Nadprodukcja odzieży dewastuje środowisko

Zakaz reklam Shein. Ustawodawca chce walczyć z nadprodukcją odzieży

Źródło zdjęć: © canva
Marta Grzeszczuk,
07.03.2024 16:30

Do francuskiego parlamentu trafił projekt ustawy nakładającej ograniczenia i obciążenia finansowe na producentów "szybkiej mody". Wnioskodawcy chcą wymusić na nich odpowiedzialność za zanieczyszczanie środowiska.

Reklamy koncernów ultra-fast fashion mogą wkrótce zostać zakazane we Francji na mocy nowych przepisów mających na celu ograniczenie zanieczyszczania środowiska. Projekt ustawy, złożony przez posłankę Anne-Cécile Violland, przewiduje również nałożenie na przemysł taniej odzieży opłat, które rekompensowałby jego negatywny wpływ na środowisko.

Shein sprzedaje najwięcej "szybkiej mody" w Europie

trwa ładowanie posta...

Ustawa jest wymierzona przede wszystkim w chińsko-singapurski koncern Shein, który sprzedaje najwięcej odzieży na europejskim rynku internetowym. W 2022 r. firma miała w Europie 5,4 mld netto obrotu. Autorzy projektu nowych przepisów uzasadnili: "Shein oferuje 900 razy więcej produktów niż tradycyjna francuska marka". Wypuszcza ponad 7,2 tys. nowych modeli odzieży dziennie, a łącznie na stronie dostępnych jest 470 tys. różnych produktów.

trwa ładowanie posta...

We wniosku ustawodawczym podkreślono również, że ogromna podaż taniej odzieży "wpływa na nawyki zakupowe konsumentów, tworząc impulsy zakupowe i ciągłą potrzebę nowości". Ma to negatywne konsekwencje środowiskowe, społeczne i gospodarcze. Europejskie marki zmusza to do zwiększania produkcji w celu utrzymania konkurencyjności. Trzeba jednak przyznać, że model "szybkiej mody" został stworzony w Europie, głównie przez Zarę i H&M. Shein podkręcił go do granic absurdu.

Nadprodukcja odzieży systematycznie niszczy środowisko

"Ultra szybka moda to katastrofa ekologiczna: ubrania są źle wykonane, nadmiernie kupowane, rzadko noszone i szybko wyrzucane" - napisał we wtorek na X francuski minister ds. transformacji ekologicznej Christophe Béchu po debacie zorganizowanej z przedstawicielami branży.

Według Francuskiej Agencji Zarządzania Środowiskiem i Energią (ADEME) każdego roku na całym świecie sprzedaje się ponad 100 mld sztuk odzieży. W konsekwencji, jak wyliczył Program Środowiskowy Organizacji Narodów Zjednoczonych (UNEP), przemysł tekstylny i odzieżowy jest globalnie odpowiedzialny za ok. 10 procent emisji gazów cieplarnianych. Jest trzecią branżą co do wielkości negatywnego wpływu na kryzys klimatyczny, po przemyśle paliwowym i uprzemysłowionym rolnictwie.

Francja chcę wymusić zmiany na producentach odzieży

Francuski projekt ustawy zakłada wzmacnianie świadomości konsumentów na temat wpływu szybkiej mody na środowisko. Ma również zachęcać do ponownego wykorzystywania i naprawy odzieży w celu zwalczania kultury wyrzucania. Proponuje obciążenia finansowe dla producentów oparte na wpływie na środowisko i emisji dwutlenku węgla przez towary, podobne do już obowiązujących w przemyśle motoryzacyjnym.

Biorąc pod uwagę takie kwestie jak zrównoważony rozwój i możliwość recyklingu, opłaty byłyby egzekwowane według ruchomej skali i mogłyby osiągnąć do 10 euro za sprzedany produkt lub 50 proc. ceny zakupu do 2030 r., jak doprecyzowała posłanka Violland w wywiadzie dla Radio France. Uzyskane w ten sposób środki byłyby wykorzystywane do finansowania gospodarki odpadami, premii dla marek za możliwość naprawy i kampanii uświadamiających społeczeństwo.

Wreszcie, ustawa zakazałaby reklamowania marek i produktów szybkiej mody, podobnie jak reklamy paliw kopalnych zostały zakazane na mocy francuskiej ustawy o klimacie. Projekt zostanie omówiony przez Komisję Zrównoważonego Rozwoju 14 marca, po czym może trafić do Senatu.

Źródło: euronews.com

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 1
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 1