Tak walczą z otyłością wśród dzieci. "Śmieciowe" jedzenie trakto

Tak walczą z otyłością wśród dzieci. "Śmieciowe" jedzenie traktowane jak alkohol

Źródło zdjęć: © canva
Maja Kozłowska,
13.09.2024 16:30

Rząd Wielkiej Brytanii na poważnie bierze się za zwalczanie otyłości. Nowe prawo przeforsowane przez Partię Pracy będzie obowiązywało już od tego roku.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podaje, że na otyłość choruje ok. 20 proc. ludzi na całym świecie. Główne przyczyny rozwoju choroby to niewłaściwie odżywianie i brak aktywności fizycznej. Warto jednak podkreślić, że na dużą wagę mogą mieć wpływ również inne czynniki: choroby współistniejące, stres itp.

Szacuje się, że Polsce ok. 60 proc. osób ma nadwagę. W Wielkiej Brytanii ten problem dotyczy aż 63,7 proc. społeczeństwa. To najwyższy wynik w Europie i 30 na świecie, jak wynika z badań Raport Our World in Data przeprowadzonych na próbie 128,9 mln osób ze 195 krajów w latach 1975-2016.

Partia Pracy, która w lipcowych wyborach parlamentarnych w Wielkiej Brytanii odniosła miażdżące zwycięstwo, zamierza położyć kres otyłości wśród dzieci i ogłosiła wdrażanie programów, które mają zapobiec rozszerzaniu się tendencji do tycia. Pierwsze zmiany wejdą w życie już w październiku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

NAJJJKA: "Ludzie zakładali się o moje dziewictwo"

Wielka Brytania zakazuje reklam fast foodów w telewizji

Partia Pracy faktycznie wzięła się do roboty. Nowe prawo, zakazujące reklam niezdrowego jedzenia w telewizji zacznie funkcjonować w Wielkiej Brytanii od 25 października. Od tej pory spoty fast foodów będą mogły być wyświetlane wyłącznie po godzinie 21.00 - podobnie, jak reklamy alkoholu. To jednak nie wszystko: politycy proponują także całkowity zakaz reklamowania fast foodów online. Czy restrykcje dotyczące widzialność "śmieciowego" jedzenia faktycznie pomogą w walce z otyłością?

Internauci mają wątpliwości i wskazują, że 21.00 to idealna godzina, by ulec słabości i zamówić jedzenie sprowokowanym wyświetloną reklamą. Proponują też, by zamiast nakładać ograniczenia na duże koncerny, wspierać lokalnych producentów żywności, tak, by warzywa i owoce były tańsze niż przetworzone jedzenie.

Cóż - w Polsce fast foody zdecydowanie nie należą już do najtańszych opcji. Ale czy kuszą bardziej niż zwykła kanapka czy domowy wrap? Zdecydowanie...

trwa ładowanie posta...
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 2
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0
Gabi,zgłoś
Jestem za. Ogólnie rodzice powinni wpajać dzieciom zdrowe nawyki żywieniowe a nie podawać słdzone napoje czy fast foody na obiad. Trzeba smemu gotować zdrowe obiady i do nich nalewać do szklanek mineralną cisowiankę a nie pieniące się napoje i bogate w cukier.
Odpowiedz
0Zgadzam się0Nie zgadzam się