Szkoła w Chmurze. Coraz więcej uczniów rezygnuje z tradycyjnej nauki
Szkoła w Chmurze brzmi jak spełnienie marzeń wielu uczniów, jednak ogromna odpowiedzialność za naukę dzieci spada wówczas na rodziców. Ta forma edukacji z roku na rok zrzesza coraz więcej uczniów, którzy chwalą sobie brak sprawdzianów, kartkówek, prac domowych oraz możliwość rozwijania własnych pasji. Jak wygląda nauka w Chmurze? Kto może się tam uczyć?
Szkoła w Chmurze powstała z inicjatywy Mariusza Truszkowskiego, a jej celem była, w dużym uogólnieniu, zmiana podejścia do edukacji. To forma edukacji domowej, w której uczniowie do zdobywania wiedzy wykorzystują specjalną platformę online. Nie ma zajęć w placówce szkolnej, nie ma sprawdzianów, prac domowych, a także innych obowiązkowych zajęć. Jednocześnie szkoła realizuje podstawę programową MEiN i jest całkowicie legalna.
Podobne
- Szkoła w Chmurze ma kłopoty? Kuratoria zapowiadają kontrole
- Zakaz używania młodzieżowego slangu? Szkoła nie ma wątpliwości
- Brak papieru i kary za wygląd. Przerażający raport o prawach uczniów w Polsce
- Nauczyciel na medal. Korzysta z niekonwencjonalnych metod
- Nauczycielka przyłapana z uczniem. Zaraz miała wziąć ślub
Jak wygląda taka nauka? Opiera się przede wszystkim na samodzielnym realizowaniu programu nauczania - uczniowie rozwiązują zadania otwarte oraz testy interaktywne. Mimo tego, że nie ma klasówek i odpytywania przy tablicy na każdej lekcji, to każdy uczeń musi zdać egzamin klasyfikacyjny z obowiązkowych przedmiotów. Po zaliczeniu przedmiotów uczeń otrzymuje świadectwo - jak to ma miejsce w przypadku każdej innej szkoły.
Po co komu Szkoła w Chmurze?
Szkoła w Chmurze brzmi jak szkoła naszych marzeń? Pewnie z perspektywy wielu uczniów tak. A czy to również marzenie rodziców? Z tym już trudniej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: “Istoty fantastyczne” udowadniają, że wyobraźnia nie ma ograniczeń
Zacznijmy od tego, że Szkoła w Chmurze powstała z potrzeby samych uczniów, domagających się indywidualnego podejścia w tradycyjnych szkołach. Brak możliwości rozwijania własnych zainteresowań, talentów, przeładowane klasy, siedzenie w ławkach codziennie przez kilka godzin i przerabianie podręczników w szybkim tempie, działanie w jednym schemacie i mnóstwo zadań domowych - to największe problemy dzisiejszych uczniów. A przecież dzieci są różne, mają rozmaite zainteresowania, pasje, możliwości - nie są jak spod linijki.
Powyższe wnioski i wiele innych Mariusz Truszkowski, pomysłodawca Szkoły w Chmurze, wyciągnął już w czasie własnej edukacji. W jednym z wywiadów podzielił się historiami ze swojej przeszłości i wspomniał, że przeszedł tradycyjną ścieżkę edukacji. Co prawda zaznaczył, że zwyczajna szkoła nie budzi w nim złych wspomnień, ale, będąc uczniem, widział w niej wiele wad. "Pamiętam, że jako uczeń miałem na każdej lekcji dwa zeszyty. W jednym notowałem słowa nauczyciela, w drugiej refleksje na temat tego, co mi się w systemie edukacji nie podoba. Kończąc szkołę, miałem już gotowe pomysły na innowacje — powiedział w rozmowie z Business Insider Polska.
Szkoła w Chmurze to nie nauczanie domowe
Mimo tego, że do Szkoły w Chmurze z roku na rok przystępuje coraz więcej uczniów, wciąż wiele osób nie ma rozeznania, na czym polega jej idea. Choć ta forma edukacji kojarzy się ze zdalnym nauczaniem, to w Szkole w Chmurze uczniowie nie łączą się online z nauczycielami poszczególnych przedmiotów. Każde zapisane do Szkoły w Chmurze dziecko otrzymuje dostęp do materiałów edukacyjnych, umożliwiających realizację programu na poziomie dostosowanym do danego wieku. Następnie uczniowie samodzielnie przerabiają wskazany materiał. Mogą to robić w dowolnie wybranym przez siebie momencie, rano, po południu czy też wieczorem. Robią sobie przerwy w czasie, kiedy potrzebują przerwy, a nie wówczas, kiedy zadzwoni dzwonek. Decydują również o kolejności nauki poszczególnych przedmiotów, nie ma znaczenia, czy zaczną od matematyki, polskiego czy geografii. Co warte zaznaczenia, takie przedmioty jak wychowanie fizyczne, muzyka czy plastyka nie należą do podstawy programowej - oznacza to, że uczniowie mogą się w tym kierunku kształcić, ale nie muszą.
Uczeń musi zatem wykonać ogrom pracy sam, ale istotna jest także rola rodzica, który czuwa i kontroluje, jak przebiega edukacja domowa jego dziecka.
Jak dokładnie wygląda nauka?
Do Szkoły w Chmurze może przystąpić każdy uczeń między 6 a 18 rokiem życia. Warto jeszcze podkreślić różnice między nauczaniem w klasach 1-3, czyli tzw. nauczaniem początkowym, a nauczaniem starszych dzieci (klasy 4-8 oraz w liceum). Dopiero od 4 klasy rozpoczynają się kursy online, kiedy dzieci muszą logować się przez internet do specjalnej platformy edukacyjnej. Jest to miejsce, które gromadzi wszystkie karty pracy obowiązujące przez cały rok szkolny. Uczniowie w tym przypadku bardzo chwalą sobie możliwość wyboru - decydują, czy danego dnia będą przyswajać więcej wiedzy np. w matematyki i wykonają np. cztery karty pracy z tego przedmiotu, czy tylko jedną i przejdą do innego przedmiotu.
Młodsi uczniowie nie logują się do żadnej platformy. Wiedzę zdobywają dzięki udostępnionym pomocom naukowym. Otrzymują także plakat z drzewami kompetencji i mogą samodzielnie zdecydować przy wsparciu rodziców, na jakiej dziedzinie nauki chcą się skupić. Zaangażowanie rodzica jest w tym wypadku bardzo ważne, ponieważ razem z dzieckiem muszą wypracować metodę przyswajania wiedzy, by dzieci były w stanie rozwiązać karty pracy i podsumować swoja naukę.
Kto może dołączyć do Chmury?
Do Szkoły w Chmurze może dołączyć każdy, ale pod pewnymi warunkami. Przede wszystkim uczeń musi mieć polski adres zamieszkania. Poza tym nie może mieć więcej niż 18 i mniej niż 6 lat.
Nie ma znaczenia, czy jest to uczeń ze szkoły podstawowej, technikum, liceum, szkoły artystycznej czy branżowej 1-go stopnia. Istotne jest, by otrzymał promocję do kolejnej klasy, bądź, w przypadku promocji warunkowej do kolejnej klasy, aby był realizowany przedmiot, którego dotyczy warunek. Z kolei uczeń, który nie uzyskał promocji do kolejnej klasy w szkole stacjonarnej, nie jest pozbawiony możliwości skorzystania z tej formy edukacji - on także ma możliwość powtarzania klasy w Chmurze, jeśli dostarczy odpowiednie dokumenty.
Popularne
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Chill Guy podbija internet. O co chodzi z wyluzowanym ziomkiem?
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Naruciak i Psycholoszka stracili pieska. "Nie wybaczę sobie nigdy"
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw