystkim nam będzie się żyło lepiej. I to nie tylko dlatego, że z pracy nie będziemy musieli wracać, płynąc kraulem przez ulice, ale też dlatego, że będzie nam po prostu chłodniej. Tu macie obrazek poglądowy:

trwa ładowanie posta...

Musimy się też nauczyć gromadzić tę deszczówkę. Nie ma co ukrywać - potrzebujemy łąk kwietnych, które chłoną wodę lepiej niż trawniki. Potrzebujemy oczek, które magazynowałyby deszcz. Potrzebujemy sensownych zbiorników retencyjnych. Czy betonowe słupki, które powstały w Poznaniu, jakoś temu zaradzą? Ciężko stwierdzić. Może lepiej by było po prostu zostawić drzewa w spokoju? Tak tylko mówię.

trwa ładowanie posta...
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 2
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0