Odchodzenie od paliw kopalnych. Dobre wiadomości z Unii Europejskiej
W pierwszym półroczu 2024 r. po raz pierwszy w UE więcej energii pochodziło ze źródeł odnawialnych niż ze spalania paliw kopalnych. Jak na tle innych krajów wspólnoty wygląda sytuacja OZE w Polsce?
Po raz pierwszy w historii w pierwszej połowie tego roku odnawialne źródła energii (OZE) wygenerowały więcej energii elektrycznej w Unii Europejskiej niż paliwa kopalne. Nowa analiza z think tanku energetycznego Ember wykazała, że energia elektryczna z wiatru i słońca wzrosła do rekordowego poziomu 30 proc. w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, w porównaniu do 27 proc. z paliw kopalnych. Pozostałe 43 proc. pochodziło z energii wodnej, jądrowej i innych źródeł.
W 13 państwach UE OZE wyprzedziły spalanie paliw kopalnych
Energia wiatrowa i słoneczna wyprzedziły paliwa kopalne w 13 państwach członkowskich UE: Austrii, Belgii, Danii, Finlandii, Francji, Niemczech, Węgrzech, Litwie, Luksemburgu, Portugalii, Hiszpanii, Holandii i Szwecji. Łącznie kraje te odpowiadają za 70 proc. całkowitego zapotrzebowania na energię elektryczną w UE. Pozostałe 30 proc. rozkłada się na 14 państw. Zaledwie pięć lat temu tylko cztery z 27 krajów wytwarzały więcej energii elektrycznej z wiatru i słońca niż z paliw kopalnych.
W ciągu ostatnich sześciu miesięcy inne kraje również osiągnęły znaczące kamienie milowe w zakresie energii odnawialnej. W maju 2024 r. po raz pierwszy w historii ponad połowa energii elektrycznej wytwarzanej w Hiszpanii pochodziła z wiatru i słońca. W tym samym miesiącu Polska osiągnęła próg jednej trzeciej energii elektrycznej wytwarzanej z energii wiatrowej i słonecznej. Węgry ustanowiły kolejne rekordy w produkcji energii słonecznej w kwietniu, maju i czerwcu tego roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
JULIA ŻUGAJ spełniła już WSZYSTKIE SWOJE MARZENIA?
Analityk Ember, dr Chris Rosslowe, stwierdził: "Jesteśmy świadkami historycznej zmiany w sektorze energetycznym i zachodzi ona szybko". Emisje z sektora energetycznego UE w pierwszej połowie 2024 r. były o 31 proc. niższe niż w 2022 r. Łagodna pogoda i dobre wyniki w zakresie energii wodnej również przyczyniły się do spadku produkcji energii z paliw kopalnych. Jednak według analizy Ember, największym czynnikiem był wzrost sektorów energii wiatrowej i słonecznej.
Czy Polska dogoni Europę w zakresie źródeł energii?
Pisaliśmy kilkukrotnie o tym, że Polska jest w ogonie cywilizacyjnym Europy w zakresie OZE. Stało się tak za sprawą decyzji politycznych kolejnych rządów, kurczowo trzymających się nierentownego spalania węgla. Doprowadziło to nie tylko do tego, że polski prąd jest "najbrudniejszy" w Europie, jest również najdroższy. Energia słoneczna kosztuje obecnie jedną trzecią tego co spalanie węgla, a wiatrowa mniej niż połowę.
Czy obecnemu rządowi uda się zmniejszyć zapóźnienie cywilizacyjne naszego kraju w tym zakresie? Żeby to osiągnąć, potrzebne jest zarówno przyśpieszenie rozwoju OZE, jak i uruchomienie w końcu elektrowni atomowych. Ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała nowelizację szkodliwej dla OZE "ustawy wiatrakowej" wprowadzonej przez rząd PiS. Po kilku miesiącach pojawiły się też finalnie konkretne zapowiedzi w sprawie elektrowni atomowej na północy Polski, która ma zostać uruchomiona do 2035 r.
Źródło: euronews.com
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół