Producenci niszczą uprawy wina. Powodem jest generacja Z?
Australijski rynek alkoholowy cierpi obecnie na ogromne spadki zainteresowania. Szacuje się, że Australia musi wyciąć aż 20 mln winorośli. Specjaliści szukają winnych wśród pokolenia Z, które wypija znacznie mniej wina.
Rolników na całym świecie dotyka kryzys związany z nadprodukcją wybranych produktów. Ogromne problemy w tej kwestii mają producenci wina z Australii, którzy znacznie przeszacowali zapotrzebowanie głównego rynku zbytu. Winiarze notują także spadek wartości wina. W 2020 r. tona winogron kosztowała ok. 659 AUD (ok. 1710 zł). W 2023 r. cena za tonę winogron wynosi tylko 304 AUD, czyli ok. 790 zł.
Podobne
- Niespodzianka prosto z oceanu. Fale wyrzuciły kilka kilogramów narkotyków
- Unia Europejska walczy z TikTokiem. "Uzależnia jak papierosy"
- Koniec z vape'ami. Rząd na wojnie o zdrowie dzieci i młodzieży
- Premier zagrożony ekskomuniką. Powodem jest jeden przepis prawa
- Jak wyglądają zakupy Polaków? W koszyku przede wszystkim alkohol
Co dalej z australijskim winem?
Badacze z agencji Reuters szacują, że Australia musi wyciąć aż 20 mln krzewów winorośli. To jednak nie koniec redukcji. Naukowcy obliczyli, że z powierzchni kontynentu zniknie aż 12 tys. hektarów winnic, co stanowi aż 8 proc. terenów przeznaczonych pod uprawę. Rolnicy źródeł swojej klęski upatrują w rynku chińskim, który nie skupuje australijskich win tak chętnie jak kiedyś.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michu M4K: Zaczynam batalie sądową. "Utopiłem miliony, grożono mi"
Pokolenie Z winne problemów na rynku alkoholowym
Naukowcy problemów na rynku alkoholowym szukają wśród pokolenia Z, które praktykuje życie "no-lo", czyli "no-alcohol" lub "low-alcohol". Młodzi ludzie są coraz bardziej świadomi zagrożeń wynikających z nadmiernego spożywania alkoholu. Nie potrzebują go, aby się dobrze bawić lub nawiązywać znajomości. Część znajomości nawiązywana jest także w internecie, co całkowicie wyklucza potencjalne spożywanie alkoholu "dla odwagi".
Badacze szacują, że generacja Z sięga po alkohol 20 proc. rzadziej, niż pokolenia wcześniejsze. Coraz więcej osób wybiera spotkania przy kawie czy herbacie od tych suto zakrapianych alkoholem. Część osób tłumaczy to doświadczeniami związanymi z osobami bliskimi, które nadużywały alkoholu. Producenci napojów wyskokowych nie byli przygotowani na tak wielką zmianę rynku, stąd ich problemy. Szacuje się, że w samej Australii w połowie 2023 r. winiarze trzymali w piwniczkach ponad 2 mld litrów wina, czyli ok. 2,5 mld butelek wina. Obecnie wielu producentów zawiesza produkcję, aby nie doprowadzić do większych strat.
Popularne
- Tata Maty prosi o pieniądze. "UWAGA! Jest sprawa"
- Kononowicz kończy z YouTube? Pojawił się ważny komunikat
- Problemy Oskara Szafarowicza. Pokazał wezwanie od uczelni
- Pochwalił się kupnem 10. mieszkania. "Psujesz rynek"
- Zapadł wyrok w sprawie portalu dla dorosłych. Jakie były przychody z Roksy?
- Flipper został oszukany. Stracił kilkanaście tysięcy złotych
- Imprezowy autobus. Dzieci pochwaliły się, jak bardzo "kochają Fagatę"
- Nowy trend na TikToku. Czym jest "bananowy botoks"?
- Barbara Nowak zaczepia Katarzynę Kotulę. "Małopolska nie deprawuje"