Kurator Nowak z nową misją. Opowiadała o "ideologii trans"

Centrum Życia i Rodziny zorganizowało w Warszawie konferencję. Nosiła tytuł "Tranzycja - zmiana płci czy nowa odsłona ideologicznej rewolucji?". Wśród prelegentów znalazła się m.in. małopolska kuratorka oświaty Barbara Nowak.

Tranzycja płciowa jest to proces zmiany sposobu wyrażania swojej płci lub cech płciowych tak, aby były one zgodne z wewnętrznym poczuciem własnej tożsamości płciowej. W przypadku osób transpłciowych i transseksualnych proces ten często wiąże się z terapią korekty płci, która może obejmować hormonalną terapię zastępczą oraz operacje korekty płci. Przypomnijmy, że tranzycja jest długotrwałym procesem, a nie pojedynczym wydarzeniem w życiu człowieka.

Barbara Nowak uważa jednak, że korekta płci równa jest zadawaniu bólu. Sugeruje również, że często osoby przechodzące proces tranzycji wcale go nie chcą, tylko ulegają lewicowej propagandzie.

- Sytuacja tranzycji, sytuacja młodzieży, dzieci, jest dla mnie szczególnie bolesna. Muszę tu zacząć od tego, że ja jestem z takiego pokolenia, które niosło ze sobą traumę swoich rodziców, którzy przeżyli II wojnę światową. Ja ze sobą niosę traumę czasów komuny i czasu stanu wojennego. Zawsze wiedziałam i zawsze byłam uczona, że nie wolno sprawiać nikomu bólu i że ból tylko wtedy można uznać za dobry, kiedy nie mam na niego wpływu, kiedy jest to sytuacja choroby - mówiła Barbara Nowak podczas konferencji.

- Dzisiaj mamy taką sytuację, kiedy młodzi ludzie, uczniowie szkół ponadpodstawowych przede wszystkim, są wręcz namawiani do tego, żeby być uczestnikiem tego bólu, żeby przeżywać ból. [...] Kiedyś było tak, że ten młody człowiek właściwie zastanawiał się nad tym, kim jest, ale w sensie takim intelektualnym. Gdzie iść, co osiągnąć? A dzisiaj tak jest kierowany, że jego wątpliwości dotyczą przede wszystkim jego fizyczności. Czy będzie akceptowalny, jak wygląda, jak się czuje - kontynuowała Barbara Nowak.

Barbara Nowak powiedziała również, że środowiska LGBT namawiają młode osoby do korekty płci, pytając je, czy na pewno dobrze się ze sobą czują, czy się akceptują. Z jej słów wynika, że lewicowe instytucje wspierające ludzi, którzy chcą dokonać korekty płci, chodzą po szkołach i ulicach, organizując pranie mózgu na nastolatkach.

Przypomnijmy, że środowisko LGBT walczy o prawo do korekty płci, ale nikogo do niej nie namawia. Jest to znacząca różnica. Zwróćmy również uwagę na fakt, że nie istnieje coś takiego jak ideologia trans czy LGBT. Są to po prostu ludzie, którzy marzą o równych prawach oraz godnym życiu.