Zły kubek na kawę jest jak laktoza? Influencerka tłumaczy swoje zachowanie
Drama rodem z kawiarni wchodzi nowy poziom. Influencerka, której serce złamało się, gdy nie otrzymała specjalnego, świątecznego kubeczka na kawę, porównała swoją decyzję o wymianie kubka do posiadania alergii pokarmowych.
Okres przedświąteczny to dla restauracji, kawiarni i cukierni czas wielkich zarobków. Klienci, w poszukiwaniu charakterystycznych smaków, są w stanie wydać więcej. Szczególną popularnością cieszą się napoje zimowe, najczęściej sprzedawane w dedykowanych kubkach - ze śnieżynkami, bałwanami czy choinkami. Zakup ciepłej kawy bądź herbaty może być przerwą podczas świątecznego maratonu w centrach handlowych lub okazją do nadrobienia zaległości towarzyskich.
Podobne
- Poważne problemy Najjjki. Katolicka influencerka żałuje swoich urodzin?
- Lexy Chaplin to leniwa influencerka? Pokazała, jak "gotuje obiad"
- Amerykanka chce 100 tys. dolarów. Sassy influencerka podbiła internet
- Influencerka "Szusz" w ogniu krytyki. Wszystko przez jeden film
- Jak wygląda VIP na koncercie Sabriny Carpenter? Angelika Mucha zdradza
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Influencerzy którzy przekroczyli granicę. Kolega Ignacy: Ja bym tego nie nagrał
Influencerka zrobiła dramę o świąteczny kubek
Ewa Makówka, znana w internecie jako "Makowkamusic" odwiedziła jedną z popularnych kawiarni, aby skosztować zimowego specjału - Gingerbread Latte. Na nieszczęście pracowników lokalu, dziewczyna otrzymała napój w tradycyjnym kubku, a nie w stworzonym specjalnie na zimę kubku z nadrukiem śnieżynek. Oburzona influencerka poprosiła o ponowne przygotowanie kawy, tym razem w odpowiednim naczyniu. Co istotne, "naczynie" to tak naprawdę jednorazowy, papierowy kubek, który po wypiciu napoju trafia do kosza na śmieci.
Zachowanie Ewy wywołało burzę w internecie. Jedni popierają dziewczynę i podkreślają, że powinna otrzymać kawę w dedykowanym kubku. Inni krytykują ją za dodawanie pracy baristom. Ludzie pisali: "Skąd się tacy ludzie biorą? Niech mi ktoś wyjaśni", "też chcę mieć takie problemy, nawet codziennie mogę dostawać kawę w złym kubku" czy "dobrze, że świąteczne kubeczki mają jedną grafikę, bo pewnie zaraz znowu by było, że dostała z bałwankiem, a nie z choinką".
Zły kubek jest jak laktoza?
Teraz Ewa Makówka próbuje tłumaczyć swoje zachowanie. Dziewczyna stwierdziła, że podanie kawy w złym kubku jest jak zrobienie kawy ze zwykłym mlekiem osobie, która cierpi na nietolerancję laktozy. Jej zdaniem ponowne zrobienie kawy w obu przypadkach jest obowiązkowe, a zgłoszenie uwag dotyczących usługi nie świadczy o braku kultury, a jednie o asertywności. Ewa dodała, że rozumie pomyłkę czy zagapienie, jednak to nie jej wina, że otrzymała zły kubek.
W temacie piosenkarka
- Dua Lipa stworzyła własną linię kosmetyków. 3-fazowa pielęgnacja to koszt ok. 800 zł
- Taylor Swift założyła kurtkę od polskiej projektantki. Ubranie kosztowało blisko 12 tys. zł
- Główna bohaterka serialu "Violetta" zawodzi fanów? "To wygląda jakby starała się głównie wyglądać"
- ROSALÍA zaśpiewa po polsku? Fani trzymają kciuki za poliglotkę
Popularne
- Karty kolekcjonerskie Julii Żugaj w Biedronce. Cena z kosmosu?
- "Kiedyś ludzie mieli mniej". Hymn boomerów podbija TikToka
- Popek poleciał do Turcji zrobić zęby. Efekt jego metamorfozy jest niesamowity
- Mata wydał mocny kawałek. W "sorry, taki jestem ;)" zdradza, dlaczego podpisał Fagatę [OPINIA]
- Najwyższy jarmark świąteczny w UE otwiera się w Warszawie. Chwała na wysokości, chwała
- Gimper wygrał z Lil Masti w sądzie. Wyrok jest prawomocny
- Chodzisz po Krakowie, a tam śpiewa David Kushner. To nie żart
- Czym jest "potato bed"? Jesienny trend, który opanował TikToka
- Najdroższa kawa na świecie. Za filiżankę zapłacisz cztery tysiące złotych (SZOK)





