"Ukarać ich wszystkich!". Protest przeciwko pornograficznym deepfejkom

W sobotę 21 września tysiące kobiet protestowały w Seulu przeciwko powszechności pornograficznych deepfejki w Korei Południowej. Sobotni protest został zorganizowany przez organizację Wspólna Akcja przeciw Mizoginistycznej Przemocy - koalicję studentek z sześciu kobiecych uniwersytetów w Seulu. Protest odbył się pod hasłem: "Demonstracja żądająca surowych kar za wykorzystywanie seksualne za pomocą deepfake: Ci, którzy to robią, ci, którzy to sprzedają, ci, którzy to oglądają - Ukarać ich wszystkich!".

Dziennikarka Hawon Jung podzieliła się na portalu X zdjęciami z demonstracji, podczas której ubrane na czarno kobiety domagały się skutecznego ściągania cyfrowych przestępców. Jung napisała: "Tysiące południowokoreańskich kobiet zebrało się w Seulu w ubiegły weekend, aby zaprotestować przeciwko preparowanej pornografii skierowanej przeciwko rosnącej liczbie kobiet i dziewcząt - był to pierwszy masowy protest od 2018 r. w związku z powszechnymi 'cyfrowymi przestępstwami seksualnymi' w tym zaawansowanym technologicznie, ale głęboko zdominowanym przez mężczyzn kraju".

Wbrew wyidealizowanemu obrazowi kreowanemu na arenie międzynarodowej przez K-pop i K-dramy Korea Południowa jest konserwatywnym, patriarchalnym społeczeństwem. Jak podkreśliła organizacja pozarządowa Human Rights Watch, postęp w tym kraju w zakresie równości płci i innych współczesnych praw człowieka nie nadąża za rozwojem technologii cyfrowych.

W 2020 r. dzięki zaangażowaniu anonimowych ekspertek od cyfrowej technologii, światło dzienne ujrzała "Sprawa 9. pokoju". Dotyczyła setek młodych ofiar (z których wiele było nieletnich) i około 260 tys. uczestników zaangażowanych w udostępnianie intymnych treści na kanałach komunikatora Telegram. Najbardziej zdemoralizowani twórcy i użytkownicy deepfake nie poprzestają na tworzeniu pornograficznych obrazów i filmów. Udostępniają też dane kobiet, które krzywdzą, a nawet posuwają się do szantażowania ich w celu wyłudzenia prawdziwych treści pornograficznych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W odpowiedzi na "Sprawę 9. pokoju" w 2020 r. grupa zadaniowa Ministerstwa Sprawiedliwości ds. cyfrowych przestępstw seksualnych zaproponowała około 60 przepisów prawnych, które nadal nie zostały wprowadzone. Zespół został rozwiązany wkrótce po inauguracji rządu konserwatywnego prezydenta Yoon Suk Yeola w 2022 r. W kampanii prezydenckiej Yoon utrzymywał, że w Korei Południowej "nie ma strukturalnej dyskryminacji ze względu na płeć".

Tymczasem ofiarami deepfake są nie tylko aktorki czy gwiazdy muzyki, ale też osoby znane zamawiającym deepfejki u ich kreatorów. Koleżanki ze szkoły, studiów, nauczycielki, siostry i matki. To właśnie one wyszły 21 września na ulicę domagając się od władz ścigania seksualnych cyberprzestępców. W tym kontekście problem dramatycznie niskiego przyrostu naturalnego w Korei Południowej staje się mniej zagadkowy. Powszechna i bezkarna mizoginia w tym kraju nie jest jego jedyną przyczyną, ale odgrywa znaczącą rolę.

Źródło: theconversation.com, english.hani.co.kr