Szafarowicz pod lupą Komisji Dyscyplinarnej. Jest ważna decyzja
Oskar Szafarowicz kontynuuje walkę z Uniwersytetem Warszawskim. Sprawa działalności kontrowersyjnego studenta prawa powróci w drugiej instancji.
Oskar Szafarowicz nie zatrzymuje się w walce o - jak twierdzi - "wolność słowa". W sprawie działacza PiS do niedawna trwało postępowanie w sprawie działalności nielicującej z statusem studenta. Skargi na działalność Szafarowicza wpłynęły po sprawie dziecka posłanki Filiks, które popełniło samobójstwo. Wcześniej działacz PiS zarzucał posłance, że rzekomo "tuszowała dramat syna", gdyż ten był ofiarą pedofila.
Podobne
- Postępowanie dyscyplinarne przeciwko Szafarowiczowi. Jest decyzja
- Uniwersytet Warszawski wydał oświadczenie. Szafarowicz słusznie ukarany
- Oskar Szafarowicz zaniepokojony. Pokazał list od rektora UW
- Oskar Szafarowicz atakuje Tuska. Internauci zmiażdżyli działacza PiS
- Szafarowicz w skowronkach. "Zapał rewolucyjny na uczelni wygasa?"
Oskar Szafarowicz nie poddaje się w walce o sprawiedliwość
Na początku listopada komisja dyscyplinarna Uniwersytetu Warszawskiego podjęła decyzję o ukaraniu Oskara Szafarowicza naganą z ostrzeżeniem. W oświadczeniu UW napisano: "Sprawa p. Oskara Szafarowicza, która toczyła się przed Komisją Dyscyplinarną ds. Studentów i Doktorantów UW, dotyczyła udostępnienia w mediach społecznościowych w dniu 29 grudnia 2022 r. danych pozwalających na identyfikację ofiar molestowania seksualnego w sytuacji, w której toczone w tej sprawie postępowanie sądowe było utajnione".
"Sprawa nie dotyczyła wygłaszanych poglądów politycznych i światopoglądu. Pan Szafarowicz został ukarany karą nagany z ostrzeżeniem. Orzeczenie nie jest prawomocne. Uzasadnienie pisemne zostanie sporządzone przez skład orzekający w najbliższym czasie. Orzeczenie wraz z Uzasadnieniem zostanie doręczone p. Szafarowiczowi i będzie on mógł złożyć odwołanie do Odwoławczej Komisji Dyscyplinarnej ds. Studentów i Doktorantów UW działającej na Uniwersytecie Warszawskim" - czytamy w oświadczeniu UW.
Oskar Szafarowicz kontra UW
Od wydania wyroku Oskar Szafarowicz zapowiadał odwołanie. Teraz jego obietnice stały się faktem, o czym poinformował na X. Działacz Prawa i Sprawiedliwości napisał: "Komisja Dyscyplinarna UW przyjęła moje odwołanie od decyzji o naganie z ostrzeżeniem za 'niewłaściwą aktywność publiczną'. Na uczelni odbędzie się postępowanie w II instancji. To nie koniec walki o wolność słowa i swobodę aktywności również konserwatywnych i prawicowych studentów".
Szafarowicz oznajmił, że komisja dyscyplinarna zawiesiła także postępowanie rozpoczęte w grudniu 2023 r. "Komisja Dyscyplinarna UW zawiesiła rozpoczęte w grudniu 2023r. kolejne postępowanie, tym razem w sprawie 'nieakceptowalnego udziału studenta w agitacji wyborczej w mediach społecznościowych i tradycyjnych w trakcie kampanii parlamentarnej'. Być może uczelnia będzie poszukiwała kolejnych biegłych, definiujących termin "agitacja wyborcza", aż znajdzie się opinia, iż wspieranie obozu patriotycznego i działalność w Prawie i Sprawiedliwości wykracza poza granice akceptacji".
"Wolności słowa trzeba odważnie bronić"
Oskar Szafarowicz poinformował, że nie zamierza poddawać się w walce o "wolność słowa". Zdaniem młodego działacza Prawa i Sprawiedliwości wolność słowa to "wartość, która stanowi jeden z ostatnich bastionów, broniących nas przed totalną dyktaturą".
Poprzednie postępowanie w sprawie Oskara Szafarowicza dotyczyło udostępnienia w mediach społecznościowych danych ofiary molestowania seksualnego w sytuacji, w której toczone w tej sprawie postępowanie sądowe było utajnione.
Popularne
- Tata Maty prosi o pieniądze. "UWAGA! Jest sprawa"
- Kononowicz kończy z YouTube? Pojawił się ważny komunikat
- Problemy Oskara Szafarowicza. Pokazał wezwanie od uczelni
- Pochwalił się kupnem 10. mieszkania. "Psujesz rynek"
- Zapadł wyrok w sprawie portalu dla dorosłych. Jakie były przychody z Roksy?
- Flipper został oszukany. Stracił kilkanaście tysięcy złotych
- Imprezowy autobus. Dzieci pochwaliły się, jak bardzo "kochają Fagatę"
- Nowy trend na TikToku. Czym jest "bananowy botoks"?
- Barbara Nowak zaczepia Katarzynę Kotulę. "Małopolska nie deprawuje"