Legalna Aborcja rusza z projektem ustawodawczym. Złóż podpis i zorganizuj zbiórkę
Tym razem nie można pójść na łatwiznę i złożyć podpisu online.
Po śmierci 30-letniej Izabeli ulicami polskich miast przeszły marsze pod hasłem "Ani jednej więcej". Dla jednych to niestety pewnie wciąż "szczęśliwe jechanie na tej trumnie", ale gdybyście zaliczali się do tej drugiej grupy i chcieli coś zrobić, żeby aborcja w Polsce była legalna, to musicie wiedzieć, że nie jesteście bezsilni_e.
Podobne
- Aborcja przez telekonsultację ma być dostępna dla Polek. Co na to Kaja Godek?
- Temat aborcji wraca do Sejmu. Na stole są dwa projekty - oto czego dotyczą
- "Gdzie aborcja?". Chłodne przywitanie Kosiniaka-Kamysza na Campus Polska
- Legalna i bezpieczna aborcja. Tu znajdziesz informacje na jej temat
- Aborcja prawem człowieka – tak zdecydował Parlament Europejski. Czy to coś zmieni?
Legalna Aborcja stworzyła projekt ustawodawczy i zbiera podpisy. Potrzeba ich co najmniej 100 tysięcy, by projekt został złożony do pierwszego czytania w sejmie. Co najważniejsze - podpisy może zbierać każdy, każda z was.
Dobra, ale co trzeba zrobić?
Tym razem nie można pójść na łatwiznę i złożyć podpisu online. Osoby pełnoletnie muszą zadeklarować się na karcie. Jak już ją sobie stąd wydrukujecie, to możecie wyjść na miasto i zebrać więcej podpisów. Każdy głos się liczy!
Co więcej, takie podpisy może zbierać absolutnie każdy - nawet osoby niepełnoletnie. Pamiętajcie, żeby w adresie zamieszkania wpisać kod pocztowy i miejscowość. Można to też zrobić za granicą i wysłać arkusz na ten adres. Tam też znajdziecie wszystkie szczegółowe informacje.
Nie bójcie się, nikt nie upubliczni waszych danych, RODO wciąż obowiązuje. Podpisy można zbierać do końca roku, także macie jeszcze czas! Możecie też podać informacje o zbiórce podpisów dalej. Tak, jak mówiłam, absolutnie każdy głos się liczy.
Co zakłada projekt?
O szczegółach możecie przeczytać tutaj. W projekcie możemy znaleźć m.in. zapis o tym, że osoba z macicą może przerwać ciążę na NFZ do 12. tygodnia jej trwania, a lekarz na ma prawa pytać ją o powód takiej decyzji.
Jeśli zależy wam na legalnym dostępie do aborcji, to po prostu podpiszcie projekt, zorganizujcie zbiórkę podpisów na swoim osiedlu. Na szczęście jeszcze mamy jakieś prawa, które pozwalają nam na jakiekolwiek działania. Korzystajmy z nich, póki możemy. Oni zdołali zebrać podpisy pod ustawą, przez którą za aborcję może grozić więzienie, to i my damy radę.
Popularne
- "Oi oi oi baka". Kontrowersyjny trend już w szkołach w Polsce
- Wege knajpa w Gdańsku serwuje "stek" z drukarki 3D. W menu mają też inne "mięsa"
- Budda oburzony zachowaniem dziecka. "To przegięcie pały"
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Upadek Człowieka Lodu? Wim Hof latami skrywał tajemnicę
- Beyoncé i Jay-Z tracą obserwatorów. Ludzie wierzą w teorie spiskowe
- Bracia Menendez wyjdą na wolność? Córka Erika przerywa milczenie
- Oddany fandom Julii Żugaj. Na czym polega fenomen dziewczyny?
- Jelly Frucik mocno o "Dzień Dobry TVN". "Wyszedłem na patolę"