Spłakali się o bajkę Netfliksa. Wystarczył jeden pocałunek
Prawicowy serwis płonie świętym oburzeniem w związku ze sceną w jednej z animacji na Netfliksie. Czy "indoktrynacja" LGBTQ+ ma "większe moce" niż heteroseksualna?
Inspiracją dla kolejnego homofobicznego artykułu na wpolityce.pl stał się list, który redakcja otrzymała od wstrząśniętego czytelnika. Przeczytamy w nim, że w trakcie gdy dzieci oglądały na Netfliksie popularną animację "Nimona", zdarzyła się rzecz drastyczna.
Podobne
- Aktywiszcze o Tęczowym Piątku. "Chcę, żeby nauczyciele nie musieli się bać" [WYWIAD]
- Kurator Nowak z nową misją. Opowiadała o "ideologii trans"
- Oburzeni serialem Netfliksa. Jeden pocałunek i wszczęli alarm
- Gen Z jest bardziej tęczowe? Raport o LGBTQ+ szokuje konserwatystów
- Polska liderem w homofobii według raportu ILGA-Europe. Unia się za nas wstydzi
Dzieci w wieku 12 i 6 lat oglądały bajkę animowaną na Netflix. W pewnym momencie słyszę z kuchni ich głośne „Cooo??? Fu! Co to ma być???”. Pytam co się stało. Mówią, że w bajce dwóch rycerzy się właśnie całowało.
"Nimona" jest przez Netflix rekomendowana dla dzieci powyżej 10 r.ż., więc młodsza pociecha nie powinna jej w ogóle oglądać. Zwłaszcza bez nadzoru opiekuna, który mógłby tłumaczyć niezrozumiałe kwestie. Dzieci są rozwojowo "gąbkami" gotowymi na przyjmowanie nowych treści. Dziwić będzie je tylko to, co udziwnią rodzice lub rówieśnicy.
Równie dobrze rozmowa z dzieckiem mogłaby przebiegać jak na powyższej grafice. Z młodymi ludźmi w każdym wieku można rozmawiać otwarcie na większość tematów. Dostosowując oczywiście sposób i treść przekazu do wieku pociechy.
Absurd "indoktrynacji" orientacji seksualnej
Nie mamy pewności czy do kogokolwiek trafiają jeszcze absurdalne wypowiedzi o "indoktrynacji dzieci przez sympatyków LGBT". Zwłaszcza publikowane na skrajnie konserwatywnych portalach anonimowo, bez podpisu autora.
Na wszelki wypadek przypominamy, że zgodnie z tą logiką w obliczu wszechobecnej "indoktrynacji heteroseksualnej" osoby nieheteronormatywne raczej by nie istniały. Według homofobów "indoktrynacją" jest sama widoczność osób LGBTQ+ w popkulturze. W dalszym ciągu tak rozumianej "indoktrynacji" jest nieporównywalnie więcej w wersji hetero, więc chyba jednak orientacja seksualna nie zmienia się od oglądania filmów.
Popularne
- Amsterdam zaprasza na rave na autostradzie. 9 godzin mocnego techno
- Podejrzany o zabójstwo tiktokerki wrócił na miejsce zbrodni. Zostawił przerażający list
- Maskotki Minecraft do kupienia w Biedronce. Ile kosztują?
- Kto dołączy do nowego składu TeenZ? Detektywi z TikToka już wiedzą
- Ile przetrwałbyś na platformie bez lajków? Daj się wciągnąć w fediwersum
- Fit Lovers strollowali swoich fanów. "Rozstanie" to akcja promocyjna?
- Łzy i drżący głos. PashaBiceps stracił czworonożnego przyjaciela
- Quebo jak Harry Styles? Raper i jego side questy: freestyle przed klubem
- Rotacja zabawek z DRE$$CODE. Jakim trendom uległ Eryk Moczko?