Tony plastiku zalewają oceany. Jest gorzej niż myśleliśmy
W oceanach na Ziemi pływa 170 bln cząstek plastiku o łącznej masie ponad 2 mln ton metrycznych. To nie koniec złych wiadomości. Ilość plastiku w światowych wodach może wzrosnąć nawet trzykrotnie w ciągu dwóch dekad, jeśli ludzkość nie podejmie żadnych działań.
Autorzy opublikowanego w czasopiśmie naukowym PLOS ONE raportu ostrzegają, że wysiłki w celu oczyszczania oceanów nie mają sensu, jeśli tempo produkcji plastiku nie zmniejszy się. Badacze za katastrofalną sytuację obwiniają przemysł tworzyw sztucznych. Liderzy tego sektora gospodarki mieliby odrzucić zobowiązania dotyczące zakupu materiałów pochodzących z recyklingu lub projektowania produktów pod kątem ponownego przetworzenia.
- Prostracja krytykuje SHEIN i apeluje do influencerek: przestańcie promować to g*wno
- 16-latek uprzątnął aż 18 TON śmieci, bo nikt inny nie chciał tego zrobić
- McDonald’s eliminuje słomki. Testuje nakrywki z dziubkiem
- Oto 5 rzeczy, w których nie spodziewasz się plastiku. A to błąd!
- Kule Neptuna pomagają oczyścić wodę z plastiku. Tak morze sprząta się samo
Naukowcy przeanalizowali poziom zanieczyszczenia oceanów w okresie od 1979 do 2019 r. Zgodnie z szacunkami po powierzchniach wód na całym świecie pływa ok. 170 bln cząstek plastiku. Większość z nich pochodzi z okresu od 2005 r. Wtedy nastąpił gwałtowny wzrost zanieczyszczenia oceanów plastikiem.
Oceany zalane plastikiem
Autorzy opracowania wskazują na kilka przyczyn tragicznej sytuacji. Problemem są narzędzia do połowu ryb, takie jak sieci i boje, które są wyrzucane pośrodku oceanów. Inne tworzywa sztuczne, jak odzież, opony i rzeczy jednorazowego użytku, zaśmiecają wody bliżej lądu. Ostatecznie odpady rozkładają się do postaci mikrocząsteczek plastiku, które wyglądają jak "konfetti pływające na powierzchni oceanu".
Badacze podkreślają, że system recyklingu jest niewydajny i w obecnej postaci nie rozwiąże problemu zanieczyszczenia światowych wód. Tylko niewielki procent tworzyw sztucznych ulega ponownemu przetworzeniu. Smutna prawda jest taka, że plastikowe odpady zazwyczaj trafiają na wysypiska śmieci.
W 1950 r. cały świat wyprodukował zaledwie 2 mln ton plastiku. Od tamtego czasu wiele się zmieniło. Naukowcy szacują, że w 2050 r. ludzkość może wyprodukować nawet 451 mln ton plastiku.
Naukowcy apelują do polityków o działanie
"Pewnego dnia rosnąca ilość plastiku w środowisku i naszych ciałach sprawi, że planeta będzie niezdolna do podtrzymywania życia, jakie znamy. To czas, aby rządy na całym świecie zjednoczyły się w wysiłkach na rzecz ograniczenia produkcji plastiku" - apeluje Scott Coffin, naukowiec z California State Water Resources Control Board.
Autorzy raportu proponują stworzenie traktatu, którego celem byłoby ograniczenie produkcji i zużycia plastiku, a także lepsze zarządzanie procesem utylizacji. Wiosną tego roku kraje członkowskie ONZ mają wypracować nową politykę dotyczącą walki z zanieczyszczeniem tworzywami sztucznymi.
Źródło: CNBC
- Pracuje jako naga sprzątaczka. Mówi o najbrudniejszych klientach. Ile zarabia?
- NitroZyniak znów publikuje filmy. Wybrał otchłań internetu
- Kto wygrał "Twoje 5 Minut! 2"? Friz tego nie przewidział
- Mia Khalifa wybaczyła Żabsonowi? Raper odsłania kulisy afery
- Patologia w szkołach? "Relacje" uczniów podbijają TikToka
- Uczniowie recenzują szkoły. Opisy patologii są przerażające
- Czym jest Willow Project? Walką z czasem o ocalenie Alaski
- Patodeweloperka na TikToku. Chwalą klitkę o wielkości 13 m2
- Nienawidzisz PiS-u? "Nie wiesz nic" – twierdzi Fogiel i czeka na odzew