Polska energetyka najbrudniejsza na świecie. Jest też najdroższa i truje nas wszystkich

Mroźna pogoda powoduje, że zużycie prądu jest w ostatnich dniach wyjątkowo wysokie. Na podstawie danych publikowanych na portalu Electricity Maps wynika, że powoduje to rekordowe emisje CO2.9 stycznia Polska była światowym liderem wśród regionów, gdzie prowadzone są pomiary.

Nasz kraj bije rekordy emisji ze względu na cywilizacyjne zapóźnienie w odchodzeniu od węgla. Można to obserwować na bieżąco na stronie internetowej Electricity Maps. Pisaliśmy już o tym, że elektrownia Bełchatów jest największym emiterem gazów cieplarnianych w Unii Europejskiej, a w związku z ogromnymi emisjami, rekordowo zła jest również jakość polskiego powietrza. Normy szkodliwych dla zdrowia pyłów PM2,5 i PM10 są w sezonie notorycznie przekroczone. Dane na ten temat zbiera w czasie rzeczywistym European Air Quality Index.

Jak powiedział portalowi rynekzdrowia.pl dr Piotr Dąbrowiecki, alergolog z Kliniki Chorób Infekcyjnych i Alergologii WIM, przewodniczący Polskiej Federacji Stowarzyszeń Chorych na Astmę, Alergię i POChP, każdego roku blisko 50 tys. Polek i Polaków umiera przedwcześnie z powodu złej jakości powietrza. Pyły zawieszone prowadzą do przewlekłych chorób układu oddechowego, serca i nowotworów.

Za te "przyjemności" dodatkowo słono płacimy. Polski prąd jest najdroższy w Europie. Kontrasty w cenach za wytworzenie megawatogodziny w krajach Unii Europejskiej można śledzić na eurenergy.live, stronie która czerpie dane z ENTSO-E - Europejskiej Sieci Operatorów Systemów Przesyłowych Energii Elektrycznej.