Polak zgwałcony w Monachium. W komentarzach pełno śmiechu

W sobotę 19 sierpnia młody Polak wracał z imprezy i zasnął na stacji metra w Monachium. Kamery zarejestrowały, że do śpiącego nastolatka podszedł mężczyzna i wykorzystał go seksualnie. Policja szybko zatrzymała podejrzanego. Okazał się nim 20-letni Afgańczyk.

Przerażające zdarzenie zaczęli komentować użytkownicy mediów społecznościowych. Komentarze pod postami informującymi o gwałcie są oburzające i obrzydliwe.

Gdy o gwałcie na Polaku zaczęto informować w mediach, użytkownicy Facebooka oraz X (Twittera) ruszyli do sekcji komentarzy. Zatrważające jest, że duża część opinii wyśmiewa chłopaka, który będzie musiał żyć z traumą do końca życia. Sporo osób żyje w przeświadczeniu, że mężczyzny zgwałcić nie można i że mężczyźni zawsze chcą uprawiać seks. Na problem wyśmiewania męskich ofiar gwałtu zwróciła uwagę @heretyczka_ w poście na X (Twitterze).

"Problem wyśmiewania ofiar gwałtu nie dotyczy tylko kobiet. Mężczyźni, którzy są ofiarami nie mogą spotkać się ze wsparciem i zrozumieniem ze strony społeczeństwa. Znowu na pierwszym miejscu są brane pod uwagę zachowania ofiary, jej rzekoma wina, a nie sam czyn napastnika" - napisała użytkowniczka X.

Duża część komentarzy sprowadzana jest do orientacji i stanu upojenia alkoholowego ofiary. Przypominamy, że nie ma żadnego znaczenia czy jest się hetero/homo/a/panseksualnym. Nie liczy się, jak bardzo pijanym się było, a także to, w co było się ubranym. Gwałt nigdy nie jest winą tego, który pada ofiarą przerażającego zdarzenia. Wyśmiewanie nastolatka oraz poddawanie w wątpliwość jego męskości również nie powinno mieć miejsca.

"Głowa pijana, du*a sprzedana", "Przecież faceta nie można zgwałcić", "Ale facetom zawsze się chce", "Super informacja" to tylko niektóre z komentarzy dotyczące okropnego zdarzenia.

Przypominamy, że jeśli jesteś ofiarą molestowania seksualnego czy gwałtu, zawsze możesz poprosić o pomoc. Nie ma nic wstydliwego w poszukiwaniu specjalisty, który pomoże ci uporać się z lękami, traumą nerwicą czy kryzysem psychicznym.

Jeżeli czujesz, że potrzebujesz rozmowy i pomocy, nie bój się i nie wstydź się o nią prosić. Pamiętaj, że istnieje telefon zaufania dla mężczyzn. Znajdziesz go pod numerem

608 271 402.