Kierowniczka okradała restaurację. Sprytnie "zarobiła" prawie 80 tys. zł
Managerka restauracji Wendy's w USA blisko przez rok okradała sieć fast foodów. Nie wyciągała jednak pieniędzy z kasy - jej sposób był dużo bardziej kreatywny.
Linda Johnson do niedawna była dyrektorką generalną restauracji Wendy's w Pensylwanii. Wendy's to znana sieć amerykańskich fast foodów, w USA popularnością dorównująca McDonald's, KFC czy Popeyes.
Podobne
Kobieta wymyśliła niezwykle intrygujący sposób na okradanie firmy. Managerka "przytuliła" prawie 20 tys. dolarów (niecałe 80 tys. zł), zanim jej wybieg ujrzał światło dzienne. Linda Johnson ostatecznie została przyłapana.
Managerka oszukała restaurację. Tego nikt się nie spodziewał
W dzisiejszych czasach trzeba się trochę nagimnastykować, jeśli ma się chrapkę na cudzą własność - i bardzo dobrze. Lindy Johnson jednak nie mogły powstrzymać kamery, ponieważ formalnie kobieta nie podbierała pieniędzy czy produktów, które ewentualnie mogłaby później spróbować spieniężyć. Była dyrektorka generalna Wendy's... wymyśliła pracownika.
Departament Policji Manheim Township poinformował, że Linda stworzyła pracownika fast foodu o nazwisku William Bright. Kobieta "dawała mu zmiany" w restauracji w Lancaster, którą zarządzała. Przez blisko rok William "przepracował" 128 szycht. W ten sposób kobieta okradła restaurację z blisko 80 tys. zł.
Wymyśliła pracownika fast foodu. Twierdzi, że jego pensję wydała na dzieci
Pensja Williama wędrowała na konto Cash App - aplikacji do płatności mobilnych popularnej w USA i Wielkiej Brytanii. Jak później dyrektorka wyznała policji - pieniądze miała rzekomo wydawać na swoje dzieci.
7 lipca zeszłego roku kobieta została oskarżona o kradzież podstępem i wydano nakaz jej aresztowania. Restauracja Wendy's otrzymała rekompensatę finansową w wysokości 16 tys. dolarów, czyli ok. 63 tys. zł.
Historia Lindy Johnson poszła w viral. Chociaż internauci potępiają jej uczynek, równocześnie są pod wrażeniem jej sprytu.
"Nie będę kłamać, to było mega mądre - przyznał jeden z użytkowników portalu X - Nawet nie da się być na nią złym. 128 zmian i nikt nie widział tego 'nowego pracownika', to jakieś wariactwo LMAO [Laughing My Ass Off - określenie wyrażające duże rozbawienie, mocniejsze zaakcentowanie LOL - przyp. red.].
Źródło: businessinsider.com
W temacie społeczeństwo
- Polska staje do walki z kryzysem demograficznym. Czy "Rządowy Tinder" rozwiąże problem?
- Bolt Lokalnie już jest. Możesz zamówić przejazd z osobą płynnie mówiącą po polsku?
- We Wrocławiu pojawi się świąteczny tramwaj. Św. Mikołaj rozda grzecznym upominki
- Kolacja z Natsu wystawiona na licytację. Pieniądze pójdą na szczytny cel
Popularne
- Co zapamiętamy z Vibez Creators Awards 2025? Najlepsze momenty gali
- Zasięgi to nie wszystko. Dziś influencerzy budują imperia
- Kolacja z Natsu wystawiona na licytację. Pieniądze pójdą na szczytny cel
- Patec atakuje ostatni szczyt z Krony Ziemi. Dlaczego Elbrus jest tak problematyczny?
- Dlaczego myślę, że BAZA wygra milion złotych? Sory FAZA, dobry start to nie wszystko [OPINIA]
- Wersow, Andziaks czy Makówka? Oceniamy 1. tydzień vlogmasów
- Skrywała upiorny sekret. "To: Witajcie w Derry", recenzja 6. odcinka
- Zakpił z Muska i Zuckerberga? "Regular Animals" podzieliły świat sztuki
- Influcenter przyciągnie tłumy? Nowy stacjonarny sklep Ekipy





