Amazon stawia na ekologię... no, nie - nie za bardzo

Amazon stosuje greenwashing? Rowerem do pracy, ale nadal trzeba niszczyć DOBRE produkty

Źródło zdjęć: © Instagram/Unsplash, Kolaż: Vibez
Oliwier NytkoOliwier Nytko,07.07.2021 15:55

Kolejny dzień, kolejna inba. Czy to już greenwashing, czy tylko PR-owa próba poprawienia swojego wizerunku? Zyskają pracownicy Amazonu — ale tylko niektórzy.

Temat największych korporacji i ich greenwashingu pojawiał się już wielokrotnie na łamach Vibeza. Tak samo Amazon, który jest gorącym tematem od kilku tygodni. Były szef Jeff Bezos i jego firma mają nadal trochę problemów.

Stosunek ludzi do Amazona jest ciekawy: z jednej strony większość osób wie, że warunki pracy są tragiczne. Że pracownicy w magazynach dosłownie się wykończają. Że codziennie niszczonych jest tysiące dobrych produktów - bo takie są wymogi. Z drugiej strony wszyscy radośnie podskakują, gdy czekają na swoje nowe zamówienie z Amazona. I temu się nie dziwię. Cenowo firma Jeffa wypada świetnie na tle innych sklepów. Ale my zajmiemy się teraz uświadamianiem odbiorców.

“Hej, wymieńcie samochody na rowery — a my Wam zapłacimy”

Nie będę zaprzeczał: wreszcie Amazon wykonał dobry krok w stronę lepszego świata. Jestem pod wrażeniem, ale mam teorię, dlaczego tak się dzieje.

Jak wygląda nowy pomysł? Bardzo prosto: pracownicy w Stanach Zjednoczonych mogą otrzymać niezły dodatek do pensji (nawet 400 dolarów), gdy zamienią dojazd samochodem do pracy na podróż rowerem. Dochodzą do tego liczne benefity – dodatek na pokrycie kosztów leasing roweru (elektryki się w to wliczają!), korzystanie z wypożyczalni rowerów, darmowe naprawy czy opłacenie rowerowego parkingu.

Firma wprowadziła także w swoich biurach prysznice, aby pracownicy mogli się odswieżyć przed pracą.

Z niecierpliwością czekamy na powrót naszych pracowników do naszych biur i chcemy ich zachęcić do przemyślenia sposobu, w jaki dojeżdżają do i z pracy, dlatego tworzymy nowe zachęty do wyboru bardziej ekologicznego sposobu dojeżdżania do pracy - nawet jeśli jest to tylko jeden lub dwa dni w tygodniu,

Są dwa duże “ALE”

Zacznijmy od tego, że ten benefit jest przeznaczony jedynie dla osób pracujących w biurach. Pracownicy fizyczni z magazynów otrzymają prawdopodobnie figę z makiem. Albo trudniejsze warunki pracy.

Nie przyda się to więc za bardzo wszystkim pracownikom, a tylko wybranym. Chociaż prawdopodobnie nagłówki w mediach będą rozpływać się o „świetnej i ekologicznej decyzji Amazona”, meh.

A drugi powód? Firma musi odciągnąć uwagę od ostatnich wycieków oraz małych skandali. Trzeba dodać trochę greenwashingu, abyśmy zapomnieli, chociaż na chwilę, o niszczeniu przez Amazona tysięcy dobrych rzeczy. A nowe produkty = więcej zanieczyszczeń, więcej emisji CO2 z przesyłki itp.

Fajnie, Amazon dopłaca się do przerzucenia się na rower. Ale może w pierwszej kolejności niech firma spojrzy na swoje inne, większe problemy i zrobi z nimi porządek.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 1
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 3
  • emoji kupka - liczba głosów: 6