Ochroniarz na twoje życzenie. Aplikacja Protector robi furorę
Na amerykańskim rynku zadebiutowała aplikacja Protector, która została okrzyknięta "Uberem z bronią". Jest to usługa ochrony osobistej na żądanie, która czyni wynajęcie ochroniarza łatwiejszym niż kiedykolwiek wcześniej.
Aplikacja Protector jest na razie dostępna jedynie w Los Angeles i Nowym Jorku. Umożliwia wynajęcie osobistej ochrony za pomocą kilku kliknięć w smartfonie. Wyobrażacie to sobie? W jednej aplikacji zamawiacie zakupy, a w drugiej weterana amerykańskich specjalsów na swoje zachcianki.
Podobne
- Kierowniczka okradała restaurację. Sprytnie "zarobiła" prawie 80 tys. zł
- Nie ma ubezpieczenia. Kiedy jest chory, pije gorącą wodę i nosi czapkę w domu
- Ile zarabia Piwko Nie Można? Kwota zaskakuje
- Zastrzelił kierowczynię Ubera. Myślał, że pracuje dla wyłudzaczy
- Wygraj podróż życia pociągiem. To ostatnie chwile, by się zgłosić
Protector stawia wysokie wymagania swoim pracownikom. W szeregi firmy mogą wstąpić tylko profesjonaliści - czynni lub emerytowani policjanci, żołnierze lub członkowie sił specjalnych. Kandydatów nie brakuje. W aplikacji Protector pracują byli snajperzy Marines, oficerowie SWAT, a nawet członkowie Navy SEALs. Wszyscy przechodzą weryfikację i posiadają odpowiednie licencje, w tym pozwolenie na broń.
Jak korzystać z aplikacji Protector?
Korzystanie z aplikacji przypomina trochę grę wideo. Użytkownik może wybrać rodzaj ochroniarza, jego ubiór (od formalnego po taktyczny) oraz typ samochodu do eskorty. Aplikacja pozwala zamówić sześciu ochroniarzy i trzy pojazdy jednocześnie.
Protector oferuje szeroki zakres usług. Ochroniarze mogą zapewniać bezpieczeństwo podczas przemieszczania się po mieście, analizować potencjalne zagrożenia przed podróżą czy zidentyfikować słabe punkty wyjazdu.
Ile kosztuje aplikacja Protector?
Standardowa stawka za usługi Protectora wynosi 200 dol. za godzinę (ok. 800 zł). Wymagane jest także opłacenie rocznej opłaty członkowskiej w wysokości 129 dol. (ok. 500 zł). Niewykluczone, że rosnąca popularność aplikacji sprawi, iż usługa będzie dostępna w większej liczbie miast USA. Kto wie, czy pewnego dnia nie pojawi się w innych częściach świata? W obecnych czasach zapotrzebowanie na ochronę osobistą jest wszędzie i fakt, że ktoś zauważył tę niszę, budzi podziw.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uciekł z nieistniejącego kraju. Teraz jest fanem Polski! "Rosja to inny świat" [Roman FanPolszy]
Założycielem firmy jest Nick Sarath, były projektant produktów w Meta. Impulsem do przyspieszenia prac nad aplikacją było zabójstwo Briana Thompsona, szefa UnitedHealthcare, w grudniu 2024 r. w Nowym Jorku. Protector wykorzystuje ten tragiczny incydent w swoich materiałach promocyjnych, sugerując, że ich usługi mogłyby zapobiec takim zdarzeniom.
Źródła: abc7.com/euronews.com
Popularne
- Znamy przyczynę śmierci sowy Duolingo. Dua Lipa opłakuje ptaka
- Stuu został pobity? Szokujące nagranie obiegło internet
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Kotolga jest viralem na TikToku. Kim jest i co o niej wiadomo?
- Żugajki na tropie nowego partnera Julii. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- Powstał tłumacz z polskiego na deweloperski. "Zrozum groźne gatunki"
- Sprawa korepetytora trafiła do Rzeczniczki Praw Dziecka. Co dalej?
- Damiano David wystąpił w Polsce. Zagrał nowy kawałek
- IShowSpeed zapowiedział powrót do Polski. Dlaczego jesteśmy na jego liście?