Protest nauczycieli 1 września

Strajk w oświacie. Nauczyciele wyjdą na ulice w symbolicznym dniu

Źródło zdjęć: © Ministerstwo Edukacji i Nauki, Platforma Obywatelska RP CC BY-SA 2.0 / Wikipedia, YouTube
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,26.07.2023 10:13

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek musi się zmierzyć z poważnym wyzwaniem. Związek Nauczycielstwa Polskiego (ZNP) organizuje pikietę protestacyjną. Termin akcji padł na dzień, który tradycyjnie kojarzy się z początkiem roku szkolnego.

To może być trudny początek roku szkolnego. ZNP zapowiedział pikietę protestacyjną przed gmachem resortu oświaty w Warszawie. Powody akcji są wielowymiarowe. Nie chodzi jedynie o niskie pensje nauczycieli, ale i o poziom systemu szkolnictwa, który zdaniem organizatorów protestu pogarsza się za kadencji Przemysława Czarnka.

Protest odbędzie się 1 września o godz. 12. Uczestnicy pikiety spotkają się przed budynkiem Ministerstwa Edukacji i Nauki na al. Szucha 25 w Warszawie. Wezmą w niej udział także przedstawiciele rodziców i oświatowych organizacji społecznych oraz liderzy edukacyjni.

Protest nauczycieli 1 września

ZNP argumentuje, że zawód nauczyciela i pracownika oświaty jest degradowany, a polska edukacja potrzebuje dobrych zmian i dofinansowania. Problemem są niskie pensje w oświacie przy rekordowo wysokiej inflacji. Nauczyciel stawiający pierwsze kroki w zawodzie ma szansę jedynie na 3690 zł brutto wypłaty. Pensja początkującego nauczyciela jest tylko o 90 zł wyższa niż płaca minimalna.

Związek wylicza kolejne bolączki systemu oświaty. Są to m.in. pogarszające się warunki pracy, braki kadrowe oraz złe reformy i ich negatywne skutki.

trwa ładowanie posta...

Protest nauczycieli. Czego się domagają?

Jakie propozycje zmian głosi ZNP?

  • "Chcemy edukacji na miarę XXI, a nie XIX wieku z odchudzoną podstawą programową, 20-osobowymi klasami i wsparciem specjalistów;
  • Chcemy edukacji dobrze i racjonalnie finansowanej, w tym realnej poprawy sytuacji materialnej nauczycieli i pracowników, edukacji z profesjonalną i dowartościowaną kadrą;
  • Chcemy edukacji ukierunkowanej na kluczowe kompetencje, a nie szczegółowe wiadomości, edukacji opartej na autonomii i samodzielności szkół, a nie centralnie sterowanej, edukacji równych szans".

Jak podaje nauczyciel chemii Mirosław Kozik na łamach "Wyborczej", termin protestu jest przemyślany. Pikieta nie koliduje z początkiem roku szkolnego, który zaczyna się 4 września. Dzięki temu nauczyciele i aktywiści będą mieli szansę wyrazić oburzenie przed gmachem resortu oświaty.

Kryzys w edukacji

Kryzys w edukacji jest problemem nie tylko Polski, ale całej Europy. W ciągu ostatniego roku nauczyciele na Węgrzech regularnie wychodzili na ulice, domagając się podwyżek płac i lepszych warunków pracy. W lutym dołączyli do nich koledzy i koleżanki z Wielkiej Brytanii, którzy w paraliżującym kraj proteście domagali się wyższych pensji.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 491
  • emoji ogień - liczba głosów: 10
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 68
  • emoji smutek - liczba głosów: 3
  • emoji złość - liczba głosów: 9
  • emoji kupka - liczba głosów: 34
pn68,zgłoś
Jak będzie "ostro" zrobią "ustawkę" SOLIDARNOŚCIĄ i rozejdzie się po kościach
Odpowiedz
1Zgadzam się0Nie zgadzam się
Nauczyciel,zgłoś
A szkodniki (Ci z solidarności) przyjdą na strajk? Oni pewnie zarabiają za durzo.
Odpowiedz
4Zgadzam się1Nie zgadzam się
zobacz odpowiedzi (1)
Nauczyciel,zgłoś
BRAWO !!! OBALIĆ MINISTRA !!!
Odpowiedz
18Zgadzam się1Nie zgadzam się
Zobacz komentarze: 111
Komentarze (111)
Powrót