Nowe zasady od 2024 r. Władze zrezygnują z gazu
Zmiany nadejdą z początkiem 2024 r. w jednym z australijskich stanów. Władze nie chcą już połączeń gazowych. Decyzję popierają ruchy i organizacje ekologiczne.
Australijski stan Wiktoria wprowadzi nowe zasady dotyczące połączeń gazowych już z początkiem 2024 r. Władze chcą całkowicie zrezygnować z tego rodzaju rozwiązań. Ruchy ekologiczne się cieszą, jednak politycy ostrzegają.
Podobne
- Odchodzenie od paliw kopalnych. Dobre wiadomości z Unii Europejskiej
- Wschód na wiecu Donalda Tuska. Szef PO zapowiedział rozliczenie Orlenu
- Monstrancja od Lasów Państwowych. Kto bogatemu zabroni?
- Słońce i wiatr z rekordami energetycznymi. Nadchodzą zmiany
- Oddychać czystym powietrzem. Polska tak wyda miliardy z KPO
Koniec gazowych połączeń w stanie Wiktoria
Połączenia gazowe będą zakazane w domach oraz budynkach rządowych od przyszłego roku. Ogłoszenie władz z piątku 28 lipca od razu zyskało ogromne poparcie grup ekologicznych, a także sektora nieruchomości i budownictwa. Od 1 stycznia 2024 r. wszystkie nowe nieruchomości mieszkalne (wymagające zgody na budowę), gmachy rządowe (w tym szpitale i szkoły) będą zasilane jedynie energią słoneczną.
Rząd oszacował już, że wprowadzone w 2024 r. zmiany pozwolą gospodarstwom domowym zaoszczędzić do jednego miliona dolarów rocznie. Jeżeli ktoś korzysta natomiast z energii słonecznej, będzie w stanie zaoszczędzić nawet dwa miliony dolarów. Rząd Wiktorii ma w planach wprowadzenie reformy energetycznej. Planem jest osiągnięcie zerowej emisji netto do 2045 r.
- Gaz jest drogim i zanieczyszczającym paliwem kopalnym. Trend jest taki, że jego ceny będą rosły, podczas gdy odnawialna energia elektryczna będzie tańsza. Po prostu nie ma sensu podłączać nowych domów do źródła energii z przeszłości - powiedział dziennikarzom dyrektor generalny Environment Victoria Jono La Nauze.
Podczas ogłaszania zakazu połączeń gazowych w stanie Wiktoria opozycja grzmiała. Politycy podkreślali, że reforma jedynie podniesie rachunki za energię w gospodarstwach domowych. Ma mieć na to wpływ wprowadzona niedawno przez władze australijskie podwyżka energii elektrycznej o 25 proc.
Stan Wiktoria ma najwyższe zużycie gazu mieszkalnego w Australii. Obejmuje ok. 80 proc. gospodarstw domowych. Właśnie z tego względu przejście na systemy elektryczne jest dla władz priorytetowe.
Źródło: theguardian.com
Popularne
- PiriPiri zrobiło pierwsze w Polsce lody z kebabem. To nie jest żart
- Wersow wypuściła "Dorosłe serce". Śpiewa, że otrzymała chłód
- Rosyjski youtuber przesadził z prankami. Policja nie miała litości
- Pierwszy na świecie wyścig plemników. Będą zakłady, kamery, a nawet komentator
- Katy Perry poleci w kosmos. Kiedy wróci na Ziemię?
- Bombardiro Crocodilo i inne brainroty AI. Ten trend wyżre ci mózg
- Sylwester Wardęga przegrał z Marcinem Dubielem. Musi zapłacić 350 tys. zł?
- Gimpson (Gimper) ogłosił swój ostatni koncert. Klub wyprzedał W GODZINĘ
- Djo i psychodelia z drugiej ręki. Pogubiona treść w "The Crux" [RECENZJA]