Skreślili marzenia osób LGBT+. Sąd wydał wyrok

We wtorek 17 października Sąd Najwyższy Indii odmówił zalegalizowania związków jednopłciowych. W zamian powołano rządową komisję, która w przyszłości ma debatować nad przyznaniem większych praw społeczności queer. Wyrok zapadł po rozpatrzeniu 21 wniosków, przeprowadzeniu przesłuchań oraz obrad, które były transmitowane publicznie.

Rząd i przywódcy religijni stosunkowo konserwatywnego państwa od początku sprzeciwiali się petycjom wnoszonym przez aktywistów. Uważali, że jedynie parlament ma prawo dyskutować o społeczno-prawnej stronie związków małżeńskich. Według nich przyzwolenie na zmiany w tej kwestii doprowadziłoby do chaosu w społeczeństwie.

Pomysłodawcy petycji argumentowali swoje żądania tym, że czują się obywatelami drugiej kategorii, nie mając możliwości zawarcia małżeństwa. Narusza to ich konstytucyjne przywileje. Sąd jednak zgodził się z rządem, twierdząc, że nie może zmieniać prawa i ingerować w sprawy religijne.

Wtorkowy wyrok wywołał u dużej liczby osób LGBT+ zawód, natomiast przez innych został przyjęty z zadowoleniem. Co najmniej 10 proc. populacji Indii - ponad 135 mln ludzi - to osoby queer. Tak wielu patrzyło w przyszłość z nadzieją, że po kluczowej decyzji sądu będą mieli możliwość odmienić swoje życia. Postawy wobec seksualności w Indiach pozostają jednak mocno konserwatywne. Osoby LGBT+ wciąż spotykają się z dyskryminacją i na razie nie mogą liczyć na żadne znaczące zmiany w tej kwestii.

Źródło: BBC