Wyniki na studia 2023 r.

Wyniki rekrutacji na studia - co zrobić, jeśli nie dostaliśmy się na wymarzony kierunek?

Źródło zdjęć: © Adrian Grycuk, canva, twitter, wikipedia
Anna RusakAnna Rusak,18.07.2023 13:15

Na wielu uczelniach wyższych w Polsce pojawiły się pierwsze wyniki rekrutacji na studia w 2023 r. Co zrobić, jeśli nie dostaliśmy się na wymarzony kierunek? Czy powinniśmy się tym w ogóle przejmować?

Uczelnie wyższe w całej Polsce zaczynają ogłaszać wyniki rekrutacji. Portale rekrutacyjne mogą już sprawdzać osoby, które składały dokumenty m.in. na Uniwersytet Gdański, Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu czy Uniwersytet Łódzki.

Niektórzy będą musieli jeszcze chwilę poczekać - na Uniwersytecie Warszawskim wyniki rekrutacji na studia pojawią się dopiero 20 lipca. Choć pewnie dla części osób to radosny moment, nie wszyscy w systemie rekrutacyjnym zobaczyli zielony komunikat. Co zrobić, jeśli nie dostaliśmy się na studia? Nie martwicie się, macie naprawdę sporo opcji i nie wszystko jest jeszcze stracone.

Wyniki rekrutacji na studia 2023

We wtorek 18 lipca Twitter zalały posty dotyczące wyników rekrutacji na studia w 2023 r. Choć część osób się z nich cieszy, nie wszyscy mogą rozpocząć świętowanie. Spora część tweetów pochodzi od zasmuconych młodych ludzi, którzy nie dostali się nie tylko na wymarzony kierunek, ale w ogóle nie załapali się na jakąkolwiek uczelnię.

"Boże, przecież ja, jak patrzyłam na progi z tamtego roku, to wszędzie na Politechnice Warszawskiej miałam bardzo wysokie szanse na dostanie się, a dostałam się na jeden z pięciu kierunków" - pisze użytkowniczka.

trwa ładowanie posta...
trwa ładowanie posta...
trwa ładowanie posta...

Co zrobić, jeśli nie dostaliśmy się na studia?

W waszych głowach z pewnością pojawia się pytanie - co zrobić, jeśli nie dostaliśmy się na studia? Przede wszystkim zachowajcie spokój - jeszcze nie wszystko stracone. Po pierwsze istnieje coś takiego jak listy rezerwowe. Wiele osób często rezygnuje z kierunku, na który się dostało, bo nie był on ich priorytetem, w ten sposób zwalniając miejsce.

Takie listy również mają kilka tur, więc jeśli za pierwszym razem znowu wam się nie uda, to spokojnie, może w końcu się doczekacie. Moja znajoma dostała się na psychologię z piątej tury rezerwowych, więc nie traćcie nadziei.

trwa ładowanie posta...

Kolejną opcją jest też drugi nabór. To szansa nie tylko dla osób, które poprawiają maturę, ale również dla tych, którzy nie dostali się na wymarzony kierunek studiów podczas pierwszej rekrutacji. Warto śledzić komunikaty i przejrzeć harmonogram, żeby sprawdzić, kiedy trzeba się zarejestrować.

Na wielu uczelniach kolejne rekrutacje zaczynają się już w sierpniu i trwają nawet do października. Część szkół wyższych organizuje nawet trzecią turę zapisów, więc warto śledzić komunikaty. Jest jeszcze jedna opcja, którą możecie rozważyć, czyli studia zaoczne.

Tutaj oczywiście musicie wziąć pod uwagę, że będą się one wiązały z wyższymi kosztami, ale jeśli i tak myśleliście o tym, by jednocześnie pracować i studiować, to może być to dobra opcja do rozważenia.

Na pewno do kosza możecie wyrzucić przekonanie, że studiowanie niestacjonarne to jakaś ujma czy coś gorszego. Zdobędziecie takie samo wykształcenie jak w przypadku studiów dziennych i nikt w pracy nie będzie się interesował tym, w jaki sposób je uzyskaliście. Poza tym na niektórych kierunkach za dobre wyniki na drugim roku można przenieść się na studia dzienne.

trwa ładowanie posta...

Wyniki rekrutacji na studia - czy jest się czym przejmować?

Załóżmy jednak najgorszy scenariusz - nie dostaliście się ani w pierwszej turze, ani z listy rezerwowych, a na kolejnych rekrutacjach nie ma kierunku, który by was interesował. Co dalej? Oczywiście, macie prawo i do smutku, i do żalu, ale chciałam tylko przypomnieć, że wynik rekrutacji na studia o niczym nie świadczy.

Nie mówi niczego o tym, kim jesteście, jacy jesteście, jaką macie wiedzę i kim możecie zostać w przyszłości. Trochę pisałam o tym w kontekście wyników matury i tutaj jest tak samo - rekrutacja na studia was nie określa. To wielka ściema, którą powtarzają nam od dawna i w którą powinniśmy przestać wierzyć. Żeby to udowodnić, skrócę wam moja historię.

Po rozszerzonej biologii i chemii miałam iść na medycynę, na którą oczywiście się nie dostałam. Wybrałam się więc na chemię i zaraz szybko ją rzuciłam, by spróbować swoich sił w... gastronomii i hotelarstwie, bo wtedy jeszcze wierzyłam, że coś studiować powinnam. Po semestrze gotowania wody w mikrofalówce rzuciłam też to i już we wrześniu zapisałam się na swoje wymarzone studia, o których myślałam na samym początku, czyli na polonistykę.

Dzięki temu należałam do tego rzadkiego gatunku studentów, którzy cieszą się chodzeniem na zajęcia i tęsknią za nimi nawet latem (serio). Po co o tym piszę? Żeby wam pokazać, że w tym wszystkim najważniejsze jest słuchanie siebie. Nie dostaliście się na kierunek, na który wcale nie chcieliście iść? Super, potraktujcie to jako szansę i wybierzcie to, o czym marzycie.

trwa ładowanie posta...

Nie dostaliście się na wymarzony kierunek? Nic straconego. Możecie poprawić maturę, zrobić sobie gap year, próbować za rok, za dwa lata, za trzy. W końcu wam się uda. A jeśli nie? Trudno, tak miało być. Może po drodze w ogóle zmienicie zdanie i zainteresujecie się czymś innym? Wiele się może wydarzyć w ciągu roku.

Pamiętajcie też, że w ogóle nie musicie studiować, o czym więcej pisał w swoim tekście Oli i to też jest jakaś opcja. Może do tego, czym chcecie się zająć, wystarczy wam doświadczenie, kursy albo szkoła policealna? Opcji jest naprawdę mnóstwo i wiem, że fakt nie dostania się na uczelnie nie jest miłym przeżyciem. Musicie jednak pamiętać, że przed wami naprawdę wiele ścieżek, które możecie wybrać. Wiem, że teraz trudno w to uwierzyć, ale jakoś to będzie. Serio.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 42
  • emoji ogień - liczba głosów: 1
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 5
  • emoji smutek - liczba głosów: 4
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 7
Juliaa,zgłoś
Dziękuję ♡♡♡
Odpowiedz
1Zgadzam się0Nie zgadzam się