Rewolucyjne badania. Państwa UE odchodzą od paliw kopalnych

Odnawialne źródła energii oraz wysokie ceny gazu przysporzyły się do zmniejszenia zużycia paliw kopalnych przez państwa Unii Europejskiej. Jest to bardzo dobra wiadomość dla planety oraz środowiska.

Raport udostępniony przez think-tank Ember przynosi pozytywne informacje. Wynika z niego, że w okresie od stycznia do czerwca 2023 r. państwa członkowskie UE spaliły w celu wytworzenia energii o 17 proc. mniej paliw kopalnych niż w tym samym czasie w roku ubiegłym.

- Jest kilka czynników dlaczego w Europie obserwujemy spadek zużycia paliw kopalnych do produkcji energii. Jednym z nich jest to, że mamy bardzo szybki rozwój energetyki wiatrowej i słonecznej, szczególnie słonecznej i po prostu ona wypycha paliwa kopalne z mix-ów energetycznych, ponieważ jest tańsza. Druga kwestia to to, że w Europie ceny gazu były bardzo wysokie, energia z gazu była ekstremalnie droga i kto mógł, to ją oszczędzał - powiedział w rozmowie z euractiv.pl Paweł Czyżak z think-tanku Ember.

Z raportu wynika również, że w porównywanym okresie w aż 11 państwach spalanie paliw kopalnych spadło o ponad 20 proc., a w pięciu o ponad 30 proc. Do krajów z najlepszymi wynikami należą:

• Portugalia,
• Austria,
• Finlandia,
• Bułgaria,
• Estonia.

Jak czytamy na euractiv.pl, w aż 14 państwach odnotowano najniższe zużycie paliw kopalnych, a w siedmiu spalanie paliw kopalnych było na najniższym poziomie w tym stuleciu. Takie wyniki osiągnęły Austria, Czechy, Dania, Finlandia, Włochy, Słowenia i Polska.

Jak informuje serwis euractiv.pl, zgodnie z raportem ilość energii wytworzonej z paliw kopalnych w Polsce w pierwszym półroczu była najniższa w tym stuleciu. Wyprodukowaliśmy 55,6 terawatogodzin. W analogicznym okresie w 2022 r. było to 65 terawatogodzin. Nie jest to pierwszy raz, kiedy Polska obniża zużycie szkodliwych paliw kopalnych. Poprzednio taka sytuacja miała miejsce w 2020 r., jednak wynikała ona w dużej mierze z pandemii.

- Teraz nie mamy aż tak dramatycznych czynników, także spodziewałbym się, że ten trend się utrzyma. Zresztą to też jest część takiego trendu dłuższego. Jak spojrzymy 10 lat wstecz, to tej energii z węgla mieliśmy, powiedzmy ponad 80 proc., a wcześniej nawet ponad 90 proc. Teraz spadamy natomiast poniżej 70 proc. Taka długoterminowa prognoza jest więc dosyć oczywista. Nawet taki dokument jak Polityka Energetyczna Polski zakłada spadek do poziomu 30 proc. w ciągu paru następnych lat - powiedział w rozmowie z euractiv.pl Paweł Czyżak.

Źródło: euractiv.pl